Wielka aktualizacja Strava: czy Strava właśnie ukradła nasz KOM?

Spisu treści:

Wielka aktualizacja Strava: czy Strava właśnie ukradła nasz KOM?
Wielka aktualizacja Strava: czy Strava właśnie ukradła nasz KOM?

Wideo: Wielka aktualizacja Strava: czy Strava właśnie ukradła nasz KOM?

Wideo: Wielka aktualizacja Strava: czy Strava właśnie ukradła nasz KOM?
Wideo: STRAVA Update: Automatically Assign Gear/Equipment to an Activity! 2024, Może
Anonim

Strava wprowadziła wiele funkcji i usunęła kilka innych dla darmowych użytkowników, ale perspektywy są dobre, mówi redaktor cyfrowy Peter Stuart

We współczesnym świecie istnieje fundamentalna prawda, która jest często pomijana – nic nie jest naprawdę darmowe, a firmy muszą zarabiać pieniądze.

Niezależnie od tego, czy oglądamy filmy na YouTube, oglądamy film online, czytamy artykuł z wiadomościami lub publikujemy zdjęcie na Instagramie, trzeba za to zapłacić w taki czy inny sposób. Czasem płacimy z góry, czasem płaci reklamodawca, a czasem jakiś odległy inwestor wysokiego ryzyka opłaca rachunek.

Strava od lat oferuje niesamowitą usługę społeczności fitness, a zwłaszcza rowerzystom. Co ciekawe, zdecydowana większość z nich była również dostępna za darmo, podczas gdy sama firma konsekwentnie przynosi straty.

Mając to na uwadze, dzisiejsze ogłoszenie, że Strava wprowadziła nowy model subskrypcji, a niektóre normalne funkcje aplikacji znikną, nie powinno być niespodzianką. Jednak wielu miłośników Stravy może czuć się nieco rozczarowanych, że usługa, którą znają i kochają od lat, będzie ich teraz kosztować.

Jak tutaj zaznaczamy, wiele funkcji centralnego segmentu Strava będzie teraz dostępnych tylko dla subskrybentów.

Dla darmowych użytkowników minęły już czasy, kiedy patrzono na najlepsze wyniki w rankingach lub porównywano je z przyjaciółmi lub najlepszymi zawodnikami dnia, tygodnia lub roku.

Korzyści

Strava umieściła segmenty liderów za zaporą w trakcie aktualizacji wielu funkcji w aplikacji w ramach całkowitej zmiany oferty subskrypcji.

Gdzie wcześniej użytkownicy mogli wybrać pakiety bezpieczeństwa, szkolenia i analizy lub wszystkie trzy połączone w ramach subskrypcji Summit za 6,99 GBP, teraz będzie dostępna tylko jedna subskrypcja w cenie 4 GBP miesięcznie.

Sama marka „Summit” również znika, a zamiast tego Strava będzie wyborem binarnym między subskrypcją a darmową.

Karta Summit zmieni się w zakładkę „Trening” ze szczegółowymi danymi treningowymi, a także będą dostępne połączone kluczowe dane dotyczące tygodniowej intensywności i miesięcznej kondycji, aby śledzić ogólne ulepszenia treningu.

Strava sugeruje również, że będzie również odchodzić od segmentów rankingowych wyłącznie na podstawie szybkości i zmierzać w kierunku uwzględniania nagród za uczestnictwo. Jeszcze nie poznaliśmy szczegółów, ale w nadchodzących miesiącach spodziewamy się dalszych aktualizacji.

Być może najważniejszą zmianą jest znaczna aktualizacja Tras Strava, w której pojawi się znacznie bardziej zaawansowana platforma tworzenia tras w aplikacji.

Obraz
Obraz

Dzięki treningowi, planowaniu tras i fundamentalnie społecznemu aspektowi Strava w jednym miejscu, łatwo jest dostrzec potencjał aplikacji jako kompleksowego punktu zaspokajającego cyfrowe potrzeby współczesnego sportowca wytrzymałościowego.

To zakład, na który firma jest wyraźnie chętna i ewidentnie musi. Strava zatrudnia tylko 180 osób, ale obsługuje 55 milionów użytkowników na całym świecie i nadal nie przynosi zysków. Utrzymanie złożonych funkcji, takich jak segmenty, okazało się kosztownym drenażem zasobów Strava, ale oferuje niewielki natychmiastowy potencjał zysku.

Drugą stroną przejścia Stravy na model subskrypcyjny byłoby oczywiście wprowadzenie większej liczby reklam na platformę.

Łatwo przeoczyć, jak platforma była wolna od reklam, a rzut oka na najnowszą historię dużych platform technologicznych wykorzystujących dane użytkowników do generowania zysków z reklam nie daje przyjemnego obrazu. To ulga, że Strava chce najpierw zbadać alternatywy.

„Nie chcemy polegać na platformie reklamowej” – mówi Simon Klima, szef Strava UK. „To jedna z tych decyzji, które musieliśmy podjąć, aby mieć pewność, że Strava będzie dostępna przez dziesięciolecia”.

W miarę rozwoju serwisu Strava łatwo jest przeoczyć, jak prawdopodobnie stali się niszowi użytkownicy, którzy mają obsesję na punkcie wyników segmentu.

Inflacja Strava

Chociaż porównywanie segmentów zawsze stanowiło sedno doświadczenia użytkownika serwisu Strava, nie mogę przestać się zastanawiać, czy dla większości użytkowników stało się to znacznie mniejszą częścią normalnego doświadczenia.

W ciągu ostatnich kilku lat tabele wyników wydawały się coraz bardziej nieuchwytne, ponieważ szczegółowo przyjrzeliśmy się koncepcji „inflacji Strava”.

Kiedy po raz pierwszy dołączyłem do Stravy, szybka jazda grupowa często skutkowała KOM między przynajmniej jednym z nas. Nawet pojedynek z głową w dół na prostym odcinku w Surrey często może dać wynik w pierwszej dziesiątce. Dzisiaj, jeśli sprintem 500 watów przez cztery minuty przy wyjącym tylnym wietrze, zwykle wracam do domu, aby odkryć setki użytkowników, którzy wciąż są nade mną w rankingu.

Obraz
Obraz

To nie jest krytyka Stravy, ale w przypadku platformy, która od początku blokady dodała setki tysięcy użytkowników w Wielkiej Brytanii, jest to przewidywalny wynik wolumenu.

Rzeczywiście, pod koniec 2019 r. szacowano, że zaskakujące 7,5% dorosłych w Wielkiej Brytanii przebywa na Stravie. Dla większości z nich główną atrakcją będą spacery lub jogging, a nawet dla nowo dołączonych rowerzystów miejsce 17 000 w tabeli liderów segmentu będzie nieistotne.

Czy zmiany w bezpłatnych funkcjach aplikacji kończą się tutaj?

Z miłości do Stravy

Wraz ze zniknięciem marki „Summit”, a Strava staje się subskrypcją lub darmową, nie można przestać się zastanawiać, czy Strava planuje pełne przejście na model tylko z subskrypcją.

Założyciele Mark Gainey i Michael Horvath wydają się sugerować inaczej. „Możesz mieć pewność, że zawsze będziemy oferować wersję Strava za darmo i należysz do tej społeczności, niezależnie od tego, czy subskrybujesz, czy nie”, piszą w liście otwartym do użytkowników Strava.

„W każdym razie stawiamy na ciebie wszystkie nasze żetony”, dodają. „Mamy nadzieję, że na nas postawisz”.

Jak większość rowerzystów kocham Stravę. Uważam, że widzieliśmy całkowite zmiany w sposobie, w jaki jeździmy, w wartości sektora kolarstwa wyczynowego i przeprojektowanie rowerów, aby poprawić osiągi solo na czas, wyłącznie z powodu Stravy.

Pierwszy raz, kiedy założyłem kombinezon, próbowałem przybić segment. Zacząłem rywalizować w próbach czasowych w wyniku mojego obsesyjnego skupienia się na zwiększaniu prędkości na segmentach Strava i do dziś często otrzymuję wiadomości Whatsapp od znajomych, którzy mówią mi, że w końcu pokonali mnie w segmencie lub byli kiedyś -zamknij.

Strava może być najbardziej angażującym, dostępnym i czysto zabawnym serwisem społecznościowym. Mając to na uwadze, nie mam nic przeciwko płaceniu za to pieniędzy.

Trzymamy kciuki, Strava zakłada, że inni też się opłaci, a my będziemy cieszyć się aplikacją przez wiele lat.

Zalecana: