Q&A: Mistrz Świata Juniorów TT Tom Pidcock

Spisu treści:

Q&A: Mistrz Świata Juniorów TT Tom Pidcock
Q&A: Mistrz Świata Juniorów TT Tom Pidcock

Wideo: Q&A: Mistrz Świata Juniorów TT Tom Pidcock

Wideo: Q&A: Mistrz Świata Juniorów TT Tom Pidcock
Wideo: Tom Pidcock Recovers From Nasty Fall To Win Cross-Country Olympic World Cup | Eurosport 2024, Kwiecień
Anonim

Korzysta rozmawia z Tomem Pidcockiem, mistrzem kraju juniorów, Europy i świata w Cyclocrossie oraz nowo koronowanym mistrzem świata juniorów w wyścigach TT

Słowa Jack Elton-W alters Fotografia Alex Wright

Pomimo wieku zaledwie 18 lat, Tom Pidcock osiągnął już więcej w swojej krótkiej karierze kolarskiej niż większość zawodowców po przejściu na emeryturę. Po podbiciu świata kolarstwa przełajowego w swojej grupie wiekowej, Pidcock skupił się na szosie i wygrał Junior Paris-Roubaix na początku tego roku.

Teraz świętuje swój największy dotychczasowy sukces: zdobycie złota w jeździe na czas juniorów na Mistrzostwach Świata UCI w Bergen w Norwegii we wtorek.

Rower rozmawiał z Pidcockiem w ciągu lata o sukcesie, który odniósł do tej pory i jego celach na przyszłość.

Rowerzysta: Jest poniedziałek, Tom. Dlaczego nie jesteś w szkole?

Tom Pidcock: Ponieważ to robię. W każdym razie mam dzisiaj tylko jedną lekcję. W niektóre dni nie chodzę do szkoły do 11, więc rano wychodzę na trening. Potem idę do szkoły, wracam do domu, jem, oglądam telewizję i robię chingang wieczorem.

Albo rano po prostu prześpię się, wyczyszczę rower i zrobię chaingang. Teraz jazda na rowerze jest priorytetem.

Cyc: Czy czujesz, że brakuje Ci innych rzeczy, które robią ludzie w Twoim wieku, ponieważ jeździsz na rowerze?

TP: Tak, prawdopodobnie. Ale nie jestem typem osoby, która lubi wychodzić na drinka i takie rzeczy. Po prostu robię to, co chcę – i chcę jeździć na rowerze.

Cyc: Co najbardziej pasjonujesz, szosa czy przełaj?

TP: Myślę, że przełajowy. Jako junior jest tam więcej uwagi: jeździsz po torze i dookoła są tłumy, ale w wyścigu szosowym możesz jechać przez dwie godziny i zobaczyć tylko 10 osób.

Cross wydaje się w tej chwili nieco większy. Oczywiście jazda na Tour de France byłaby inna, ale na moim poziomie…

Cyc: Czy myślisz, że na wybór kolarstwa przełajowego ma wpływ fakt, że odniosłeś największe sukcesy w przełajach?

TP: Tak, ponieważ nigdy nie trenuję na rowerze crossowym. Myślę, że jestem po prostu bardziej utalentowany w crossie. W zeszłym roku jeździłem na szosie i torze, a potem po prostu szedłem na wyścig przełajowy, wskakiwałem na rower i wygrywałem. To prawdopodobnie wyjaśnia mój sukces w Junior Paris-Roubaix.

Cyclocross i Paris-Roubaix mają na celu czerpanie mocy z trudnych nawierzchni i w tym jestem dobry.

Ponadto od czasów światów [Cyclocross] dużo łatwiej jest myśleć o taktyce podczas wyścigów. Już się niczym nie denerwuję.

Cyc: Wygrałeś Junior Paris-Roubaix, więc czy możesz wygrać wyścig seniorów w ciągu najbliższych 10 lat?

TP: Dziesięć lat? Tak, prawdopodobnie. To prawdopodobnie wtedy, gdy osiągasz szczyt, prawda?

Cyc: Kim byli twoi kolarscy bohaterowie, kiedy dorastałeś?

TP: Mark Cavendish. Spojrzałem na niego. Mój tata też był sprinterem i myślałem, że będę sprinterem, ale prawdopodobnie jestem gorszy w sprintach niż cokolwiek innego.

Kiedy byłem młodszy, nie lubiłem Petera Sagana, ponieważ po prostu wygrał wszystko. Myślałem, że jest niesamowity, ale jednocześnie go nie lubiłem. Ale teraz, cóż, jest po prostu całkiem fajny, prawda?

Cyc: Do którego zawodnika w obecnym peletonie WorldTour jesteś najbardziej podobny?

TP: Michał Kwiatkowski czy ktoś taki. Może Greg Van Avermaet. A może Zdenek Stybar. Tak, Stybar – to ma sens.

Obraz
Obraz

Cyc: Czy masz jakieś dobre rady od starszych jeźdźców dotyczące wyścigów lub treningów?

TP: Pamiętam, że podczas wyścigu krytycznego było mnóstwo zakrętów, naprawdę ciasnych, a ja i mój tata jechaliśmy w wyścigu wsparcia.

Jeden z braci Downing podszedł i powiedział: „Jedź na niskim ciśnieniu, jedź 60 psi, nie chodzi o proste linie, chodzi o zakręty”.

Zrobiło to ogromną różnicę. Odkąd byłem mały, jeździłem z dużym ciśnieniem w oponach, ponieważ myślałem, że większe ciśnienie oznacza mniejsze opory toczenia.

Teraz jeżdżę z mniejszą presją, ponieważ jest większa przyczepność i jest wygodniej.

Cyc: Jesteś na początku swojej kariery kolarskiej. Gdybyś mógł napisać własną historię w wieku od 18 do 36 lat, jak byś chciał, żeby to poszło?

TP: Mistrz świata Elite w kolarstwie przełajowym, Paryż-Roubaix, przejedź Tour de France i wygraj etap, załóż żółtą koszulkę Mistrza Świata Elite Road.

Cyc: Czy Tour de France jest celem dla Ciebie, jeśli chodzi o jego wygranie, czy uważasz, że będzie to bardziej etapy i rola zespołowa?

TP: Myślę, że muszę się jeszcze rozwijać, ale nie wiem, czy będę wspinaczem, czy nie. W tej chwili powiedziałbym, że prawdopodobnie jestem bardziej jednodniowym jeźdźcem.

Trzy tygodnie to dużo czasu, żeby mieć włączoną głowę. To trochę stresujące.

Cyc: Jak radzisz sobie z coraz większymi oczekiwaniami?

TP: Po prostu nie czuję już presji. Kiedy dotarłem na Mistrzostwa, wszystko było całkiem normalne. Po prostu się do tego przyzwyczajasz. Musisz.

Cyc: Był taki moment w światach przełajowych, w którym wyślizgnąłeś się i zatrzymałeś. Myślałeś, że w tej chwili go zgubiłeś?

TP: Moje koło zsunęło się, ale naciskałem na maskę, aby utrzymać się w pozycji pionowej, więc maska zsunęła się i zacisnąłem hamulec.

Próbowałem to cofnąć, ale nie mogłem. Właściwie byłam wtedy całkiem spokojna – nie byłam tam pod żadną presją – ale nie zawsze tak jest.

W ten weekend przebiłam się podczas zwycięskiej przerwy. Spanikowałem, zatrzymałem się, nawet nie wrzuciłem najwyższego biegu i wyjąłem koło.

Neutralny serwisant był śmieciem – peleton był 50 sekund za nami, a kiedy wróciłem na rower, zjechałem z tyłu i musiałem gonić dalej.

Cyc: Jesteś obecnie w Akademii BC, a British Cycling ma za sobą coś z trudnego roku. Czy coś z tego spłynęło do ciebie?

TP: Nie, niezupełnie. Czasami rozmawiamy o tym, jak źle to wyglądało, z historiami o tym, co zrobili lub czego nie zrobili. Nawet tak naprawdę o tym nie wiem.

Jeśli o mnie chodzi, Wiggins nie wziął niczego, co nie było zgodne z zasadami, ale cała sprawa bardzo źle odbiła się na British Cycling. Jednak tak naprawdę nas to nie dotyczy.

Cyc: Czy zauważyłeś jakieś zmiany w zasadach lub praktykach BC, odkąd znalazły się pod ostrzałem za seksizm i zastraszanie?

TP: Nie, nic takiego.

Cyc: Podpisałeś kontrakt z belgijskim zespołem Telenet Fidea Lions. Czy myślisz, że wyprowadzisz się z Yorkshire i zamieszkasz w Belgii?

TP: W październiku odbyłem z nimi swoje pierwsze wyścigi, na Zonhoven lub Polders Cross w kategorii Under-23s.

Ale nie sądzę, że wyprowadzę się tam w pierwszym roku. Zdecydowanie nie do Belgii – ciężko tu mieszkać, gdy jest szaro! Może rzeczywiście pojadę do Girony z Robem Scottem, który jeździ dla Wiggins. W Gironie jest wielu rowerzystów.

Cyc: Jeździłeś tam wcześniej?

TP: Nie!

Zalecana: