Rob Penn z Bikecation jest prawdziwym doradcą wycieczek i jednym z najlepszych w branży. Tutaj opowiada nam o swojej pracy
Ta funkcja została stworzona we współpracy z Bikecation.
Rower: Cześć Rob, co kwalifikuje Cię osobiście jako przewodnika wycieczek rowerowych?
Rob Penn: Cóż, kiedyś byłem prawnikiem, ale pod koniec lat dwudziestych zrezygnowałem z tego, by jeździć na rowerze dookoła świata. Potem zostałem dziennikarzem i autorem, napisałem książkę It's All About The Bike (Penguin, 9,99 funtów), która została następnie wykorzystana jako podstawa programu, który zrobiłem z BBC.
Przez lata jeździłem również w 50 różnych krajach. A na poziomie osobistym powiedziałbym, że to dlatego, że głęboko wierzę, że najlepszym sposobem na zobaczenie kraju jest siodełko rowerowe.
Rowerzysta: Dlaczego więc ktoś miałby wynająć przewodnika, a nie wyruszyć na własną rękę?
RP: Wynajmując przewodnika, kupujesz jego doświadczenie i zwykle za niewielką cenę. Dobry przewodnik nie tylko ułatwi doświadczenie, ale zmaksymalizuje je.
Opowiedzą Ci o lokalnej architekturze, historii, dzikiej przyrodzie, jedzeniu i gościnności. Upewnią się również, że jesteś bezpieczny i zdrowy, wiedząc tylko o takich rzeczach, jak wilgotność, stan asf altu i komfort jazdy.
Na naszych przejażdżkach zawsze mamy dobrze zaopatrzony pojazd wsparcia, aby upewnić się, że kierowcy mogą zatankować we właściwym czasie. Jest również dostępny dla wszelkich elementów mechanicznych.
Rowerzysta: Jak wygląda proces rezerwacji przerwy u Ciebie?
RP: Nasze pakiety są całkowicie szyte na miarę, więc zwykle działa to tak, że ktoś się kontaktuje i mówi, że ma grupę znajomych rowerzystów, których chciałby odejdź z.
Następnie dają mi wyobrażenie o ich wspólnych zdolnościach, a także o tym, czy lubią się wspinać, i jaki mają budżet.
Następnie oferuję trzy różne opcje wyboru miejsca docelowego, które będzie dla nich najlepsze. Po ustaleniu miejsca docelowego opracowuję plan podróży, opracowuję trasy, przystanki na lunch i hotele, które następnie omawiam z grupą przed dokonaniem rezerwacji.
Zorganizowanie całego procesu zajmuje zwykle około sześciu miesięcy, chociaż może być krótsze.
Rowerzysta: Więc nie nocujesz w tym samym hotelu każdej nocy?
RP: Prawidłowo. Nie ma nic złego w pozostawaniu w jednym miejscu i jeździe na pętli lub okrążeniu z bazy, ale myślę, że lepiej rozumiesz i czujesz kraj, jeśli przez niego podróżujesz.
Również jest mniej prawdopodobne, że weźmiesz dzień wolny i oczywiście nie możesz wybrać krótszej przejażdżki, jeśli jesteś zaangażowany w trasę. Wszystko sprowadza się do maksymalizacji doświadczenia.
Rowerzysta: Jak długo zwykle trwają wakacje z tobą?
RP: To zależy. Robimy sporo przejazdów firmowych i zwykle trwają one pięć dni, a ludzie wychodzą z pracy w czwartek w porze lunchu i wracają późno w poniedziałek.
W przeciwnym razie rajdy Roba, jak je nazywamy, trwają zwykle siedem dni z sześcioma dniami jazdy. Sami zajmujemy się również transportem rowerów ludzkich do miejsc docelowych.
Uważamy, że oszczędza to czas. Eliminuje również kłopoty osób podróżujących z rowerami, a także ryzyko ich uszkodzenia lub zaginięcia.
Rowerzysta: Dzięki Rob. Na koniec, jaka jest najlepsza rada, jakiej możesz udzielić każdemu, kto myśli o zarezerwowaniu wakacji z Tobą?
RP: Istnieje tak długa lista miejsc, które znamy i kochamy, że możemy Ci zaproponować przejażdżki i pokazać. Miejsca, o których mogłeś nawet nie pomyśleć na wakacje na rowerze, takie jak Turcja, Bośnia, Grecja i Korsyka.
Więc jeśli naprawdę chcesz jak najlepiej wykorzystać to doświadczenie, najlepszą radą, jaką mogę dać, jest zwrócenie się do nas z otwartym umysłem.
Udaj się na bikecation.co.uk, aby dowiedzieć się więcej.