Statystyki etapu Giro d'Italia: zwycięskie waty Yates

Spisu treści:

Statystyki etapu Giro d'Italia: zwycięskie waty Yates
Statystyki etapu Giro d'Italia: zwycięskie waty Yates

Wideo: Statystyki etapu Giro d'Italia: zwycięskie waty Yates

Wideo: Statystyki etapu Giro d'Italia: zwycięskie waty Yates
Wideo: "The Greatest Of All Time Sprints To Victory!" | Giro d'Italia Stage 21 | Eurosport 2024, Może
Anonim

Spójrz na liczby, dzięki którym Yates pokonał Dumoulin, a De Marchi dołączyli do przerwy

Simon Yates (Mitchelton-Scott) umocnił swoją pozycję w różowej koszulce na 11. etapie Giro d'Italia w osadzie Osimo na wzgórzu, jadąc po swoje drugie etapowe zwycięstwo w wyścigu.

Rozpoczynając ostry atak na ostatnim 1500 m, Anglik zdołał zdystansować rywali na brukowanych ulicach, powstrzymując obrońcę tytułu Toma Dumoulina (Team Sunweb) o dwie sekundy na linii.

Zwycięstwo nie tylko przedłużyło jego przewagę do 47 sekund, ale dodatkowo udowodniło, że Yates jest w tym momencie bez wątpienia najsilniejszym wspinaczem w wyścigu, a jego wskaźniki mocy, dostarczone przez Velona, są tego dowodem.

Kiedy Yates okrążył atakujący duet Tima Wellensa (Lotto-Soudal) i Zdenka Stybara (Quick-Step Floors) podczas podjazdu do linii, uzyskał przyspieszenie, któremu nie towarzyszyło żadne przyspieszenie.

Obraz
Obraz

W ciągu jednej minuty ataku Yates wyprodukował średnio 560 watów przy maksymalnej mocy 950 watów. Oznacza to, że maglia rosa utrzymał 9,5 w/kg, aby porzucić rywali i wygrać etap.

On również osiągnął średnią 26,1 km/h na ostatnim podjeździe, który obejmował odcinki o dwucyfrowych nachyleniach. To było pół kilometra szybciej niż drugie miejsce Dumoulin i prawie dwa kilometry szybciej niż Domenico Pozzovivo (Bahrain-Merida).

Podczas gdy Dumoulin był wolniejszy, faktycznie wyprodukował więcej watów – 660 w – przy tym samym wzniesieniu, ale ponieważ był cięższy o 10 kg, mógł dorównać tylko waty na kilogram Yatesa.

Po brutalnie trudnym etapie 10 wielu spodziewało się, że następny etap będzie łatwy, jednak nie było to nic innego.

Weź dane o ucieczce Alessandro De Marchi (BMC Racing). Średnio 44,4 km/h na odcinku 156 km, pokonując dystans w nieco ponad 3 godziny i 30 minut.

Aby to zrobić, Włoch musiał średnio 305 W (345 W znormalizowanych), co obejmowało czterominutowe zaklęcie przy 420 W, aby utrzymać przerwę.

Dołączając do dziennej przerwy, De Marchi wydał w tym okresie 4 200kcal.

Podczas gdy De Marchi był w stanie zrobić przerwę, Remi Cavagna (Quick-Step Floors) nie zrobił tego pomimo jego najlepszych wysiłków.

Pokonując pierwsze 20 km w ciągu 24 minut, młody Francuz pokonał 405 w, próbując hamować, a nawet sam siebie atakować. Udało mu się nawet osiągnąć maksymalną moc 1280 W, moc wyższą niż była potrzebna przez Yatesa, aby wygrać scenę.

Podczas gdy Cavagna nie wyprzedził De Marchiego, zrobił to Fausto Masnada (Androni-Sidermec). Upewniając się, że chłopcy Gianniego Savio byli reprezentowani na czele spraw na 10. etapie z rzędu, Włoch wyprodukował kilka imponujących liczb.

Przez 11 minut Masnada jechał z prędkością 390 W z kadencją 82 obr./min. Przez sześć minut jechał solo ze średnią prędkością 29,8 km/h, a nawet mocniej uderzał w punktach do 520 w, aby utrzymać swój ruch.

W końcu Masnada dołączył do De Marchi i Luisa Leona Sancheza (Astana).

Zalecana: