Obejrzyj: Podziel się „prawdziwym” sobą dzięki nowej kampanii Strava

Spisu treści:

Obejrzyj: Podziel się „prawdziwym” sobą dzięki nowej kampanii Strava
Obejrzyj: Podziel się „prawdziwym” sobą dzięki nowej kampanii Strava

Wideo: Obejrzyj: Podziel się „prawdziwym” sobą dzięki nowej kampanii Strava

Wideo: Obejrzyj: Podziel się „prawdziwym” sobą dzięki nowej kampanii Strava
Wideo: Dziewczynka myślała, że je cukierki. Okazało się, że to narkotyki jej siostry [Szpital odc. 781] 2024, Kwiecień
Anonim

Strava uruchamia Athletes Unfiltered, która szuka Ciebie do robienia zdjęć „idealnej Ciebie”

Chociaż idealny filtr zdjęć może być raczej satysfakcjonujący i zwiększyć Twoje polubienia, prawie nie pokazuje prawdziwego Ciebie. Przemierzaj Instagram, Twitter lub Facebook, a zobaczysz doskonale zmienione zdjęcia, które zostały strategicznie zrobione, aby zmaksymalizować liczbę osób, które je „polubią”.

To coraz częściej spotykane zjawisko w przypadku rowerzystów, którzy będą dążyć do znalezienia idealnego kąta, światła i filtra, za pomocą których można opublikować swoje zdjęcie.

Wrażliwość i zwątpienie w mediach społecznościowych, wraz z krytyką z zewnątrz, oznaczają, że szczere zdjęcia odchodzą w przeszłość.

Strava chce zwalczyć to dzięki swojej nowej kampanii, Sportowcy niefiltrowani. Aby zwalczyć negatywną presję sieci społecznościowych, Strava prosi Cię o udostępnienie zdjęć „prawdziwego Ciebie”, niezależnie od tego, czy będziesz ustawiać Króla Gór, czy garbisz się w spoconej piłce po 100-kilometrowej jeździe treningowej.

Strava twierdzi, że jest to idealne miejsce, aby być „niedoskonałym”, z niewielką ilością miejsca do ukrycia podczas przesyłania swojego biegu, pływania lub jazdy.

Jeśli miałeś złą jazdę, Strava to pokaże i właśnie to chce przekazać aplikacja GPS w ramach tej najnowszej inicjatywy.

Wszystko, co musisz zrobić, to zrobić zdjęcie, opublikować je w mediach społecznościowych i dodać hashtag AthletesUnfiltered. Strava mówi, że chce zobaczyć „niezręczne zmarszczki po opaleniu, zarumienione selfie po treningu, brudne dłonie, czystą radość z przeżywania wielkiego dnia poza domem”.

Wiceprezes Strava ds. marketingu Gareth Nettleton uważa, że właśnie to jest potrzebne w tych „podziałowych” czasach, pomagając w tworzeniu większej „jedności” i „akceptacji”.

'Po pierwsze, żyjemy w strasznie dzielących czasach, a sport łączy ludzi ponad podziałami, których możesz się nie spodziewać. Jest to pozytywna, jednocząca siła i chcemy rzucić światło na jej moc łączenia ludzi”.

'Po drugie, Strava to prawdziwa, surowa, bardzo niefiltrowana sieć społecznościowa. Wierzymy, że ludzie na całym świecie są wykończeni presją, aby zawsze prezentować doskonałe, wyselekcjonowane ja w innych sieciach społecznościowych.'

'Chcieliśmy więc jasno powiedzieć, że Strava to miejsce, w którym można to wszystko pokazać i być sobą. Jedność i akceptacja – o to chodzi w tej kampanii.”

Zalecana: