Galeria: Dzień, w którym Mark Cavendish wyrównał rekord zwycięstwa etapowego Eddy'ego Merckxa w Tour

Spisu treści:

Galeria: Dzień, w którym Mark Cavendish wyrównał rekord zwycięstwa etapowego Eddy'ego Merckxa w Tour
Galeria: Dzień, w którym Mark Cavendish wyrównał rekord zwycięstwa etapowego Eddy'ego Merckxa w Tour

Wideo: Galeria: Dzień, w którym Mark Cavendish wyrównał rekord zwycięstwa etapowego Eddy'ego Merckxa w Tour

Wideo: Galeria: Dzień, w którym Mark Cavendish wyrównał rekord zwycięstwa etapowego Eddy'ego Merckxa w Tour
Wideo: Tour de France 2021 Stage 13 Highlights | Can Mark Cavendish Equal Eddy Merckx's Stage Wins Record? 2024, Może
Anonim

Czwarte zwycięstwo etapowe Tour de France 2021 daje w sumie 34 wynik dla pocisku Manx, ale ten zabrał wszystko, co miał

‘Nie mogę nawet o tym myśleć. Obawiam się, że jestem taki martwy. 220 km w tym upale, w tym wietrze, w tym finale… woah.”

Nie są to pierwsze słowa, jakich oczekiwaliśmy od Marka Cavendisha po tym, jak w końcu, niewiarygodnie, niewiarygodnie, wyrównać rekord Eddy'ego Merckxa z 34 zwycięstwami etapowymi z czwartym sukcesem sprinterskim wczorajszego Tour de France.

A jednak to świadczyło o tym, jak ciężko musiał pracować pocisk Manx, aby wyryte jego imię w podręcznikach historii obok wielkiego człowieka. Podczas gdy w wygranym etapie numer trzy kilka dni temu Cavendish ledwo się pojawiał, z taką łatwością, z jaką jego zespół poprowadził go do mety, ten był zupełnie inną historią.

Sam dzień – płaski bieg z Nimes do Carcassonne – zawsze wydawał się kończyć sprinterskim finiszem. Poprzedniego dnia peleton ogłosił rozejm i pozwolił ucieczce zwyciężyć. To nie miało się zdarzyć dwa razy z rzędu.

Więc uciekinierowi pozwolono uciec, a następnie go ścigano. Jednak o ile koledzy z zespołu Deceuninck-QuickStep Cavendisha próbowali kontrolować wyścig, połączenie wiatru, upału, technicznego podejścia do mety i coraz bardziej zmęczonych nóg uniemożliwiło to.

Prawdę mówiąc, z 250m przed metą wyglądało to jak dzień kogoś innego. Ale na trudnym finiszu pod górę Cavendish zrobił to, co zawsze: kopał głębiej, pchał mocniej i wygrał.

Był potem całkowicie wyczerpany i po raz pierwszy w tym wyścigu każdego dnia wyglądał na 36 lat. A ponieważ jutro rozpoczną się cztery trudne pirenejskie etapy, wszelkie rozmowy o całkowitym zdobyciu rekordu z piątym zwycięstwem etapowym na Champs-Elysees zostaną odłożone na półkę. Następny tydzień będzie po prostu poświęcony przetrwaniu.

Ale podejście polegające na przyjmowaniu każdego dnia takim, jaki nadchodzi, jest dokładnie tym, w jaki sposób Cavendish osiągnął 34 zwycięstwa etapowe na pierwszym miejscu i nie zmieni się to teraz, nawet po osiągnięciu kamienia milowego.

‘Nie zdawałem sobie sprawy. To tylko kolejne zwycięstwo w Tour de France. To jak mój pierwszy. Wygrałem etap Tour de France.”

Sprawdź zdjęcia Chrisa Aulda ze sceny:

Zalecana: