Tour de France 2018: Quintana wygrywa solo na szczycie, a Thomas zwiększa prowadzenie

Spisu treści:

Tour de France 2018: Quintana wygrywa solo na szczycie, a Thomas zwiększa prowadzenie
Tour de France 2018: Quintana wygrywa solo na szczycie, a Thomas zwiększa prowadzenie

Wideo: Tour de France 2018: Quintana wygrywa solo na szczycie, a Thomas zwiększa prowadzenie

Wideo: Tour de France 2018: Quintana wygrywa solo na szczycie, a Thomas zwiększa prowadzenie
Wideo: Quintana Wins Grid-Start Stage, Thomas Extends Lead | Tour de France 2018 | Stage 17 Highlights 2024, Kwiecień
Anonim

Froome zostaje upuszczony na ostatnich kilku kilometrach, podczas gdy Quintana wygrywa etap solo

Nairo Quintana (Movistar) pokonał 65-kilometrowy etap do Col du Portet imponującym solowym atakiem, gdy Geraint Thomas (Team Sky) umocnił swoją przewagę w żółtej koszulce. Broniący tytułu Chris Froome znalazł się na ostatnich kilku kilometrach, tracąc czas z Thomasem.

Zwycięzca etapu Quintana zaatakował w pobliżu podstawy ostatniego podjazdu tego dnia, ostatecznie wjeżdżając na metę sam. Dan Martin (Drużyna Zjednoczonych Emiratów Arabskich) przetoczył się przez linię 28 sekund za Quintaną.

Thomas zajął trzecie miejsce na scenie, zdobywając kilka dodatkowych sekund, zwiększając swoją przewagę nad Froome, Tomem Dumoulinem (Team Sunweb) i Primozem Roglicem (LottoNL-Jumbo).

Mała scena, tak jak to się stało

17.etap Tour de France przebiegał od Bagneres-de-Luchon do Col du Portet. To było. tylko 65 km, a peleton wystartował w unikalnym formacie siatki F1.

To wywołało podekscytowanie w całym świecie kolarskim. Co by się stało? Czy jeźdźcy zaatakują od samego początku? Czy byłaby to okazja dla takich osób jak Bardet, Roglic i Dumoulin, by odzyskać Thomasa?

Jeźdźcy siedzieli w swoich zagrodach. Ekran w stylu F1 migał kolorowymi kółkami przed startem. Czerwony, bursztynowy, zielony. Były wyłączone.

Nic się nie stało. Nic. Chłopaki z GC usiedli i niedługo cały Team Sky dotarł do przodu, nawet Luke Rowe. Ostatni raz był prawie martwy.

Tangel Kangert (Astana) był pierwszym zawodnikiem, który rzucił kostką z przodu. Jest 21. w GC po ponad 22 minutach straty, więc nie ma zagrożenia dla Thomasa, Froome'a i in. Następnie Nicolas Edet (Cofidis) dołączył do Kangerta, posuwając się do przodu na pierwszym podjeździe.

Za nimi, tacy jak Julian Alaphilippe (Quick-Step Floors), Jesus Herrada (Cofidis) i Kristian Durasek (Drużyna Zjednoczonych Emiratów Arabskich) gonili za nimi, na ziemi niczyjej między liderami a toczącym się peletonem.

Kangert wydawał się być w dobrym dniu, przynajmniej na pierwszą wspinaczkę. Jego przewaga wyniosła 3 minuty 17 nad peletonem prowadzonym przez Team Sky, zdobywając maksymalne punkty podjazdu nad Montee de Peyragudes.

Lekka panika dla Nairo Quintany (Movistar) podczas przebicia. Dzięki koledze z zespołu dość szybko otrzymał nowe koło, chociaż niecały kilometr zatrzymał się ponownie, aby jego samochód zespołowy ponownie wymienił przednie koło. Na szczycie pierwszego podejścia Kolumbijczyk złapał poły płaszcza głównej grupy.

Kangert został następnie złapany przez Alaphilippe i Durasek, gdy zbliżali się do drugiego podjazdu, mając mniej niż 40 km do wyścigu.

Dzisiaj ponownie w ataku wziął udział Adam Yates (Mitchelton-Scott), świeżo po rozbiciu się na ostatnim zjeździe na 16. etapie, oraz Bauke Mollema (Trek-Segafredo) będący częścią dużej grupy pościgowej pomiędzy trójką prowadzącą oraz peleton, w skład którego wchodził również Valverde firmy Movistar.

Team Sky na czele przejął AG2R La Mondiale z Silvainem Dillierem i Oliverem Naesenem na drugim miejscu Paris-Roubaix, a w pobliżu byli Pierre-Roger Latour i Bardet.

Team Sky pozwoliło cofnąć się małej przepaści około 10 kolarzy, chociaż ta została szybko zamknięta. Rowe był wyczerpany i zaczął dryfować z powrotem przez peleton.

Kilometr 34 był czasem ataku, gdy Latour zwiększył tempo z Bardetem za kierownicą. Dan Martin (zespół Emiratów Zjednoczonych Emiratów Arabskich) podążył za tym, gdy Team Sky ponownie przejął rolę ścigających, chociaż kosztowało to Wouta Poelsa dla brytyjskiego zespołu WorldTour. Holender wisiał teraz z tyłu grupy.

Pierwszą trójkę ścigał Valverde i trzech innych, w tym zwycięzca etapu Omar Fraile (Astana). Valverde może okazać się świetnym markerem dla Landy i Quintany w dalszej części dnia.

Marc Soler wycofał się z przerwy, aby ustawić tempo dla Movistar, pomagając Latourowi i AG2R La Mondiale. Latour został wyczerpany, ale Bardet nie zaatakował. Francuz był teraz sam w przedniej grupie wystawiony na potęgę Team Sky.

Drugi szczyt, Col de Val Louron-Azet, został najpierw zdobyty przez Alaphilippe, podobnie jak pierwszy, co pozwoliło mu jeszcze bardziej umocnić swoją przewagę w koszulce w kropki.

Do czasu ostatniego zjazdu Team Sky wciąż miał pięciu kolarzy w grupie prowadzącej z tylko jednym podjazdem, potężny Col du Portet pozostał do jazdy. Na pewno to była gra, set i mecz?

Dużo za grupą prowadzącą zaczęła się sączyć wiadomość o rozbiciu Petera Sagana (Bora-Hansgrohe).

Grupa Alaphilippe miał teraz 2 minuty 25 przewagi nad grupą prowadzącą, z pewnością wystarczająco małą grupę, aby zobaczyć, jak chłopcy z GC rywalizują o zwycięstwo. U podstawy Portetu gotowano Alaphilippe, podrzucając Kangert.

Soler nadal nadawał tempo Team Sky i Movistarowi, gdy ścigali ten drugi w klasyfikacji drużynowej. Na szczęście zostało to anulowane przez atak ze strony Quintany i Martina.

Quintana porzuciła Martina, zdobywając 30-sekundową przewagę, a większość Portet pozostała do wspinaczki. Nacierał, gdy Roglic był następnym atakiem, za którym podążał Froome, a nie Thomas.

Thomas siedział za kierownicą Dumoulina, który teraz przewodził dużej grupie ulubieńców. Froome nie dawał Roglicowi żadnych zwrotów, ale zwiększał przewagę nad grupą żółtej koszulki.

Team Sky został teraz tylko z Eganem Bernalem, jeśli chodzi o pomoc domową, chociaż Dumoulin wciąż naciskał na ściganie Froome'a i Roglica, a Holender wszedł w tryb jazdy na czas. Maksymalna moc na ostatnie 12 km.

Bernal przejął kontrolę nad Dumoulinem, gdy Froome i Roglic zostali złapani. Czas, aby młody Kolumbijczyk uspokoił statek i udowodnił swoją wartość, tak jak wcześniej Alpe d'Huez w wyścigu. Na szczęście dla żółtej koszulki tempo ustabilizowało się na tyle, że Poels również ruszył w pościg.

W międzyczasie Quintana wyprzedziła Valverde. Hiszpan narzucał mocne tempo swojemu koledze z drużyny, który wyglądał dobrze w jego kole, zanim zaczął to robić Kolumbijczyk. przejmij kontrolę, podbijając tempo. Zbliżała się duża wysokość, teren Quintana kwitnie.

Kangert został następnie złapany i upuszczony przez Quintanę i Rafała Majkę, którzy mieli teraz ponad 1 minutę w grupie żółtej koszulki. Prowadzący duet dotarł teraz do drugiej połowy podjazdu, gdzie spodziewano się, że wzniesie się do gry.

Walcząc ciężko, Martin zbliżał się do Quintany i mógł okazać się ważnym sojusznikiem w walce GC. Miał zaledwie 20 sekund straty, a do przejechania pozostało mniej niż 7 km. Majka następnie zerwała gumkę do Quintany, zostawiając Kolumbijczyka w spokoju.

Bardet pękł i został wyrzucony z grupy GC, podczas gdy Froome był niebezpiecznie blisko pleców, podskakując na swoim rowerze.

Następny atak wyszedł z szerokich ramion Stevena Kruijswijka (LottoNL-Jumbo), który zakończył się Poels, ale nie Thomas, Froome czy Bernal.

Przerwa między żółtym a Quintaną utrzymywała się na poziomie 1 minuty 10 przez wiele kilometrów, a zespół Sky tym razem z radością poddał się.

Roglic jedzie z 2,3 km przed metą, Thomas podążył za nim, a Froome został upuszczony. Bernal i Dumoulin zdołali dogonić, podobnie jak Kruijswijk. Potem Froome wrócił dzięki kontroli Bernala.

Następny był Dumoulin, może zdał sobie sprawę, że Froome jest na granicy. Obrońca tytułu nie mógł zareagować od razu, ale chłopcy Thomasa i LottoNL-Jumbo mogli.

Z kilometrem do wyścigu Quintana jechała po zwycięstwo etapowe, podczas gdy Thomas jechał po pierwsze zwycięstwo w Tourze.

Zalecana: