Cambodia Cycling Academy może zobaczyć Włocha jako pierwszego w historii 50-letniego profesjonalistę
W tym, co jest albo oznaką jego niesłabnącej miłości do jazdy na rowerze, albo nieskuteczności jego księgowego, 48-letni zwycięzca Monumentu, Davide Rebellin, ma podpisać kontrakt z zespołem Continental w Kambodży na przyszły rok.
W wieku, w którym większość kolarzy już dawno przeszłaby na emeryturę, włoski zawodnik jest gotowy do współpracy z wieloma nieznanymi kolarzami w nowo zarejestrowanym zespole Cambodia Cycling Academy.
Posunięcie zostało zgłoszone we włoskiej gazecie Corriere dello Sport.
Po przejściu na zawodowstwo w 1992 roku Rebellin będzie jeździł dla swojego 14. profesjonalnego zespołu, jeśli umowa zostanie zawarta. Niegdyś przerażający kolarz klasyków, który był również przydatny w wyścigach etapowych, Rebellin odniósł zwycięstwa w Liège-Bastogne-Liège, Amstel Gold, La Flèche Wallonne i Giro dell'Emilia, a także zwycięstwa w klasyfikacji generalnej w Tirreno-Adriatico i Paris-Nice.
Po tym, jak ogłosił się zwycięstwem etapowym w rodzinnym Giro d'Italia w 1996 roku – w którym przez sześć dni jeździł dla Polti – przez sześć dni trzymał Maglia Rosa – najbardziej produktywne lata Rebellin przyszły z zespołem Gerolsteiner w latach 2002–2008.
Jednakże po pozytywnym teście Mircery na Igrzyskach Olimpijskich 2008, Rebellin otrzymał dwuletnie zawieszenie. Po powrocie spadł do poziomu Pro-Continental i jechał w szeregu zespołów, jego występ w CCC–Polsat–Polkowice w latach 2013–2016 okazał się najbardziej produktywny.
Po wstępnym ogłoszeniu przejścia na emeryturę, Rebellin początkowo miał powrócić do poziomu Pro-Continental z węgierskim Epowers Factory Team w przyszłym roku, co zwiększyłoby możliwość powrotu do jego ukochanego Giro d'Italia.
Wygląda jednak na to, że następny rok lub więcej spędzi jeżdżąc dla tajemniczej drużyny złożonej głównie z nieznanych jeźdźców z Kambodży. Mimo to ma teraz jeszcze tylko dwa lata, aby zostać pierwszym w historii 50-letnim zawodowym kolarzem.