Giro d'Italia 2018: Etap 6 kończy pierwszy szczyt na Etnie

Spisu treści:

Giro d'Italia 2018: Etap 6 kończy pierwszy szczyt na Etnie
Giro d'Italia 2018: Etap 6 kończy pierwszy szczyt na Etnie

Wideo: Giro d'Italia 2018: Etap 6 kończy pierwszy szczyt na Etnie

Wideo: Giro d'Italia 2018: Etap 6 kończy pierwszy szczyt na Etnie
Wideo: High Density 2022 2024, Może
Anonim

Drugi rok z rzędu Etna wybrana jako pierwsza finiszująca na szczycie Giro d'Italia

6.etap Giro d'Italia 2018 będzie pierwszym szczytowym finiszem wyścigu, gdy peleton wspina się na sycylijski wulkan Etna na 164-kilometrowym etapie z C altanissetta. To da nam pierwszy wgląd w to, którzy zawodnicy będą walczyć o róż przez cały wyścig.

Po trzech dniach wyścigów w Izraelu i dwóch dniach na Sycylii, wyścig stanie przed pierwszym poważnym testem, chociaż jest mało prawdopodobne, aby miał decydujący wpływ na ogólny wynik wyścigu w Rzymie dwa tygodnie później.

Obraz
Obraz

Dzień rozpocznie się w małym miasteczku C altanissetta w środkowej Sycylii, po czym będzie się stopniowo podjeżdżał na wschód przez pierwsze 60 km aż do Piazza Armerina. Ciągły wzrost na trasie zapewni idealną platformę do ucieczki, aby uformować się na wczesnym etapie.

Od znacznika 70 km do 130 km droga opada, zapewniając odpoczynek dla grupy przed całodziennym podjazdem. Dopiero gdy zostało 40 km, rozpocznie się prawdziwy test tego dnia.

Dzień podjazdu zostanie poprzedzony niewielkim wzniesieniem z Ponte Barca do Belpasso, a wspinaczka Etna rozpocznie się oficjalnie w Ragalnej.

Tegoroczne wejście na wulkan będzie inne niż w 2017 roku, z mniejszą liczbą pokonanych kilometrów, ale z bardziej stromym nachyleniem.

Obraz
Obraz

Podjazd z Ragalnej pokonuje w sumie 15 km, czyli o 2 km krócej niż w zeszłym roku. Jednak dwa szczególnie strome nachylenia 15% i 14% podczas wznoszenia sprawiają, że jest to bardziej zaniepokojony test.

Końcowy kilometr podjazdu zmniejsza się do 4,7%, co może pomóc w przegrupowaniu maruderów, którzy zostali upuszczeni na bardziej strome, wcześniejsze zbocza.

Odcinki górskie na tak wczesnym etapie wyścigu rzadko mają decydujący wpływ na wyścig, a zawodnicy klasyfikacji generalnej częściej obserwują się nawzajem niż sami siebie atakują.

Rohan Dennis (BMC Racing) wkroczy w dzień w różowej koszulce z jedną sekundą przewagi nad Tomem Dumoulinem (Team Sunweb) i 17 sekundami nad Simonem Yatesem (Mitchelton-Scott).

Nie wiadomo, czy Australijczyk będzie w stanie utrzymać róż. Jeszcze się nie sprawdził na długich górskich szczytach, a wejście na Etnę jest bardziej strome niż w poprzednich latach.

Nie pomaga również to, że Miguel Angel Lopez (Astana) i Chris Froome (Team Sky) stracili już czas na GC. Szczególnie ci pierwsi mogli wykorzystać tę wspinaczkę, aby cofnąć się kilka sekund przed wyścigiem do Włoch kontynentalnych. Jeśli tak jest, spodziewaj się, że Dennis będzie walczył z tempem.

Jeśli główni zawodnicy zdecydują się zachować suchy puch, wspinaczka może zostać pokonana przez mniej znanych jeźdźców, którzy próbują wyrobić sobie markę.

Wśród nich mogą być Davide Formolo (Bora-Hansgrohe) i Jack Haig (Mitchelton-Scott), jeśli zostaną spuszczeni ze smyczy.

Zalecana: