Statystyki etapu Giro d'Italia: Ile watów potrzebujesz do ataku z peletonu?

Spisu treści:

Statystyki etapu Giro d'Italia: Ile watów potrzebujesz do ataku z peletonu?
Statystyki etapu Giro d'Italia: Ile watów potrzebujesz do ataku z peletonu?

Wideo: Statystyki etapu Giro d'Italia: Ile watów potrzebujesz do ataku z peletonu?

Wideo: Statystyki etapu Giro d'Italia: Ile watów potrzebujesz do ataku z peletonu?
Wideo: Tense Finale As Peloton Chases Breakaway! | Giro D'Italia 2023 Highlights - Stage 6 2024, Kwiecień
Anonim

Etap 12 był niczym innym jak relaksem, a dowodem na to jest siła bohaterów sceny

12.etap Giro d'Italia do Imoli powinien być formalną procesją dla zespołów sprinterskich, które w ten weekend miały przed sobą tak trudne dni. Jednak dzięki ulewnemu deszczowi, odrobinie wiatru i kilku atakom, wyścig ponownie znalazł się na złamanie karku.

Jeden z faworytów tego dnia, Elia Viviani (Quick-Step Floors) znalazł się po złej stronie splitu z najlepszym młodym kolarzem Richardem Carapazem (Movistar), podczas gdy Sam Bennett (Bora-Hansgrohe) pokazał swojego przełożonego siły, by wcześnie rozpocząć spint i wygodnie odeprzeć resztę peletonu.

Zła pogoda oznaczała, że takie osoby jak noszący różową koszulkę Simon Yates (Mitchelton-Scott) i broniący tytułu Tom Dumoulin (Team Sunweb) stanęli na głowie, prawdopodobnie zostali zmuszeni do pracy, której woleliby unikać.

Kiedy ten płaski etap okazał się dość szalony, niektórzy kolarze musieli wyprodukować duże liczby, aby nie tylko zaatakować przód peletonu, ale po prostu pozostać w kontakcie. Dzięki Velonowi możemy przeanalizować te liczby.

Atak otwierający

Gdy etap dobiegł końca, Diego Ulissi (zespół Emiratów Zjednoczonych Emiratów Arabskich) zaatakował ostatni podjazd, wiedząc, że nie zdoła wyprzedzić pozostałych w grupie.

Przez 1 minutę i 42 sekundy Włoch utrzymał 515W na nachyleniu 7,3%. Pomogło mu to osiągnąć średnią prędkość 27,6 km/h, chwilowo oddalając peleton. Atak ten został ostatecznie przerwany przez Carlosa Betancura (Movistar) pod koniec wspinaczki.

Aby złapać Ulissiego, Kolumbijczyk wzrósł do 830 w, po czym utrzymał 490 w przez 1 minutę i 37 sekund na nachyleniu 6,5%. Z pomocą Mateja Mohorica (Bahrain-Merida) Betancur złapał Ulissiego i wyprzedził go przed zjazdem. Jednak obaj zostali złapani na ostatnich kilkuset metrach.

Zuchwały atak

Gdy wyścig wszedł na ostatnie metry do mety, zwycięzca etapu Bennett przypuścił zuchwały atak z dystansu, zaskakując rywali. Za nim grupa sprinterów dołożyła wszelkich starań, aby złapać Irlandczyka, jednak bezskutecznie.

Jednym z ścigających był Danny Van Poppel (LottoNL-Jumbo), który ostatecznie zajął drugie miejsce na scenie. Holender osiągnął oszałamiającą moc 1380 w, czyli 17 w/kg, w swoim ostatnim sprincie, osiągając maksymalną prędkość 65,5 km/h.

Mimo to te liczby nie wystarczyły, aby upolować Bennetta, który dojechał do wygodnego drugiego etapu wyścigu.

Przerwa tego dnia składała się z pięciu zawodników ProContinental, z których jednym był Jacopo Mosca z Willier-Triestina. Mimo, że jeździł tylko w drugiej klasie kolarstwa zawodowego, jego wysiłek w dotarciu do przerwy udowodnił, jak wysoka jest to jakość.

Przez 2 minuty i 44 sekundy Włoch pokonywał 1,7 km z 3,4% opór przy 36,5 km/h, zdołał zdystansować główny peleton. Aby to zrobić, 24-latek musiał średnio 475 watów, osiągając 960 w.

Po wykonaniu tej czynności, Mosca siedział średnio 255W przez cały dzień w ucieczce.

Zalecana: