Pros dominują w tabeli liderów Mortirolo Strava pomimo złej pogody na 16. etapie Giro d'Italia

Spisu treści:

Pros dominują w tabeli liderów Mortirolo Strava pomimo złej pogody na 16. etapie Giro d'Italia
Pros dominują w tabeli liderów Mortirolo Strava pomimo złej pogody na 16. etapie Giro d'Italia

Wideo: Pros dominują w tabeli liderów Mortirolo Strava pomimo złej pogody na 16. etapie Giro d'Italia

Wideo: Pros dominują w tabeli liderów Mortirolo Strava pomimo złej pogody na 16. etapie Giro d'Italia
Wideo: The GC Battle Finally Explodes In The Mountains! | Giro D'Italia 2023 Highlights - Stage 16 2024, Wrzesień
Anonim

Jan Hirt przegrał etapowe zwycięstwo, ale odniósł prawdziwe zwycięstwo Mortirolo KOM. Zdjęcie: RCS/Giro d'Italia

Przy niskich temperaturach i ulewnych deszczach warunki na stokach Mortirolo podczas 16. etapu Giro d'Italia 2019 z pewnością nie były idealne na próbę Strava King of the Mountain.

Ale to wyraźnie nie ma znaczenia, gdy Giro d'Italia przybywa do miasta, gdy peleton zniszczył tabelę liderów Strava podczas przerażającego podjazdu.

Uciekacz i wicemistrz etapu Jan Hirt (Astana) odniósł prawdziwe zwycięstwo dnia, zdobywając Mortirolo KOM w czasie 46 minut i 20 sekund, o sekundę szybciej (odkupienie?) niż ewentualny zwycięzca etapu Guilio Ciccone z Trek-Segafredo.

Oznacza to, że Hirt przejechał średnio 14,8 km/h w brutalnym 11,42-kilometrowym segmencie, który średnio zmiażdżył kolana 11%. Czeski wspinacz przez cały wznoszenie usiadł na stałym 351W, o 15W mniej niż Ciccone, który na tym samym dystansie uzyskał średnio 366W.

Za Hirtem i Ciccone, następnych siedmiu zawodników w tabeli liderów ustalało swoje czasy podczas etapu. Bahrajn-Merida domestique Damiano Caruso ustanowił przyzwoite 46:33 w serwisie Vincenzo Nibaliego, podczas gdy Pavel Sivakov wspinał się z czasem 46:52, próbując - bezskutecznie - bronić swojej białej koszulki młodego zawodnika.

W rzeczywistości, 12 z 13 najlepszych zawodników wyznaczyło swoje czasy na etapie 16.

Jedynym wyjątkiem był były posiadacz KOM i zawodnik Team Ineos, Gianni Moscon. Wcześniej trzymał koronę z czasem 48 minut i 40 sekund ustalonym w czerwcu ubiegłego roku podczas jazdy treningowej, podczas której również zdobył Stelvio.

Hirt może być rekordzistą Stravy we wczorajszym podjeździe Mortirolo, ale najlepszy „oficjalny” czas należał do jego kolegi z drużyny, Miguela Angela Lopeza.

Obraz
Obraz

Kolumbijczyk ustanowił czas 44 minut 38 sekund według eksperta kolarstwa Mihai Cazacu na Twitterze, 35 sekund szybciej niż znakomity przejazd Alberto Contador w Giro 2015 i jeden z najszybszych podjazdów tego stulecia.

To było z pewnością szybkie, ale nie zbliżyło się do rekordu podjazdu ustanowionego w Giro 1999 przez Ivana Gottiego, Roberto Herasa i Gilberto Simoniego, którzy pokonali ten bestialski podjazd w 41 minut i 45 sekund, prawie trzy minuty szybciej niż Lopez. Różne czasy.

Zalecana: