Jak sprawić, by Twój Bank Holiday jeździł jak wycieczka po Flandrii

Spisu treści:

Jak sprawić, by Twój Bank Holiday jeździł jak wycieczka po Flandrii
Jak sprawić, by Twój Bank Holiday jeździł jak wycieczka po Flandrii

Wideo: Jak sprawić, by Twój Bank Holiday jeździł jak wycieczka po Flandrii

Wideo: Jak sprawić, by Twój Bank Holiday jeździł jak wycieczka po Flandrii
Wideo: Unikalne historie, pojazdy i noclegi w Tholen-Sterk 2024, Może
Anonim

Pięć wskazówek, jak naśladować mężczyzn klasyków w ten weekend świąteczny

Ten weekend oznacza dla fanów kolarstwa tylko jedno: Tour of Flanders. Drugi Pomnik Roku odbędzie się w niedzielę, z pełną transmisją wyścigów mężczyzn i części kobiet.

Oczywiście ten weekend jest również Wielkanocą, co oznacza, że większość z nas będzie cieszyć się czterodniowym weekendem, z wolnymi piątkami i poniedziałkami.

Połączenie czterech dni poza biurem z jednym z najlepszych dni wyścigów w kalendarzu kolarskim bez wątpienia da wielu z nas motywację do naśladowania wyczynów takich jak Peter Sagan (Bora-Hansgrohe) i Greg Van Avermaet (BMC Racing) na naszych własnych weekendowych przejażdżkach.

Więc kiedy wybierasz się na tory w ten weekend, co powiesz na to, aby Twoja jazda wyglądała, wyglądała, a nawet pachniała jak De Ronde?

Poniżej znajduje się pięć zabawnych wskazówek, jak to zrobić.

1. Zacznij w szortach, zakończ w szortach

Obserwuj, jak zawodowcy odjeżdżają z Antwerpii na starcie Tour of Flanders w tę niedzielę. Większość jeźdźców zjedzie z linii startu w mieszance ciepłej odzieży, ocieplaczy na ręce, nogawek, kurtek zimowych i wielu innych.

Ale do końca spraw kilkaset kilometrów później, ci z nich, którzy wciąż rywalizują o zwycięstwo, zmniejszą się do niewiele więcej niż koszulki z krótkim rękawem i spodenek na szelkach.

Aby być tak lekkim i aerodynamicznym, jak to tylko możliwe na mecie, zawodnicy wyrzucą nadmiar odzieży na pobocze drogi, rzucając bardzo drogi zestaw w ręce bardzo szczęśliwych widzów, jeśli nie ma gościa pod ręką.

Obraz
Obraz

W ten weekend wyjedź z domu opatulony, jak zwykle, po przejechaniu trzech czwartych jazdy zwiększ prędkość, zdejmij ocieplacze na ręce, zdejmij nogawki i napełnij gaz do końca dom.

To rozbieranie w połowie jazdy może sprawić, że będziesz musiał obejść się bez swoich ulubionych ocieplaczy, ale bez wątpienia sprawi, że poczujesz się jak zawodowcy – chociaż nie przestaniemy rzucać twojego drogiego zestawu w krzaki.

2. Przejedź obok jak największej liczby sklepów z frytkami i pubów

Jeśli kiedykolwiek byłeś na wyścigu rowerowym w Belgii, wiesz, że zapach potrójnie smażonych frytek i piwa warzonego przez trapistów unosi się w powietrzu niemal na każdym rogu ulicy – do tego stopnia, wyścig nawet przyznał się, że rozprasza go to, mimo że jest na samym limicie.

Weźmy na przykład Oude Kwaremont. Wspinaczka jest pokonywana we Flandrii trzy razy, co czyni ją gorącym miejscem dla widzów. Na grzbiecie znajdziesz mnóstwo sprzedawców frytek i bar sprzedający piwo o tej samej nazwie z wspinaczki, a połączenie jest absolutnie pyszne.

Pod koniec dnia szczyt wzniesienia wygląda bardziej jak to, czego można się spodziewać w piątek wieczorem, a nie w niedzielne popołudnie.

Obraz
Obraz

Niestety potrójnie gotowane frytki i złote belgijskie piwa nie są tak powszechne w Wielkiej Brytanii, ale można częściowo odtworzyć zmysły Flandrii.

Kiedy wybierasz się w ten weekend, starannie wytycz trasę, aby objąć jak najwięcej lokalnych sklepów z rybą z frytkami i pubów. Chociaż zapach nie będzie tak dobry, mam nadzieję, że powinien dać ci wyobrażenie o tym, jak wygląda jazda po Flandrii.

Jedna rzecz do zapamiętania, jeśli zapach chipsów jest zbyt kuszący i sam zdecydujesz się przerwać smakołyk, jedynym dozwolonym sosem dla autentyczności jest majonez.

3. Weź 18 kolejnych stromych podjazdów

Największym wyzwaniem dla profesjonalnego peletonu w najbliższą niedzielę będzie 18 'helligen' (podjazdów), które będą musiały zostać pokonane przez 267 km jazdy między Antwerpią a Oudernaarde.

Wliczając Koppenberg, Paterberg i Kapelmuur, zawodnicy będą wielokrotnie proszeni o pokonywanie wzniesień o nachyleniu 20%, co jest jeszcze trudniejsze ze względu na to, że 10 z 18 podjazdów jest brukowanych.

Ta nieustająca podróż w górę iw dół najtrudniejszych podjazdów Flandrii sprawia, że jest to prawdziwa wojna na wyniszczenie z każdym kolarzem, który dotrze do końca, kończąc pusty.

Tom Boonen wjeżdżający na Muur van Geraardsbergen podczas Tour of Flanders 2017
Tom Boonen wjeżdżający na Muur van Geraardsbergen podczas Tour of Flanders 2017

Więc aby ten pomysł był sprawiedliwy w ten weekend, zaplanuj trasę, która obejmuje tyle samo najtrudniejszych podjazdów w Twojej okolicy. Idealnie podjazdy powinny mieć długość od 300 m do 2 km i powinny zawierać nieprzyjemne podjazdy, które regularnie podwajają nachylenie.

Chociaż możemy nie mieć zbyt wielu bruków tutaj w Wielkiej Brytanii, celowanie w drogi o nierównych nawierzchniach i dziurach przyniesie ten sam efekt.

Jeśli nie możesz znaleźć 18 różnych podjazdów w swojej okolicy, które spełniają te wymagania, nie martw się. Podobnie jak we Flandrii, możesz po prostu udać się na najtrudniejsze podjazdy więcej niż raz, tak jak w wyścigu z Oude Kwaremont i Paterberg.

4. Upewnij się, że wszystkie te podjazdy odbywają się w drugiej połowie jazdy

Ważne jest również, aby pokonać wszystkie te podjazdy w końcowej połowie jazdy. Czemu? Bo tak też dzieje się we Flandrii.

Pierwszym podjazdem w wyścigu 267 km jest Oude Kwaremont, który pojawia się dopiero, gdy peleton ma już 121 km jazdy, choć przez w większości płaskie (choć wyeksponowane) flamandzkie pola uprawne.

Obraz
Obraz

W rzeczywistości dopiero na ostatnich 60 km prawdziwe wyścigi zaczynają się od ostatnich ośmiu podjazdów. Ta koncentracja trudnych podjazdów tak głęboko w wyścigu służy jako doskonały punkt startowy do ataków każdego, kto nadal czuje się silny w tym momencie.

Więc, gdy wybierasz się w te Święta Wielkanocne, pamiętaj, aby przez pierwsze kilka godzin toczyć się po prostych, płaskich i idealnie wyeksponowanych na wiatr drogach, zanim wyruszysz na te nieprzyjemne podjazdy w drodze do domu.

5. Niech kilkoro z twoich kumpli jedzie dziewięć minut w górę drogi tylko po to, by później zostać złapanym i upuszczonym

Każdego roku grupa od pięciu do 15 kolarzy wystrzeli z przodu peletonu w ciągu pierwszej godziny wyścigu. Zazwyczaj będą to mniejsze zespoły ProContinental lub WorldTour, które nie mają faworyta w swoich szeregach.

Szybko zbudują kilkuminutową przerwę i będą dobrze współpracować, pozostając z dala od głównej grupy przez większość wyścigu.

Nas widzowie będą naiwnie żywić nadzieję, że pozostaną wolne, zanim nieuchronnie zostaną złapani na ostatnich 50 km i natychmiast wrzuceni jak kamień do wody przez dudniący peleton.

Po dziewięciu minutach przewagi, ci zawodnicy odrywający się będą mieli 15 minut straty do ostatecznego zwycięzcy, czasami w ogóle nie kończąc.

Obraz
Obraz

W ten weekend narysuj słomki między kolegami. Nieliczni pechowcy, którym brakuje szczęścia, będą musieli jechać przez pierwszą połowę Twojej jazdy jak maniacy, uzyskując zdrową przewagę nad resztą.

Główna grupa w końcu złapie te zalane dusze na jednej z wielu trudnych podjazdów, z którymi zmierzysz się tego dnia. Kiedy je złapiesz, jedź prosto, nawet nie kiwając głową, a pod koniec jazdy przegrupuj się w kawiarni.

Zalecana: