Wczesna awaria kończy wyścig Walijczyków; błoto sprawia peletonowi kłopoty. Zdjęcie: Sean Hardy
Geraint Thomas (Team Sky) opuścił Paris-Roubaix po wypadku na pierwszym odcinku bruku.
Walijczyk był wśród dużej grupy kolarzy, którzy uderzyli na podłogę w sektorze Troisvilles do Inchy. Obecnie nie wiadomo, czy jeździec doznał obrażeń, czy został porzucony jako środek zapobiegawczy.
To będzie ogromne rozczarowanie zarówno dla zawodnika, jak i dla zespołu. Pomimo nieobecności w pozostałych wiosennych klasykach, były zdobywca pierwszej dziesiątki postanowił ścigać się z „Królową Klasyków”.
Racing Roubaix miał również odegrać część przygotowań Thomasa do tegorocznego Tour de France, podczas którego Stage 9 odwiedzi dziś pokazywany bruk.
Zalany błotem bruk z pierwszej sekcji powodował problemy dla głównej grupy kolarzy z wieloma wypadkami. Wśród tych, którzy się rozbili, byli Tom Van Asbroeck (EF-Drapac) i Magnus Cort Nielson (Astana), przy czym ten ostatni również zrezygnował z wyścigu.
Broniący mistrz Greg Van Avermaet (BMC Racing) również został dotknięty wyciekiem, oddzielając się od wiodącej grupy kierowców Quick-Step Floors i Bora-Hansgrohe. Na szczęście udało mu się wrócić.
Aktualizacje dotyczące stanu Gerainta Thomasa pojawią się w odpowiednim czasie.