Wout van Aert publikuje niezwykłą przejażdżkę Strade Bianche na Strava

Spisu treści:

Wout van Aert publikuje niezwykłą przejażdżkę Strade Bianche na Strava
Wout van Aert publikuje niezwykłą przejażdżkę Strade Bianche na Strava

Wideo: Wout van Aert publikuje niezwykłą przejażdżkę Strade Bianche na Strava

Wideo: Wout van Aert publikuje niezwykłą przejażdżkę Strade Bianche na Strava
Wideo: Wout van Aert Soloes To Strade Bianche Victory 2024, Może
Anonim

Wyczerpujący dzień w siodle przyniósł niesamowite statystyki dla kanału Strava van Aerta

Wout van Aert przesłał swoją niesamowitą przejażdżkę Strade Bianche na trzecim miejscu na Strava, jednak nie udało mu się zdobyć żadnego Króla Gór z powodu epickiej mokrej i błotnistej pogody.

Po prostu nazywając jazdę „Strade Bianche”, van Aert zanotował imponujące statystyki, w tym maksymalną prędkość 88,2 km/h, średnią kadencję przy 88 obr./min przez 5 godzin i 10 minut jazdy z tętnem uderzającym wysoko 196bpm.

Obraz
Obraz

Mokre, lepkie, białe drogi szutrowe ograniczały potrójnego mistrza świata w przełajach do średniej prędkości 36 km/h, czyli nieco wolniej niż przeciętny jednodniowy wyścig.

Najbardziej imponująca statystyka jest jednak taka, że w ciągu pięciu godzin wyścigu van Aert zanotował 363W ważoną średnią moc, osiągając gigantyczne 1 367W.

Warunki na Strade Bianche w zeszły weekend sprzyjały specjalistom od kolarstwa przełajowego, a van Aert zajął trzecie miejsce za Romainem Bardetem (AG2R La Mondiale) i ostatecznym zwycięzcą Tiesjem Benoot (Lotto-Soudal).

Bardet i van Aert jako pierwsi wykonali solidny atak i punkty wyglądały tak, jakby jechali po zwycięstwo, ale Benoot zdołał wypełnić lukę, zdystansować rywali i odnieść swoje pierwsze zwycięstwo jako zawodowiec jako van Aert w końcu przyznał się do porażki.

Gdy Benoot jechał do zwycięzcy, a Bardet jechał na drugą stronę, van Aert zatrzymał się na ostatnim podjeździe do Sieny. Po pięciu godzinach w siodle, nogi van Aerta w końcu zamieniły się w galaretki, gdy spadł z roweru.

Ale duch walki sprawił, że van Aert wbiegł na szczyt podjazdu, wdrapał się z powrotem na siodło i utrzymał trzecie miejsce, to był nie mniej imponujący występ.

Zalecana: