André Cardoso z Trek-Segafredo odpadł z Tour de France i dwóch kolarzy wyrzuconych z Giro, kolarstwo wciąż ma jeszcze przed sobą drogę
André Cardoso został usunięty z zespołu Trek-Segafredo na kilka dni przed rozpoczęciem Tour de France 2017 po otrzymaniu powiadomienia o niepożądanym wyniku analitycznym (AAF) dla wzmacniacza krwi EPO.
Incydent jest podobny do tego, w którym Stefano Pirazzi i Nicola Ruffoni z Bardiani-CSF zostali wyrzuceni z Giro d’Italia w przeddzień startu wyścigu na Sardynii w zeszłym miesiącu.
Jednakże, podczas gdy zespół Trek-Segafredo odsiaduje teraz 30-dniowe zawieszenie wydane przez UCI, zespół prawdopodobnie uniknie dalszych sankcji. Dzieje się tak dlatego, że zgodnie z przepisem UCI 7.21.1, sankcje nakładane są na całą drużynę tylko wtedy, gdy dwóch lub więcej zawodników zostanie przyłapanych na używaniu zakazanych substancji.
Cardoso poprosił o przetestowanie swojej próbki B. W oświadczeniu powiedział: „Zawsze zachowywałem się jak czysty sportowiec.
'Zdaję sobie sprawę, że ta wiadomość rzuca ciemną chmurę nie tylko na mnie, ale także na nasz sport, mój zespół, kolegów z drużyny i personel… Jestem w pełni świadomy, że będę uważany za winnego, ale jest to dla mnie ważne powiedzieć, że jestem zdruzgotany tą wiadomością i chciałem powiedzieć, że nigdy nie brałem żadnych nielegalnych substancji.”
UCI wydała krótkie oświadczenie potwierdzające niekorzystny wynik analizy dla erytropoetyny w próbce pobranej podczas kontroli poza zawodami w dniu 18 czerwca.
'Głęboko rozczarowany'
W rezultacie ekipa Trek-Segafredo natychmiast zawiesiła kolarza. Zespół powiedział, że był „głęboko rozczarowany”.
Portugalski specjalista od wspinaczki miał wspierać lidera zespołu Alberto Contadora w górach. Za zawodnika zastąpi teraz baskijski weteran Haimar Zubeldia. W wieku 40 lat będzie najstarszym zawodnikiem biorącym udział w zawodach.
Podczas gdy wynik będzie musiał zostać potwierdzony przez testowanie drugiej próbki Cardoso przed podjęciem dalszych działań, czas nie może pomóc, ale rzuca cień na nadchodzącą trasę koncertową.
W ostatnich latach kolarstwo poczyniło poważne wysiłki, aby oczyścić i naprawić swój wizerunek. Przy 198 kolarzach rywalizujących w Tour de France, trudno sobie wyobrazić, że tak rygorystyczny harmonogram testów nie przyniesie przynajmniej pozytywnych wyników, jeśli zostanie zastosowany w innym sporcie.
Mimo to tak długo, jak zawodnicy będą zwracać negatywne wyniki testów narkotykowych, niezależnie od tego, jak mało, nadal będą zadawane pytania o to, czy system testów faktycznie działa, czy też te pozytywne wyniki wskazują na szersze, i niewykryte, zażywanie narkotyków w sporcie.