Recenzja DT Swiss Mon Chasseral

Spisu treści:

Recenzja DT Swiss Mon Chasseral
Recenzja DT Swiss Mon Chasseral

Wideo: Recenzja DT Swiss Mon Chasseral

Wideo: Recenzja DT Swiss Mon Chasseral
Wideo: DT Swiss Mon Chasseral wheelset 2020: The evolution continues. | DT Swiss 2024, Kwiecień
Anonim
Koła DT Swiss Mon Chasseral
Koła DT Swiss Mon Chasseral

Mon Chasseral był kiedyś aluminiowym klincherem średniej klasy, teraz DT Swiss wyposażył je w bezdętkowe, w pełni karbonowe wykończenie

Dzięki limitowi wagowemu UCI, rowery są obecnie tak lekkie, jak to możliwe. Oznacza to, że generalnie skupiamy się na aerodynamice, ponieważ jest to jedyna opcja dla zawodowców, którzy chcą zwiększyć prędkość, zwłaszcza w związku z rzekomym złagodzeniem zasady 3:1, która ma się wkrótce pojawić. Dla nas, amatorów, nie jest to jednak ograniczenie wagowe, co sprawia, że decyzja DT Swiss o ponownym wydaniu kół Mon Chasseral jako pełnych karbonowych kół do wspinaczki bezdętkowej jest naprawdę bardzo ekscytująca.

Szybkie zmiany

Obręcz DT Swiss Mon Chasseral
Obręcz DT Swiss Mon Chasseral

Obręcz to zupełnie nowa propozycja od DT Swiss. Koła Mon Chasseral mają głębokość 28 mm, co jest bardzo płytkie według nowoczesnych standardów i mają wewnętrzną szerokość 15 mm, ponownie dość wąską według współczesnych standardów. To powiedziawszy, jeśli Twoim głównym celem jest niska masa toczenia, wąskie obręcze są prawie jedynym sposobem, aby to osiągnąć.

Piasty pochodzą z nowej gamy DT Swiss „Spline”, która łączy superlekkie piasty z prostymi szprychami, które według DT Swiss „stanowią idealnego partnera do treningów i wyścigów”. Przednie piasty są szprychowane radialnie za pomocą szprych DT Aerolight - tylna jest 1x krzyżowa z Aero Comp po stronie napędowej i Aerolight po stronie bez napędu. Wszystkie szprychy są utrzymywane na miejscu przez aluminiowe nyple ProLock. To sprawia, że jest to para superlekkich kół – przód waży zaledwie 560g, a tył 690g.

W trasie cała ta super lekkość i szybkie zaangażowanie się opłaca. Mon Chasserals wystrzeliwują z niezwykłą natychmiastowością i zaskakująco dobrze utrzymują tę prędkość jak na tak płytką głębokość obręczy. W dziczy Chilterns Mon Chasserals stanowili fantastycznych partnerów do jazdy, ponieważ ich niska waga obręczy oznaczała, że łatwo było jeździć po stałych falach. Nawet gdy najbrzydsze wzniesienia podniosły głowy, koła pozostały niewzruszone jak zawsze. Był dziwny moment wyczuwalnego zgięcia, głównie przedniego koła, kiedy mocowałem motocykl z boku na bok, ale nie było to szczególnie niepokojące. W rzeczywistości, pomimo ich głębokości, umieściłbym ich sztywność dokładnie na górnym końcu skali.

Bez diggidy, bez lamp

Tylna piasta DT Swiss Mon Chasseral
Tylna piasta DT Swiss Mon Chasseral

Mon Chasserals są opisane jako gotowe do zastosowania bezdętkowego i są dostarczane z wentylami i taśmą na obręcze. Mówiliśmy już lirycznie o zaletach opon bezdętkowych, ale w skrócie: lepsze opory toczenia, mniejsza masa toczenia i zmniejszona szansa na przebicie. Obuwaliśmy Mon Chasserals nowymi oponami Vittoria Corsa Speed, które są nasycone grafenem (więcej o tym procesie przeczytasz tutaj: Fabryka grafenu Vittoria). Corsa Speeds waży zaledwie 205 g, co czyni je najlżejszymi dostępnymi oponami bezdętkowymi i teoretycznie idealnym partnerem Mon Chasserals, jednak nie wszystko było tak proste.

Po pierwsze, Corsy były niezwykle trudne do napompowania i mocno przeciekały przez pierwsze dwa dni. Potem wszystko wydawało się w porządku, ale musiały być regularnie napompowane, podobnie jak para drogich rurek. Frustrujące, że pierwsze przebicie opony, które otrzymałem, pokryło mnie, kolegę rowerzystę, przejeżdżającego motocyklistę i mały kawałek chodnika Camden z lateksu, zanim ostatecznie został uszczelniony. Potem znowu puścił w biurze i jeszcze raz, kiedy wróciłem do domu. To było bardzo frustrujące doświadczenie, które zepsuło szybką i przyczepną jazdę, co dobrze uzupełniło Mon Chasserals.

Daj mi hamulec

Powierzchnia hamowania DT Swiss Mon Chasseral
Powierzchnia hamowania DT Swiss Mon Chasseral

Wcześniej testowałem koła RRC65 od DT Swiss i wyszedłem z nich bardzo rozczarowany powierzchnią hamowania: brakowało jej zgryzu, piszczało jak szalone i było naprawdę kiepskie na mokrej nawierzchni. Na szczęście nie miałem takich samych doświadczeń z Mon Chasserals, chociaż nadal nie określiłbym hamowania jako absolutnie wyjątkowego. Chociaż istnieją zestawy kołowe, które mają lepsze hamulce, są też takie, które są gorsze, więc nie wystarczyłoby, abym zniechęcił mnie do ich zakupu.

Jakie jest ostateczne pytanie – czy kupiłbym te koła? Trudno powiedzieć. Jeśli jesteś jeźdźcem wagi piórkowej, który chce zyskać jeszcze większą przewagę na wzgórzach, te koła będą fantastycznym zakupem. Warto zauważyć, że niektórzy kolarze zostali zauważeni podczas Tour de France z 35-milimetrowym Mon Chasseralem, który, gdyby był nieco tańszy, mógłby być niesamowitym wszechstronnym pojazdem.

madison.co.uk

Zalecana: