Galeria: O krok bliżej dla Marka Cavendisha

Spisu treści:

Galeria: O krok bliżej dla Marka Cavendisha
Galeria: O krok bliżej dla Marka Cavendisha

Wideo: Galeria: O krok bliżej dla Marka Cavendisha

Wideo: Galeria: O krok bliżej dla Marka Cavendisha
Wideo: Bike World Flash #7: co słychać w rowerowym świecie? (22.05 - 4.06.2023) 2024, Może
Anonim

Jeszcze jedno zwycięstwo i Cavendish równa się rekordowi etapowemu Tour de France Eddy'ego Merckxa

Trzydzieści trzy: liczba etapów, które Mark Cavendish wygrał podczas Tour de France. Drugi tylko Eddy Merckx. Cavendish to największy sprinter kolarski, jakiego kiedykolwiek widziałem.

10 etap do Valence dał Cavendishowi trzecie zwycięstwo w tegorocznej edycji Tour i było to jego najbardziej dominujące dotychczas. Prowadzenie zapewnione przez jego zespół Deceuninck-QuickStep było „starą szkołą, podręcznikiem” w słowach Cavendisha, jak za dawnych czasów HTC-Columbia.

Z 30-kilometrowego bocznego wiatru belgijska drużyna ruszyła do przodu i praktycznie pozostała tam aż do mety. W rzeczywistości wszystko, co musiał zrobić Cavendish, to sprintować ostatnie 150 m do mety, tak jak Kasper Asgreen, Davide Ballerini, Michael Morkov i reszta.

Stało się to narracją Tour, renesansem Cav. Gdy walka o żółtą koszulkę dobiegła końca, na ustach wszystkich jest pytanie, czy Cavendish rzeczywiście może to zrobić: równy lub nawet zaćmiony rekord etapowy Merckx's Tour z 34 zwycięstwami.

I słusznie. To powrót na wieki. Z każdym zwycięstwem 36-latek zaskakuje nas na tegorocznym wyścigu, im więcej superlatyw będziemy truchtać. Z pewnością doszło do tego, że jeśli chodzi o zwycięstwo w każdym sprincie, Cavendish nie jest już słabszym, ale faworytem Red Hot. Tak jak dziesięć lat temu.

Biorąc pod uwagę pozostałe trasy wyścigu, Cavendish prawdopodobnie ma jeszcze dwie szanse na zwycięstwa etapowe: etap 19 do Libourne i etap 21 na Champs-Elysees. Co oznacza, że tak, gdyby Cavendish wygrał oba etapy, pobiłby rekord Merckx ostatniego dnia, w Paryżu, prawdopodobnie w zielonej koszulce. Cóż to byłaby za historia.

Poniżej zdjęcia Chrisa Aulda z dnia:

Zalecana: