Pierwsze spojrzenie: czynnik jeden-S

Spisu treści:

Pierwsze spojrzenie: czynnik jeden-S
Pierwsze spojrzenie: czynnik jeden-S

Wideo: Pierwsze spojrzenie: czynnik jeden-S

Wideo: Pierwsze spojrzenie: czynnik jeden-S
Wideo: Rozkład liczby na czynniki pierwsze - Matematyka Szkoła Podstawowa i Gimnazjum 2024, Kwiecień
Anonim

Brytyjska marka Factor cały czas osiąga nowe wyżyny, czego przykładem jest ten numer One-S zespołu One Pro Cycling

Połącz talenty zwycięzcy zielonej koszulki Tour de France, tajwańskiego właściciela fabryki, zespołu wyścigowego ProContinental oraz zespołu inżynierów Formuły 1, a otrzymasz przepis na stworzenie Factor Bikes.

Factor to marka o krótkiej, ale intrygującej historii. W 2009 roku brytyjska firma Bf1systems, która dostarcza systemy elektroniczne i wsparcie dla wysokiej klasy sportów motorowych, w tym zespołów F1, stworzyła Factor 001, rower, który był wyjątkowy jak na tamte standardy. Hamulce tarczowe, komputer wbudowany w kierownicę, dzielona rura dolna i widelec oraz zintegrowany miernik mocy były częścią jego wizji przyszłości. Z ceną 20 000 funtów był to co najmniej niszowy, ale w kolejnych latach firma przesunęła się w kierunku nieco bardziej konwencjonalnych rowerów, wypuszczając Factor Vis Vires w 2013 roku.

W zeszłym roku marka przeszła jednak poważną metamorfozę, kiedy została kupiona przez dwie wielkie nazwiska w branży: właściciela fabryki Roba Gitelisa i byłego zwycięzcę zielonej koszulki Tour de France Baden Cooke.

„Mieszkam na Tajwanie od 20 lat”, mówi Gitelis, „i kiedy przeprowadziłem się tam po raz pierwszy, pracowałem w jednej z dwóch fabryk węgla w tym czasie. Teraz jest prawdopodobnie 100 robiących rowerów dla każdego. Fabryka Factor jest naszą własnością i produkuje rowery wyłącznie dla Factora”.

Obraz
Obraz

Gitelis urodzony w Ameryce jest właścicielem fabryk na Tajwanie iw Chinach, pracował m.in. nad motocyklami Cervélo, Focus i Santa Cruz. Bf1systems zachowuje udziały w firmie, a więc marka zachowuje związek ze swoimi brytyjskimi korzeniami, ale sytuacja zmieniła się znacząco dla Factora pod jego nowym właścicielem.

„W dzisiejszych czasach jedynymi ludźmi, którzy naprawdę posiadają własne fabryki, byliby Giant i Trek w Ameryce, chociaż nie produkują tam już wielu rowerów” – mówi Gitelis. „Czułem, że po 20 latach bycia producentem OEM nadszedł czas, aby zrobić kilka rzeczy, o których myślałem, że inne marki mogłyby zrobić lepiej”.

Czy Factor zacznie budować z włókna węglowego z epoki kosmicznej i niespotykanymi wcześniej technikami? Najwyraźniej nie.

„Jednym z moich celów związanych z posiadaniem własnej marki jest nie wyjaśnianie wszystkich bzdur, o których mówią ludzie w branży”, mówi Gitelis. „Mogę powiedzieć, że w całej branży rowerowej nie ma czegoś takiego jak wysokomodułowe włókno węglowe, nie ma T2000, nie ma węgla lotniczego. Nie ma tego. Prawie wszyscy rowery są wykonane z tego samego włókna węglowego, wszystko zależy od tego, jak manipulujesz materiałem, który jest ważny.”

Gitelis, budując dla dużych marek, doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak funkcjonuje przemysł produkujący rowery i wierzy, że staranne rozważenie na początkowym etapie produkcji przyniesie znaczne korzyści po stronie sprzedaży detalicznej.„Koszt produkcji o wartości 100 USD może w detalu wynieść 1000 USD ze względu na łańcuch dostaw” – mówi.

Jeden dla zespołu

W nowej gamie Factor są trzy rowery, na których jeździ brytyjska drużyna One Pro Cycling. Aero rama, trafnie nazwana One, jest najbardziej złożona pod względem konstrukcyjnym, z dzieloną rurą dolną i zintegrowanym jednoczęściowym widelcem i mostkiem – ukłon w stronę oryginalnych 001 i Vis Vires. Został poddany analizie CFD i testom w tunelu aerodynamicznym, aby zapewnić przyzwoitą wydajność podczas wiatru.

Obraz
Obraz

Na lekkim końcu spektrum znajduje się O2 o wadze 750 g, ale bez charakterystycznej dzielonej rury dolnej. Szczęśliwym środkiem między dwoma rowerami jest to, One-S.

„One-S jest przeznaczony dla rowerzystów, którzy chcą mieć bardzo wysoką lub bardzo niską pozycję” – mówi Gitelis. Biorąc pod uwagę profesjonalną modę na trzaskanie mostkiem, nic dziwnego, że zespół One Pro Cycling wybrał One-S jako naturalny faworyt.

Ten rower nadal zachowuje aerodynamikę, wykorzystując hamulce z bezpośrednim mocowaniem, ukryte przed wiatrem, wtapiające się w kształt widelców z przodu i chowające się za suportem z tyłu. Chociaż tył motocykla ma te same sprawdzone w tunelu aerodynamicznym kształty co One, nieco mniej ambitny projekt z przodu pozwolił zaoszczędzić kilka gramów w porównaniu z ramą One, gdyż waży mniej niż 900 g – całkiem nieźle jak na rower aero.

Wcześniejsze rowery Factor były czasami krytykowane za jakość jazdy, ale nowa seria została dokładnie przetestowana. David Millar został nie tylko dosiadany przez One Pro Cycling, ale został ambasadorem marki Factor i wraz z Baden Cooke jest pierwszym, który testuje nowe produkty. Factor najwyraźniej również nie przyspieszył rozwoju, a rowery, które jeździły i były testowane podczas Continental Tour dopiero od miesięcy, teraz trafiają na rynek w Wielkiej Brytanii.

Jak na tak małą, dotychczas niszową markę, Factor wskoczył prosto do poziomu dużych światowych marek, z zespołem Pro Continental, testami w tunelu aerodynamicznym, samodzielną fabryką i wkładem w badania i rozwój zwycięzców koszulek Tour de France. Czy będzie jednak w stanie przebić się na drodze powyżej swojej wagi? W przyszłości dowiemy się pełnej recenzji.

opcdistribution.com

Zalecana: