Obejrzyj: Jechaliśmy na Mistrzostwach Świata 28% „piekło” wznoszenia

Spisu treści:

Obejrzyj: Jechaliśmy na Mistrzostwach Świata 28% „piekło” wznoszenia
Obejrzyj: Jechaliśmy na Mistrzostwach Świata 28% „piekło” wznoszenia

Wideo: Obejrzyj: Jechaliśmy na Mistrzostwach Świata 28% „piekło” wznoszenia

Wideo: Obejrzyj: Jechaliśmy na Mistrzostwach Świata 28% „piekło” wznoszenia
Wideo: World's Toughest 28% Gradient Cycling Climb| Ride to Höll | Innsbruck Tirol World Championship 2018 2024, Może
Anonim

Wspięliśmy się na Höll w Innsbrucku - lokalnie znaną jako wspinaczka do piekła - przed Mistrzostwami Świata 2018. Zdjęcia: Juan Trujillo Andrades

Höll to mało znana droga prowadząca na północ od Innsbrucka w Austrii. Ma tylko 3 km długości, ale w najtrudniejszym miejscu ma długi odcinek wynoszący 28%. Profesjonalny peleton mężczyzn zmierzy się z tym podjazdem tylko raz w tegorocznym wyścigu szosowym Mistrzostw Świata, mając do pokonania niecałe 10 km na 258,5-kilometrowej trasie.

Jego zbocza powodują taką konsternację w szeregach WorldTour, że wielkie nazwiska, takie jak Vincenzo Nibali, złożyły już wizytę w Innsbrucku, aby dowiedzieć się, jaki sprzęt, wysiłek i taktyka będą potrzebne, aby z powodzeniem wejść na Höll.

Przez most

Obraz
Obraz

Po przejechaniu prosto przez centrum Innsbrucka peleton dotrze do rzeki i mostu, od którego miasto zostało nazwane - Inn Brücke.

Trudność zaczyna się, zanim droga zacznie się podnosić. Most ma miejsce na cztery pasy ruchu, ale wejście do podjazdu do piekła jest ledwie wystarczająco szerokie dla jednego samochodu, więc spodziewaj się szalonych wyścigów, gdy zawodowcy walczą o ustawienie się na czele grupy w przypadku tego wąskiego gardła.

Natychmiast droga zmienia się w blisko 10%, gdy droga wije się między dwoma słynnymi kolorowymi domami nad rzeką w Innsbrucku a ciasno upakowanymi budynkami za nimi.

Skrzyżowanie oznacza skręt w lewo, a potem w prawo, zaraz po drodze na Dorfgasse, gdzie Piekło zaczyna się właściwa. Pozostałe dwa i pół kilometra zaczynają się od 15% i stamtąd stają się coraz bardziej strome.

Mieszkania giną dość szybko, więc wkrótce droga jest otoczona lasami, a odgłosy miasta szybko cichną.

Nawierzchnia drogi w lesie ulega pogorszeniu, stając się koleinowana i łamana. Droga nigdy nie jest prosta, a każdy zakręt daje tylko mały przebłysk tego, co ma nadejść.

Wznoszący się gradient

Obraz
Obraz

Jedyną pewną rzeczą jest to, że każda sekcja jest zawsze bardziej stroma niż ostatnia. 300 m pod koniec to 28%, co wydaje się być do pokonania, gdyby nie poprzednie dwa kilometry, gdzie co kilkaset metrów rośnie nachylenie.

Wynik jest jak pewnego rodzaju test rampowy, który zadaje ciosy w peleton na długo przed osiągnięciem najbardziej stromego odcinka.

Po przekroczeniu odcinka 28% droga szybko się poziomuje i otwiera się na mniej liczne lasy i pola, gdzie fani sadysty z pewnością zgromadzą się, aby zobaczyć, jak najlepsi jeźdźcy na świecie przemykają obok kompletnie zepsutych.

Stamtąd droga łagodnie wije się do miasta Hungerburg. To właśnie na tym odcinku wszyscy jeźdźcy, którzy mają cokolwiek w nogach, mogą próbować zrobić sobie przerwę, aby uzyskać przerwę, którą mogą utrzymać, jadąc przez miejski i kręty zjazd z powrotem do centrum Innsbrucka.

Plotka głosi, że Nibali uważa się w tym roku za prawdziwego zawodnika, który wykonał podobny ruch w podobnych okolicznościach na Mediolanie-San Remo 2018, więc byłby wskazówką dla rowerzystów, jeśli masz ochotę na trzepotanie. wielki dzień.

Zalecana: