Vuelta a Espana 2019: Pileup w peletonie zostawia Bennetta, aby sprintować, aby łatwo wygrać na etapie 14

Spisu treści:

Vuelta a Espana 2019: Pileup w peletonie zostawia Bennetta, aby sprintować, aby łatwo wygrać na etapie 14
Vuelta a Espana 2019: Pileup w peletonie zostawia Bennetta, aby sprintować, aby łatwo wygrać na etapie 14

Wideo: Vuelta a Espana 2019: Pileup w peletonie zostawia Bennetta, aby sprintować, aby łatwo wygrać na etapie 14

Wideo: Vuelta a Espana 2019: Pileup w peletonie zostawia Bennetta, aby sprintować, aby łatwo wygrać na etapie 14
Wideo: Vuelta a España 2019 | Stage 14 Highlights | Cycling | Eurosport 2024, Kwiecień
Anonim

Masywny kraks tuż pod 1km banerem pozostawia zaledwie 20 kolarzy do rywalizacji w sprincie w Oviedo

Irlandzki Sam Bennett (Bora-Hansgrohe) odniósł swoje drugie zwycięstwo etapowe w wyścigu Vuelta a Espana 2019, gdy potężna kraksa w pobliżu przodu peletonu zdziesiątkowała boisko na 1 km.

Zaledwie 20 kolarzy pozostało w kontakcie, gdy masowy pileup pozostawił tych, którzy nie mieli dokąd pojechać, w tym lidera klasyfikacji generalnej Primoza Roglica (Jumbo-Visma).

Ponieważ incydent będzie miał miejsce na ostatnich 3 km, nie będzie kar czasowych wpływających na pozycje GC. Jednak okaże się, czy pełne pole rozpocznie się jutro po przewróceniu.

Ci, którzy pozostali w pozycji pionowej, wspinali się po linie. Tosh van der Sande (Lotto Soudal) pobiegł daleko i szybko zdystansował większość małej grupy przed Max Richeze (Deceuninck-QuickStep), a następnie zareagował Bennett.

Ale Bennett był zbyt szybki, gdy wrzucił najwyższy bieg i Irlandczyk mógł usiąść i cieszyć się zwycięstwem na długo przed linią.

Jak potoczył się dzień

Otwarcie drugiego weekendu akcji Vuelty wydawało się w zasadzie proste – zaskakująco łagodnie wyglądający etap, biorąc pod uwagę skłonność Vuelty do pokonywania coraz trudniejszych etapów w trakcie wyścigu.

Jednak ten 188-kilometrowy wysiłek z San Vicente de la Barquer do Oviedo był naprawdę całkowicie płaskim etapem – podjazd jednej trzeciej kategorii 20 km przed końcem, jedyne wyzwanie wspinaczkowe tego dnia.

Co jest prawdopodobnie równie dobre dla każdego, kto ma zamiar zdjąć czerwoną koszulkę lidera wyścigu z ramion Roglica.

Jeśli już, to jakiekolwiek wielkie podjazdy w tej chwili wydają się bardziej okazją dla Słowenii do zbudowania swojej przewagi niż szansą na to, by inni go od niego oderwali.

Dzień był zatem doskonale przygotowany na przerwę na odpoczynek, ciesząc się dniem spędzonym na jeździe z nosem na wietrze, zanim po prostu nie udało się zachować czystej na ostatnich 10 km.

I tym razem to właśnie dostaliśmy, z wszystkimi grającymi swoje role do perfekcji aż do ostatniego sztandaru kilometra.

Prawie od flagi grupa pobiegła drogą, dość szybko zyskując dwuminutową przewagę, ale rzadko mając więcej. Najwyraźniej sprinterzy zdecydowali, że to dla nich dzień.

Pięciu z przodu nadal jednak odgrywało swoją rolę i zostali złapani – zgodnie ze scenariuszem – mając mniej niż 10 km do przebycia.

Zalecana: