Jak profesjonaliści spędzają przerwę poza sezonem

Spisu treści:

Jak profesjonaliści spędzają przerwę poza sezonem
Jak profesjonaliści spędzają przerwę poza sezonem

Wideo: Jak profesjonaliści spędzają przerwę poza sezonem

Wideo: Jak profesjonaliści spędzają przerwę poza sezonem
Wideo: Podstawowe Rzeczy Które Warto Robić Do Końca Życia 2024, Kwiecień
Anonim

W przeciwieństwie do reszty z nas, profesjonaliści nie mogą spędzać zimy, przytyjąc przed telewizorem. Felix Lowe przygląda się, jak utrzymują formę poza sezonem

Pamiętasz stare dobre czasy obozu szkoleniowego Bjarne'a? Cieszyłbyś się świątecznymi świętami, zastanawiając się, co robili zawodowcy od czasów Lombardii, a potem natknąłeś się na internetową historię z obrazami „Generała” Riisa w kamuflażu, w którym jego chłopcy z CSC Saxo przeszli okrutne 48 godzin Test przetrwania w wilgotnych, ciemnych lasach Danii.

Jedząc kanapkę z indykiem, skrzywiłbyś się, czytając, jak supergwiazda szczurów lądowych, Ivan Basso, został wyrzucony za burtę kilometr od brzegu Morza Bałtyckiego, a jego koledzy z drużyny zmuszeni byli bezpiecznie holować do brzegu swojego kapitana, który nie umie pływać. Zobaczyłbyś, jak jakaś krzepka duńska drużyna poddaje tę grupę wrzecionowatych rowerzystów w różnych scenariuszach ataku i zakładników lub nocnych operacjach nawigacyjnych w trudnych warunkach.

Drużyna spadochroniarzy rzuciłaby się na paintball, wyboje lub zjazdy na linie; jeźdźcy byli zmuszeni jeździć na oślep, wspinać się po ścianach lub radzić sobie z pająkami i wężami. W zasadzie była to mieszanka SAS: Kto odważy się wygrywa i Jestem gwiazdą.

Te obozy w stylu wojskowym budziły zarówno strach, jak i szacunek. Byli również wyjątkowi, ponieważ żaden inny zespół nie osiągnął tego samego poziomu. Aby zapewnić kontekst, Jonathan Vaughters wyciągnął swoich zawodników Garmina z żeglugi po Karaibach – coś, z czym prawdopodobnie nawet Basso mógłby się pogodzić.

Gdy Oleg Tinkoff dołączył do statku Saxo, zespół wyruszył na plaże Gran Canarii. Wynajęli hotel, rano jeździli, a po obiedzie grali w siatkówkę. Treningi na Wyspach Kanaryjskich, Majorce, Calpe i hiszpańskich Sierras są teraz modne: wszędzie z odrobiną zimowego słońca i wysokości.

Zazwyczaj jest to również czas, kiedy zawodnicy odwiedzają kraj gospodarza drużyny i spotykają się z nowymi kolegami z drużyny. Jednak ponieważ takie obozy nie odbędą się w tym roku ze względu na Covid, tacy jak Chris Froome i jego nowi koledzy z izraelskiego start-upu mogą spotkać się po raz pierwszy na linii startu.

Te ćwiczenia PR często łączą się z uruchomieniem zestawów i zawodnikami wypróbowującymi nowy sprzęt. Widzieliśmy już zdjęcia Simona Yatesa z Team BikeExchange zabierającego swojego nowego Bianchi na przejażdżkę po Andorze.

Obraz
Obraz

Podczas wakacji zawodnicy są pozostawieni samym sobie. Niektórzy przenoszą szkolenie na zupełnie nowy poziom. W zeszłym roku Victor Campenaerts rozstawił domowy namiot wysokościowy, aby, jak sam powiedział, „czuć się jak jeździec, który zdobył EPO”. W ekstremalnej próbie legalnego zwiększenia liczby krwinek czerwonych, Belg spał na równowartości 4700 m i spędzał godzinę dziennie z dwukrotnie wyższą wartością, jak na przypadkowy, przerywany trening hipoksji.

„To eksperyment”, powiedział. „Próbuję być pionierem”. Zero wygranych w 2020 roku sugeruje, że pomimo wszystkich wzniosłych ideałów takie wyznaczanie szlaków było stratą czasu.

Inni używają bardziej tradycyjnych środków. James Knox biega po upadku, Tao Geoghegan Hart kilka tygodni po wygraniu Giro zaliczył bieg poniżej 50 minut na 10 km, a Edvald Boasson Hagen jeździ na nartach biegowych. Nawiasem mówiąc, Anton Palzer, nowy rekrut Bora-Hansgrohe, jest zapalonym narciarzem górskim i mistrzem biegów górskich.

Być może najskuteczniejszy sposób treningu jest znacznie bliżej domu. Przełajowe wybryki Wouta van Aerta i Mathieu van der Poela nie wydają się im szkodzić. Podobnie brytyjski tyro związany z Ineos, Tom Pidcock.

Covid-19 i skrócony sezon 2020 oznaczają, że tej zimy panuje atmosfera niekonwencjonalności, szczególnie po odwołaniu Tour Down Under. Pierwszy wyścig WorldTour odbędzie się dopiero pod koniec lutego w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Zespoły zareagowały, opracowując bardziej elastyczne, bezpieczne plany treningowe, podczas gdy niektóre całkowicie unikają spotkań. Sunweb planuje przeprowadzić wirtualną prezentację zespołu, podczas gdy Trek-Segafredo zachęcał swoich zawodników do „odtrenowania” w listopadzie. Nawet Strava Festive 500 została zmodyfikowana, aby zaakceptować turbosprężarki do hal i Zwift, co w pewnym sensie przekreśla punkt.

Siedem lat później Richie Porte i Cameron Wurf mogli powtórzyć swój mityczny 400-kilometrowy trening Tasmańczyków z 2014 roku tylko po 14-dniowej kwarantannie. Biorąc pod uwagę, że najwyższa góra świata jest teraz oficjalnie wyższa o 0,86 m, być może będą musieli zadowolić się ulepszeniem wyzwania Everesting, które wykonali na Col de la Madone w 2019 roku. To lub 310-kilometrowa pętla Majorki zeszłej zimy.

W przypadku niektórych zespołów jest to jednak zwykły biznes. AG2R-Citroën wciąż wybiera się na coroczny wypad na narty do Vaujany w Alpach. Ale przy zamkniętych wyciągach krzesełkowych i udogodnieniach we francuskich ośrodkach narciarskich perspektywa Grega Van Avermaeta wspinającego się po górach z jedzeniem i nartami przerosłaby Riis nawet najbardziej wymagające obozy szkoleniowe Bjarne. Miejmy nadzieję, że nadadzą to na Zoomie.

Fotografia: Juan Trujillo Andrades/Noa Arnon

Zalecana: