5 powodów, dla których tegoroczne Giro d'Italia będzie lepsze niż 2015

Spisu treści:

5 powodów, dla których tegoroczne Giro d'Italia będzie lepsze niż 2015
5 powodów, dla których tegoroczne Giro d'Italia będzie lepsze niż 2015

Wideo: 5 powodów, dla których tegoroczne Giro d'Italia będzie lepsze niż 2015

Wideo: 5 powodów, dla których tegoroczne Giro d'Italia będzie lepsze niż 2015
Wideo: ОН ВЫШЕЛ ИЗ ПОД КОНТРОЛЯ И НЕСЕТ СМЕРТЕЛЬНУЮ ОПАСНОСТЬ! - Призрак - Криминальный боевик HD 2024, Kwiecień
Anonim

Podczas gdy Giro 2015 miał swoje fascynujące momenty, uważamy, że jest szansa, że ten rok będzie lepszy. Oto dlaczego

1. Trasa nie jest tak górzysta jak zwykle

Chociaż kochamy dobrą górską scenę tak samo jak każdy inny, nie jest tajemnicą, że organizator Giro jest znany z tego, że był zbyt liberalny w kwestii ilości wspinaczki, jaką w przeszłości udzielił na profilach tras.

2016 jednak, pomimo zachowania przyzwoitych pięciu lub sześciu (w zależności od definicji) finiszów pod górę, wydaje się mieć bardziej egalitarne podejście, z obfitością etapów sprinterskich, a także dwóch płaskich czasówek indywidualnych i jednej góra TT.

Zbyt dużo wspinania się w trzytygodniowym wyścigu może spowodować nudne wyścigi, z zawodniczkami ostrożnymi - i potencjalnie zastraszonymi - podejściem do etapów lub przedwcześnie rozstrzygniętym konkursem GC. Uważamy, że obecny rozkład, choć nadal stanowi test, nie dominuje nadmiernie na profilu trasy i może sprawić, że te decydujące etapy będą bardziej urozmaicone.

Profil trasy Giro d'Italia 2016
Profil trasy Giro d'Italia 2016

2. Mniejsza szansa, że pogoda zatrzyma odtwarzanie

Giro słynie z pogody, którą czasami obdarzają go bogowie gór, czego ponadczasowym przykładem są starania Andy'ego Hampstena z minionych lat. Giro 2013, który wygrał Vincenzo Nibali, był utrudniony przez wyjątkowo złą pogodę, nawet jak na standardy Giro, i skutkował odwołaniem etapów i zmianą trasy. Etap w 2014 roku został rzekomo zneutralizowany w połowie drogi, ale wśród śniegu na Stelvio panowało zamieszanie i niewiele światła rzucono na to, co faktycznie wydarzyło się na etapie, który ostatecznie wygrał Nairo Quintana.

Od tego czasu wprowadzono UCI Extreme Weather Protocol, który został wykorzystany do odwołania etapu w Tirreno-Adriatico w tym roku. Kolejną obawą Vincenzo Nibaliego było to, że jeśli nie może polegać na finiszu na szczycie Giro, niezależnie od pogody, dlaczego miałby ryzykować wyścig?

Być może korzystając z pewnej dalekowzroczności i swoich wcześniejszych doświadczeń związanych z byciem ukąszonymi, organizatorzy Giro w RCS Sport być może zmodyfikowali trasę, aby zmniejszyć szanse na egzekwowanie Protokołu UCI. Obecnie jest mniej szczytów na dużych wysokościach, a podejmowane są intensywne wysiłki, aby pokonać – i pozostać w czystości – najwyższe przełęcze wyścigu, 2 715 m Col de la Bonette i 2 744 m Colle d'Agnello.

Obraz
Obraz

Wideo: Cafe du Cycliste jest świadkiem czyszczenia Bonette.

3. Nie ma bezpośredniego faworyta

Podczas gdy lista startowa Giro 2016 zawiera cios w nazwiskach, które posiada, nie ma zdecydowanego faworyta, który mógłby szturmować klasyfikację GC. Alberto Contador, Nairo Quintana i Vincenzo Nibali wygrali odpowiednio edycje 2015, 2014 i 2013 w dość dominujący sposób, ale dwóch z tego trio jest nieobecnych w 2016 roku, a ostatni, Nibali, nie osiągnął takich samych wyników, jak jego wygraj w 2013.

Alejandro Valverde miał sprężynę w stylu Valverde, z wygranymi przez cały czas i celuje w GC na Giro, podczas gdy Mikel Landa z Team Sky będzie chciał wesprzeć swój mocny występ w zeszłym roku. Wraz z Nibalim są to prawdopodobnie trzej najwięksi rywale, ale tacy jak Tom Dumoulin, Ryder Hesjedal, Rafal Majka, Steven Kruiswijk i Rigoberto Uran również będą chcieli zdobyć swój kawałek tortu.

Obraz
Obraz

4. Kolumbijczycy nadchodzą (znowu)

Oprócz Rigoberto Urana (Etixx-QuickStep), pojawi się kolejna kolumbijska obecność w postaci Estebana Chavesa (Orica Greenedge) i Carlosa Betancura (Movistar). Ten ostatni, po obiecującym okresie we wczesnych latach AG2r, w ostatnich latach był notorycznie niesforny i w formie, ale były zwycięzca Paryż-Nicea pochylił się, a dobre występy w tym roku podekscytowały wielu.

Esteban Chaves przybywa do Giro jako lider zespołu, a po wygraniu dwóch etapów i zajęciu piątego miejsca w klasyfikacji generalnej Vuelta a Espana pod koniec ubiegłego roku, będzie chciał jeszcze raz się poprawić.

5. Jest „cronoscalata”

Przepraszam, próba czasowa pod górę, ale czy nie brzmi lepiej po włosku? Chociaż odcinki drogowe są świetne iw ogóle, jest ekscytująca nowość w postaci intensywnie upakowanej trasy, stromych wzniesień i decydującego charakteru górskiej jazdy na czas.

2016 to jeden z tych lat, a na 15. etapie do Alpi di Suisi kolarze zostaną poddani 11-kilometrowemu piekle pod górę, dla przyjemności wszystkich innych.

Obraz
Obraz

Przeczytaj więcej o Giro w naszej historii Maglia Rosa tutaj.

Zobacz więcej zdjęć z Giro w naszej galerii „Zejdź z roweru w Giro” tutaj.

Zalecana: