BMC Racing: Zrób lub przerwij drużynie czas po śmierci wieloletniego sponsora

Spisu treści:

BMC Racing: Zrób lub przerwij drużynie czas po śmierci wieloletniego sponsora
BMC Racing: Zrób lub przerwij drużynie czas po śmierci wieloletniego sponsora

Wideo: BMC Racing: Zrób lub przerwij drużynie czas po śmierci wieloletniego sponsora

Wideo: BMC Racing: Zrób lub przerwij drużynie czas po śmierci wieloletniego sponsora
Wideo: Behind the scenes with BMC Racing Team - Taking care of the bikes 2024, Może
Anonim

Przyszłość pro-team BMC pojawia się pod znakiem zapytania, gdy trwa polowanie na nowego sponsora tytularnego

Pomimo posiadania faworyta Tour de France w postaci Richiego Porte, a obecnie jest domem dla wybitnego kierowcy klasyków Grega Van Avermaeta, przyszłość BMC Racing pozostaje pod znakiem zapytania. Wiadomość pojawia się po tym, jak marka rowerowa BMC ogłosiła zakończenie sponsorowania zespołu pod koniec sezonu.

Ten ruch następuje po śmierci wieloletniego sponsora Andy'ego Rihsa na początku tego roku. Szwajcarski przedsiębiorca był właścicielem producenta rowerów BMC, a także zespołu BMC Racing.

Po założeniu drużyny wraz z obecnym menedżerem Jimem Ochowiczem, Rhis od dawna cieszył się, że prowadzi zespół bardziej z miłości niż z pieniędzy.

Jego smutna śmierć pozostawiła drużynę bez znaczącego poplecznika, a Ochowicz w trudnej sytuacji.

Wcześniej mówiono, że międzynarodowa firma księgowa Deloitte wkracza jako sponsor tytularny, chociaż teraz wydaje się, że ta umowa nie doszła do skutku.

Ponieważ problemy drużyny są dobrze znane, kilku z jej najlepszych zawodników, w tym Porte, Van Avermaet i Rohan Dennis, zostało połączonych z innymi zespołami.

Jeśli sytuacja pozostanie nierozwiązana przed otwarciem okna transferowego przez UCI 1 sierpnia, zespół może spodziewać się masowego exodusu kolarzy.

W wywiadzie dla belgijskiej gazety Het Nieuwsblad Ochowicz przyznał, że cokolwiek się stanie, prawdopodobnie straci kilku swoich kolarzy.

Mimo że zarządzał zarówno zespołami zawodowymi, jak i olimpijskimi od 1981 roku, pozostaje pragmatyczny, jeśli chodzi o możliwość dalszej współpracy z drużyną.

'W tej chwili nie byłbym w stanie stworzyć zespołu, ponieważ nie mam pieniędzy…' powiedział.

'Zdaję sobie sprawę, że mogę stracić wielu zawodników, ale byłoby tak, gdybym miał budżet, ponieważ pod koniec umowy jest wielu zawodników.

'Jednak wiem też, że co roku niektóre wielkie nazwiska podpisują się z zespołem dopiero w grudniu.'

Zalecana: