Obejrzyj: Specialized podnosi emocje klasyki dzięki intrygującemu filmowi o oponach

Spisu treści:

Obejrzyj: Specialized podnosi emocje klasyki dzięki intrygującemu filmowi o oponach
Obejrzyj: Specialized podnosi emocje klasyki dzięki intrygującemu filmowi o oponach

Wideo: Obejrzyj: Specialized podnosi emocje klasyki dzięki intrygującemu filmowi o oponach

Wideo: Obejrzyj: Specialized podnosi emocje klasyki dzięki intrygującemu filmowi o oponach
Wideo: Tread The Movie 2024, Kwiecień
Anonim

Długoletni mechanik Quick-Step Kurt Roose opowiada nam o idealnej metodzie klejenia szytek

Jeżeli nie byliśmy wystarczająco podekscytowani kampanią Spring Classics, ten najnowszy film wideo zespołu Specialized prawie przewrócił nas przez tę brukowaną krawędź dzięki najnowszemu filmowi o szytkach.

Zostajemy wciągnięci w mroczny i tajemniczy świat belgijskiego mechanika Kurta Roose'a, który ma 22 lata w swojej karierze kolarskiej, mając za sobą 20 wyścigów Paryż-Roubaix.

Po 17 latach pracy w zespole Quick-Step Floors Roose stał się mistrzem w klejeniu i przygotowywaniu szytek i opon dla swojego zespołu.

Według jego własnych słów „przyklejanie opon szytkowych to pasja”, dlatego największy w historii zespół Classics ufa mu, że przygotuje ten ważny element.

Jak prawdziwy mistrz, jego metoda jest dopracowana do perfekcji, a jego wykonanie bezbłędne dzięki doświadczonemu Roose'owi, dzięki czemu to często skomplikowane zadanie wydaje się tak łatwe, jak wiązanie sznurowadła.

To robi jeszcze większe wrażenie, gdy przygotowuje wszystkie opony w zaciemnionym pokoju, czego Roose nauczył się od swojego ojca.

W tym spostrzeżeniu na temat zawodowego mechanika, Roose mówi widzowi, że w Paris-Roubaix – najbardziej wymagającym dniu kolarstwa – używa taśmy na obręczy tradycyjnie zarezerwowanej dla przełajów, aby zapewnić dodatkowe bezpieczeństwo na piekielnym bruku.

Jak zasugerowałby każdy dobry mechanik na wagę złota, Roose jest również zdania, że zna idealne ciśnienie w oponach do jazdy na szytkach, stwierdzając: idealny nacisk w mojej głowie”.

Nawet ci, którzy nie angażują się w techniczną stronę jazdy na rowerze, trzymają się każdego słowa, ponieważ Roose doskonale wykorzystuje niektóre z najbardziej przestarzałych frazesów kolarskich w najbardziej naturalnym dialekcie flamandzkim.

Zalecana: