Kolumbijczyk zostanie zmuszony do objęcia wspólnej roli kierowniczej w Vuelta a Espana
Nairo Quintana ma nadzieję, że przejście do zespołu ProContinental Arkea-Samsic zapewni mu „100 procent wsparcia” podczas rzucania na żółtą koszulkę Tour de France w przyszłym sezonie.
29-latek walczył, by zabłysnąć w tegorocznym wyścigu, zajmując ósme miejsce w klasyfikacji generalnej po decyzji jego obecnego zespołu, Movistar, o poparciu trzech liderów zespołu w klasyfikacji generalnej.
Podczas gdy Quintana wygrał etap, wjechał do Paryża ponad pięć minut straty do ewentualnego zwycięzcy Egana Bernala z Team Ineos i minutę straty do kolegę z drużyny Mikela Landy, który zajął szóste miejsce.
Kolumbijczyk odejdzie teraz z hiszpańskiej drużyny, ale powiedział domowej stacji radiowej BLU Station, że żółta koszulka pozostała jego ostatecznym celem i że jego odejście od Movistara powinno zwiększyć jego szanse na wygranie jedynego Grand Touru, którego brakuje mu w dłoniach.
'To jest idea – móc znaleźć zespół, w którym czuję się jak w domu, w którym jestem szczęśliwy i w którym mogą mnie wspierać w 100 procentach, w którym czuję się sobą i w którym mogę świecić tak jasno a nawet jaśniejszy niż kiedykolwiek - powiedział Quintana.
Chociaż Quintana jeszcze nie potwierdził swojego nowego zespołu, raporty sugerują, że podpisał już umowę z drugoligowym zespołem z Breton, a nawet jego własny ojciec potwierdził ten ruch.
Spowoduje, że poprzedni zwycięzca Vuelta a Espana i Giro d'Italia zrezygnuje z WorldTour, aby zostać jedynym liderem zespołu we wszystkich zaproszeniach na Grand Tour, które zespół otrzyma w 2020 roku.
Kwestia podziału przywództwa w Movistar nękała Quintanę przez osiem lat w zespole i pomimo dwóch zwycięstw w klasyfikacji generalnej Grand Tour, często przypisywano mu jego gorsze wyniki w Tour.
Quintana nie skrytykował jednak zespołu, który podpisał z nim kontrakt, gdy miał 21 lat i poprowadził go do głównych zwycięstw w niektórych z największych wyścigów kolarskich.
'To był dla mnie bardzo dobry okres. Przyjechałem bardzo młody, zabrali mnie z kolumbijskiej drużyny i dużo mnie nauczyli i wspierali” – powiedział Quintana.
„Ten cykl się skończył, za obopólną zgodą – chociaż pozostała nam jeszcze reszta roku do ukończenia – i zawsze będę wdzięczny sponsorowi”.
Quintana zakończy karierę Movistar w Vuelta a Espana jeszcze w tym miesiącu, w którym zostanie uznany za jednego z faworytów do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej.
Po wygraniu hiszpańskiego Grand Tour w 2016 roku stosunkowo niewielka ilość jazdy na czas w porównaniu z etapami górskimi okazała się odpowiednia dla Kolumbijczyka.
Pożegnanie Quintany z chwałą Grand Tour może spotkać ten sam los, co niedawny Tour z Movistarem, który planuje ścigać się ze zwycięzcą Giro d'Italia Richardem Carapazem i mistrzem świata Alejandro Valverde, z czego Kolumbijczyk jest w pełni świadomy z.
'Musimy poczekać i zobaczyć, jakie będą rozkazy od zespołu, ponieważ będziemy tam z Valverde, Carapazem i Markiem Solerem, a zespół uważa nas za liderów. Tak więc będzie to kwestia tego, czego chce zespół.'