Jazda do domu na Boże Narodzenie: jak profesjonaliści podchodzą do okresu świątecznego

Spisu treści:

Jazda do domu na Boże Narodzenie: jak profesjonaliści podchodzą do okresu świątecznego
Jazda do domu na Boże Narodzenie: jak profesjonaliści podchodzą do okresu świątecznego

Wideo: Jazda do domu na Boże Narodzenie: jak profesjonaliści podchodzą do okresu świątecznego

Wideo: Jazda do domu na Boże Narodzenie: jak profesjonaliści podchodzą do okresu świątecznego
Wideo: Kalejdoskop świątecznych problemów okiem psychoterapeuty | pKamila Sitkowska | Poradnia Educatio 2024, Może
Anonim

Zawodnicy zastanawiają się nad swoim sezonem wyścigowym i opowiadają nam, jak spędzają Święta Bożego Narodzenia

Boże Narodzenie jest tuż za rogiem, a po prezentacjach zespołu i obozach treningowych zawodnicy mogą liczyć na relaks z rodzinami przed rozpoczęciem kolejnego sezonu wyścigowego.

Oprócz tych zatwardziałych dusz, którzy ścigają się na przełajówce podczas świąt Bożego Narodzenia, wielu profesjonalnych jeźdźców wykorzystuje świąteczny tydzień, aby trochę rozpuścić włosy. Niektóre płynne napoje będą smakować – i nie mówimy o napojach energetycznych. Będzie indyk, świąteczny pudding, mince pie, czekoladki, sery…

Nawet podczas świętowania pedały wciąż się obracają, a zawodowcy będą jeździć na swoich rowerach – niezależnie od tego, czy są to długie przejażdżki rodzinne, lokalne przejażdżki towarzyskie, czy nawet Festive 500.

Nicolas Roche z Team Sunweb oraz Alice i Hannah Barnes z Canyon-Sram spędzili czas z obozów treningowych, aby porozmawiać z kolarzami i zastanowić się nad swoim sezonem, a także podzielić się tym, jak spędzają sezon świąteczny.

Obraz
Obraz

Hannah Barnes. Zdjęcie: Tino Pohlmann/Canyon-Sram

Hannah Barnes

Rowerzysta: Jakie są święta dla Ciebie?

Hannah Barnes: Dla mnie Boże Narodzenie to rodzina i deska serów. To moje ulubione rzeczy. Rzadko chodzę do rodziny, więc naprawdę miło jest je zobaczyć. To intensywne pięć lub sześć dni, ale lubię to.

Cyc: A rozmawiacie między sobą o jeździe na rowerze, kiedy nadrabiacie zaległości?

HB: Mój dziadek lubi wiedzieć, co się dzieje. Jest wielkim fanem Tao [Geoghegan Hart], więc od razu przechodzi do „Jak się ma Tao?” Poza tym od czasu do czasu rozmawiamy o jeździe na rowerze i szybko przechodzimy do innych rzeczy.

Cyc: Czy jeździsz w tym czasie na rowerze?

HB: Tak. Lubię trochę zarobić na jedzenie. Zwykle robimy Festive 500 i mamy nadzieję, że zrobimy to w tym roku. Ostatni rok był dość łatwy, ponieważ ja i Tao dużo jeździliśmy do i od rodziny, więc przejechaliśmy w tamtych dniach wiele kilometrów. Zaczęliśmy w Londynie, a potem pojechaliśmy do Cotswolds iz powrotem do Londynu. Musieliśmy wstać bardzo wcześnie i mieć nadzieję, że na drogach nie będzie lodu.

Cyc: Opowiedz nam o desce serów?

HB: Pewnego roku poprosiłem mamę i tatę o deskę serów - i to był całkiem niezły prezent. Wyciągnięcie deski serów jest dla mnie najważniejszym wydarzeniem Bożego Narodzenia, ponieważ angażuje się cała rodzina. Ulubione sery mojego taty to śmierdzące sery pleśniowe, a ulubione Alice to Brie i Camembert. Uwielbiam wszystkie sery.

Cyc: Jak minął Twój sezon?

HB: Ogólnie jako zespół odnieśliśmy kilka całkiem dużych zwycięstw i jestem z tego zadowolony, ale nie jestem zachwycony moim osobistym występem. Moją rolą w wielu wyścigach jest bycie pomocnikiem, ale było kilka razy, kiedy miałem szansę być liderem i nie byłem w stanie naprawdę dostarczyć.

Byłam naprawdę dobra w Women’s Tour, a potem tydzień między Women’s Tour a Nationals nie odzyskałam tak dużo, jak mogłam i zdecydowanie czułam to w jeździe na czas. Bardzo skoncentrowałem się na tej dyscyplinie, a wynik, który uzyskałem [3.] sprawił, że nie zostałem wybrany do czasówki na Mistrzostwach Świata.

Cyc: Jakie były twoje najlepsze punkty?

HB: W wyścigu szosowym na Mistrzostwach Kraju, ja i Alice mieliśmy całkiem dobry plan i myślę, że wykonaliśmy go naprawdę dobrze [Alice wygrała]. Również na Giro Rosa wygraliśmy drużynową jazdę na czas i to było naprawdę wyjątkowe.

Cyc: Na co celujesz w przyszłym roku?

HB: Lubię Strade Bianche. Jeśli tego dnia będę miał dobre nogi, mogę być bardzo pomocny dla prowadzącego jeźdźca, więc to jeden z moich celów na początku sezonu. Potem jest Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Poszedłem na kurs w lipcu, aby dowiedzieć się, jaka będzie pogoda i wilgotność w tym czasie. Byłoby marzeniem, gdybym mógł się tam ścigać, chociaż myślę, że wszyscy będą walczyć o te miejsca.

Cyc: Co sądzisz o tym, że Wielka Brytania ma tylko dwa sloty?

HB: Myślę, że mieliśmy problemy w tym roku – zwłaszcza, że Dani Rowe odszedł na emeryturę, a Lizzie Deignan nie brała udziału w wielu wyścigach – więc prawdopodobnie trudno było nam zdobywać punkty.

Będziemy mieć mały peleton składający się z mniej niż 70 kolarzy, a szkoda, ponieważ na pewno jest to trasa, na której można by zrobić z kilkoma innymi kolarzami. Ale myślę, że musisz być po prostu sprytny taktycznie i naprawdę dobrze się do niego przygotować, ponieważ trasa jest bardzo trudna. Myślę, że z dwoma kolarzami nadal możesz mieć szansę.

Obraz
Obraz

Alice Barnes (w środku) po tegorocznym Etape du Tour. Zdjęcie: Dan Glasser/Rapha

Alice Barnes

Rowerzysta: Co robisz na Boże Narodzenie?

Alice Barnes: Wrócę do domu moich rodziców w Norfolk. Święta Bożego Narodzenia to czas, kiedy wiesz, że wszyscy Twoi konkurenci odpoczywają, więc możesz się trochę bardziej zrelaksować, wypić trochę i być normalną osobą przez trzy dni. Naprawdę lubię tę porę roku.

Wigilia to Boże Narodzenie naszych rodziców, więc ja, mój chłopak, chłopak Hannah i dziewczyna mojego brata spotykamy się w Norfolk. Następnie w Boże Narodzenie pojedziemy do rodzin naszych pozostałych połówek.

Cyc: Czy jeździsz na rowerach rodzinnych w Boże Narodzenie?

AB: Tak, ja, Hannah, Tao i Ollie [Wood], jeździmy na wycieczkę, aby zobaczyć moją babcię i świętować z nią, więc nie mogę się doczekać to.

Cyc: Jak minął twój rok?

AB: To był dobry rok i poprawa w stosunku do ubiegłego roku. Wygrałem Mistrzostwa Krajowe [jazda na czas i wyścig szosowy], co było dla mnie ogromną atrakcją, ale nie udało mi się wygrać za granicą, czego bym chciał.

Miałem kilka wyrównanych wyścigów, ale nigdy nie wszedłem na najwyższy stopień. W Norwegii byłem liderem wyścigu i mieliśmy naprawdę mocny zespół, ale czułem presję i pozwoliłem jej trochę dosięgnąć. Nie dostarczyłem, więc teraz uczę się, aby nie dać się przytłoczyć, aby móc wykonać dobry wyścig.

Cyc: Na co celujesz w przyszłym roku?

AB: Zwykle jestem dobry w klasykach w chłodniejsze dni, więc staram się w nich stanąć na podium. Myślę, że Turniej Kobiet jest dla mnie zawsze dość duży, ponieważ jest wyścigiem u siebie. Wtedy też mam nadzieję, że znów będę miał dobre nogi na Mistrzostwa Kraju.

Obraz
Obraz

Nicolas Roche. Zdjęcie: Trinity Sports Management

Nicolas Roche

Rowerzysta: Jak spędzisz Boże Narodzenie?

Nicolas Roche: Jeszcze się nie zdecydowałem. W zeszłym roku spędziłam 24. miejsce w Hiszpanii z rodziną mojego partnera i rano 25. rano polecieliśmy do Nicei i pojechaliśmy bezpośrednio z lotniska na świąteczny lunch z mamą do Nicei. Próba uszczęśliwienia wszystkich nie zawsze jest łatwa. W Hiszpanii również obchodzą Dzień Króla 6 lub 7 stycznia, czyli jak ich Boże Narodzenie, więc nawet jeśli tęsknię za rodziną mojego partnera 25 stycznia, dostanę drugą szansę, aby z nimi być.

Cyc: Czy widzisz swojego kuzyna Dana Martina na Boże Narodzenie?

NR: Nie, prawie nigdy. Wyjazd do Irlandii lub znalezienie wspólnego miejsca jest dla wszystkich dość skomplikowane. Mieszka w Andorze, jego rodzice w Gironie, dziadkowie w Dublinie, tata na Węgrzech, mama w Nicei, partnerka w Hiszpanii, a ja mieszkam w Monako…. Boże Narodzenie to tylko dwa dni!

Więc tak, w idealnym świecie zawsze fajnie jest mieć całą rodzinę razem, ale przy około 40 z nas łącznie z około 26 kuzynami jest to skomplikowane.

Cyc: Czy dużo jeździsz na rowerze w okresie Bożego Narodzenia?

NR: Och, cały czas! To dobra rzecz, przynajmniej jeśli chodzi o Boże Narodzenie w Nicei lub w Madrycie – zawsze mogę zostać na rowerze i nie przegapić żadnego rowerowego dnia.

Cyc: Czy pozwalasz sobie na dodatkowe indyki lub napoje?

NR: Cóż, o to chodzi – aby móc cieszyć się większą ilością indyka, po prostu cieszę się większą ilością czasu na rowerze. Co roku moja ciocia robi mi świąteczny pudding, który robi się z Guinnessa. Używam go jako tortu treningowego, a w tylnej kieszeni mam kawałek owinięty folią aluminiową – i to pozwala mi żyć przez cały dzień.

Kiedy jestem z mamą, mamy francuski świąteczny posiłek z indykiem, chociaż nigdy nie chodzę na Boże Narodzenie bez dokończenia posiłku irlandzką whisky. To nie byłoby właściwe.

Cyc: Jak ci minął sezon?

NR: Planowałem pojechać aż do Il Lombardia, więc wypadnięcie z La Vuelta było dużym ciosem, zwłaszcza że kilka dni wcześniej wszystko potoczyło się dobrze, wziął czerwoną koszulkę. Byłem szczęśliwy, że wróciłem na ten poziom i udowodniłem, że jestem częścią topowych facetów.

Cyc: Jak tam kolano?

NR: Teraz jest w 100% dobrze. Kiedy na początku października dostałem zielone światło od lekarzy, zacząłem trenować i upewniłem się, że nie wychodzę i nie robię niczego szalonego.

Cyc: Oprócz czerwonej koszulki w Vuelcie, jakie były inne ważne punkty?

NR: Zawsze skupiam się na drugiej połowie roku, więc miałem szansę na Tour de Suisse i zająłem 10. miejsce. W Tour przez pierwszą część jechałem wspierając Michaela Matthewsa, a potem, kiedy wjechaliśmy w góry, miałem swobodę wchodzenia do ucieczek i poszło mi całkiem nieźle.

Cyc: Czego nie możesz się doczekać następnego sezonu?

NR: Jeśli otrzymam potwierdzenie udziału w Tour de France, naprawdę będę się nim cieszyć i jak najlepiej go wykorzystać, biorąc pod uwagę, że mieszkam w Monako i będziemy zacznij od dwóch dni w Nicei. Col du Turini to wspaniała wspinaczka. Nie jest to coś, co często robimy na treningach, ponieważ jest to trochę zapętlone, ale kiedy możemy – szczególnie latem, robimy to.

Mój pierwszy Tour de France w 2009 roku odbył się w Monako, więc byłoby wspaniale zrobić kolejny Tour de France i przejechać przez Niceę. Większość mojej rodziny nadal tam mieszka.

Ponadto nie mogę się doczekać Igrzysk Olimpijskich i mam nadzieję, że tam dotrę. To będzie mój czwarty raz i jest to coś, co mam w pamięci. Więc chcę się do tego dobrze przygotować, chociaż nie wiem, na jakim etapie jestem teraz w federacji. Myślę, że mamy cztery miejsca, co daje mi całkiem spore szanse.

Zalecana: