Badania przeprowadzone przez King's College London pokazują, jak szybko jakość powietrza mogłaby się poprawić, gdyby zmniejszono ruch miejski
Poziom zanieczyszczenia dwutlenkiem azotu (NO2) przy głównych drogach w Londynie spadł aż o 55% podczas blokady koronawirusa.
Badanie przeprowadzone przez Kings Colledge wykazało, że poziomy w sąsiedztwie Marylebone Road i Euston Road spadły odpowiednio o 55% i 36%. Zbiega się to ze spadkiem wykorzystania pojazdów w stolicy o 53% w tym samym okresie.
Jednak badanie wykazało, że spadek ten był bardziej wyraźny w centrum Londynu, a mniejszy w bardziej mieszkaniowych obszarach. Ogólnie stężenie NO2 obniżyło się o 21,5% w całej stolicy od czasu wprowadzenia przez rząd środków blokujących.
Na obszarach miejskich zanieczyszczenie dwutlenkiem azotu jest spowodowane głównie ruchem ulicznym. Długotrwałe narażenie na NO2 zmniejsza czynność płuc i zwiększa ryzyko chorób układu oddechowego. Jego reakcja z innymi formami zanieczyszczeń, takimi jak cząstki stałe, ma również efekt domina, powodując inne niekorzystne skutki dla zdrowia i środowiska.
„Nasza wczesna analiza blokady wykazała znaczne zmniejszenie stężenia dwutlenku azotu (NO2), szczególnie w pobliżu ruchliwych dróg w Londynie, gdzie w niektórych centralnych obszarach stężenie zmniejszyło się o połowę” – wyjaśnił profesor Martin William, kierownik ds. polityki naukowej i epidemiologii w King's. College w Londynie.
Podczas gdy poziom dwutlenku azotu znacznie się zmniejszył, badanie wykazało, że w tym samym czasie wzrosła ilość pyłu zawieszonego. Było to częściowo spowodowane wysokimi temperaturami i przeważającymi wiatrami, które napędzały go z innych obszarów Europy.
Większa część Londynu jest teraz objęta strefą ultra niskiej emisji. W związku z tym kierowcy silnie zanieczyszczających samochodów pobierają opłatę w wysokości 12,50 GBP za wjazd do obszarów centralnych.
Cięższe pojazdy, w tym ciężarówki, są rozliczane według stawki 100 GBP. Od czasu wprowadzenia w zeszłym roku liczba najbardziej zanieczyszczających pojazdów na drogach spadła z 35 600 do 23 000, co skutkuje 20% redukcją emisji w centrum Londynu.
Pomimo tego silniki wysokoprężne nadal są głównym czynnikiem przyczyniającym się do poziomów NO2.
Pełną kopię raportu można znaleźć tutaj.