Szybki, agresywny rower szutrowy, który sprawdza się bardzo dobrze na szosie, jak i poza nią, chociaż wyścigowa geometria poświęca komfort
W tym roku testowałem dwa rowery, które wywarły na mnie trwałe wrażenie z niewłaściwych – lub raczej nieoczekiwanych – powodów: Time Alpe d’Huez 01 i Vaaru Octane 64.
Pierwszy jest reklamowany jako „najlżejszy rower, jaki kiedykolwiek stworzył Time”, podczas gdy drugi to specjalnie pomalowany, niesamowicie ładny tytanowy numer, który kosztuje na północ od 10 tysięcy. Innymi słowy, żaden z nich nie został zaprojektowany specjalnie do jazdy po szutrze, ale obaj się w tym wyróżniali.
Oba motocykle posiadały niewysłowione poczucie siły (jak na rower szosowy), a Vaaru miał duży prześwit, akceptując opony do 32 mm.
Skutek był taki, że na moich zwykłych drogach, zamiast przejeżdżać obok tych otworów w drzewach, przez które rowerzyści górscy nurkują jak błotniste jelenie w nakolannikach, nie mogłem nic poradzić na to, że zostałem wciągnięty magnetycznie.
Nagle rower, na którym jeździłem, nie wydawał się przeszkodą dla wejścia – te rowery szosowe były rowerami szutrowymi. No, prawie. Ich ciasne kąty i gładkie opony powodowały raczej płochliwy i mniej pewny chód, ale mimo to obie były szybkie, agresywne i radośnie satysfakcjonujące pedałowanie przez lasy Essex, a potem równie satysfakcjonujące pedałowanie po asfalcie.
To sprawiło, że zacząłem się zastanawiać, gdzie jest to samo uczucie w prawdziwym rowerze szutrowym? Taki, który potrafi rzucać się i skakać z podnieceniem jak rower szosowy, ale ma odpowiednią przyczepność, nie ściska się płasko i wynurza się z lasu, by objąć drogę z pewnością siebie?
Na pierwszy rzut oka
Według dyrektora marketingu Basso, Joshua Riddle, P alta to „rozwiązanie żwirowe Basso”, teraz w drugiej generacji i nadal produkowane we Włoszech. Mimo tego, że jest wyrafinowany i urodzony we Włoszech, byłem trochę rozczarowany, kiedy pierwszy raz go spojrzałem.
Przyzwyczaiłem się do najnowszych rowerów gravelowych, które bardzo różnią się od rowerów szosowych. Podczas gdy wszystkie rowery szosowe zdają się zbliżać do niemal wszechobecnej konstrukcji opuszczonej podpórki siodełka / ściętej rury, rowery gravelowe stają się coraz bardziej ezoteryczne, z dziko ukształtowanymi asymetrycznymi tylnymi trójkątami, ogromnymi oponami, wszelkiego rodzaju sprężystymi końcówkami i większą liczbą śrub i więcej niż coroczne B&Q konferencja zarządzania.
Z drugiej strony Basso P alta wyglądał normalnie. Pod dolną rurą znajduje się kilka dodatkowych śrub na trzecią klatkę, a widelec jest również dostępny z trzema występami na każdej nodze, aby uzyskać więcej mocowania bagażu. Do tego są opony kostkowe i dedykowana grupa osprzętu Shimano GRX.
Ale poza tym, w odległości 20 kroków mogłem pomylić P altę z długodystansową sportową maszyną (jest nawet pusty szef jako przedni wieszak na mecha na 2x). Czy więc Basso w jakiś sposób przeoczył szutrową krzywą? Absolutnie nie. Jeśli cokolwiek powiedziałbym, Basso zatrzymał się na wierzchołku łuku i ruszył prosto do swojego warsztatu, aby stworzyć rower, którego szukałem.
Geometryczny wygląd
Najlepszym sposobem, w jaki mogę opisać P altę, jest rower szosowy, który jeździ po szutrze, ale jednocześnie rower szutrowy, który jeździ po szosie. OK, ważący 8,8 kg, z kątem główki 71°, podporami 430 mm i rozstawem osi 1 027 mm, P alta nigdy nie znajdzie się w tej samej lidze wydajności, co płatny rower szosowy, którego wymiary oscylują wokół 73, 410 mm i 995 mm w równoważny rozmiar do tego.
Ale dzięki 140-milimetrowej rurze czołowej, krótkiej trasie i 65-milimetrowemu spadkowi suportu (co jest dość wysokie na każdym rowerze), P alta jest znacznie bardziej dopasowana do roweru szosowego niż obecne modele rowerów szutrowych.
Ponadto dobrze radził sobie na drodze, z zauważalną sztywnością w dolnej części roweru i uczuciem efektywnego przenoszenia mocy, które trwało tylko na podjazdach.
Zjeżdżanie też było w porządku, nieco pozbawione żwawych zmian kierunku, jakie zapewniały ostrzejsze rowery szosowe, ale mimo to szybkie i spokojne podczas pokonywania zakrętów.
W skrócie, z dedykowanym zestawem kół szosowych, a może nawet kilkoma węższymi, gładkimi oponami, z przyjemnością nazwałbym P altę dobrym rowerem szosowym. Ale to nie jest jego najmocniejsza strona. P alta gra swojego asa w trudnych warunkach.
Kup teraz w Cycle Republic za 3 900 £
Zamiar wyścigów
Premiera tego roweru miała miejsce na kilkuset kilometrach hiszpańskiego regionu Katalonii, na kilku szutrowych torach, które pasowałyby do trasy przełajowej Pucharu Świata. Były tak złe (albo tak dobre, w zależności od tego, jak na to spojrzeć), składały się ze skał, które najlepiej można opisać jako naprawdę spory, pożerający koła piasek, odsłonięte korzenie i dużo luźnej, gliniastej gleby.
Miałem zastrzeżenia co do tak wymagającego poligonu doświadczalnego na rowerze z oponami 40 mm i bez zawieszenia, ale tak jak było, P alta poradziła sobie z tym wszystkim spokojnie. A potem zrobiłem to wszystko ponownie w Blighty przez kilka tygodni naprawdę słabej pogody.
Rower wydawał mi się na tyle solidny, że chciałem przejeżdżać przez przeszkody, przednie koło nieważone, tylne bezdętkowe rozbijanie się i podskakiwanie po skałach, wystarczająco mocne, by dźgnąć (i jakoś wylądować) kilka źle wykonanych zjazdów i króliczek podskakuje i jest na tyle wytrzymały, że można go wyrzucić w kącie bez potrzeby sprawdzania go pod kątem uszkodzeń przed ponownym nieśmiałym odjazdem.
Gdybym miał narysować analogię, P alta jeździł tak, jak pamiętam moje wczesne stalowe rowery górskie, ale waży dwie trzecie i ma znacznie lepsze hamowanie i nie ściska się dzięki oponom bezdętkowym. Jechał z lekkomyślną pasją i zachęcał mnie do tego samego.
Ale czy nie wiele rowerów szutrowych to robi? Z mojego doświadczenia wynika, że w dużej mierze nie – trend gravelowy to luźna, stabilna wygoda. Nie zrozum mnie źle – P alta jest stabilna i nie pobije cię, ale jej naturalnie niska, agresywna pozycja była ciut próbująca w przypadku niektórych moich dłuższych przejażdżek, a zatem geometria tutaj nie będzie pasować do szukających jeźdźców komfort na długich dystansach w ich rowerach szutrowych.
To powiedziawszy, Basso oferuje „P alta Endurance Pack”, zintegrowany zestaw dystansowy, który podnosi przód o dodatkowe 20 mm, co pomogło w poprawie komfortu. Jednak nie chciałbym zbytnio rekompensować jawnie pikantnej natury P alty.
Najlepiej cieszyć się nim w niezmienionej i nieskazitelnej formie w obecnej formie – prawdziwie wyścigowy rower szutrowy, który oferuje szybką, płynną i głęboko wciągającą jazdę w terenie, z osiągami niemal szosowymi po ponownym włączeniu. To może tylko udowodnić nowy trend.
Kup teraz w Cycle Republic za 3 900 £
Specyfikacja
Ramka | Basso P alta |
Zestaw grupowy | Shimano GRX |
Hamulce | Shimano GRX |
Łańcuch | Shimano GRX |
Kaseta | Shimano GRX |
Bary | Microtech XL Compact Alloy |
Rdzeń | Basso Diamante |
sztyca | Węgiel Basso |
Siodło | Fizik Vento Argo R1 |
Koła | Hunt 4 Season Gravel X-Wide, opony Vittoria Terreno Dry 38mm |
Waga | 8.83kg (duży) |
Kontakt | bassobikes.com |