Plany dla UCI, aby przywrócić próbę hamulca tarczowego, wyciekły

Spisu treści:

Plany dla UCI, aby przywrócić próbę hamulca tarczowego, wyciekły
Plany dla UCI, aby przywrócić próbę hamulca tarczowego, wyciekły

Wideo: Plany dla UCI, aby przywrócić próbę hamulca tarczowego, wyciekły

Wideo: Plany dla UCI, aby przywrócić próbę hamulca tarczowego, wyciekły
Wideo: How to set up your bike for UCI Time Trial regulations (updated for 2023) 2024, Kwiecień
Anonim

Po zawieszeniu ich użycia w zawodowym peletonie, UCI ma przywrócić test hamulców tarczowych od czerwca

Witryna Cyclingtips poinformowała, że wyciekły notatki z telekonferencji z udziałem Komisji Sprzętu UCI ujawniają, że test hamulców tarczowych, zawieszony w zeszłym miesiącu po furorze Ventoso, zostanie przywrócony w czerwcu.

Ventoso oskarżycielsko wskazał palcem na hamulce tarczowe po kontuzjach odniesionych w wypadku na torze Paris-Roubaix, co wywołało oburzenie ze strony całego peletonu zawodowego, a następnie zawieszenie ich używania – najpierw przez UCI w wyścigach zawodowych, następnie przez francuskie i hiszpańskie krajowe organy zarządzające w amatorskich imprezach sportowych.

Wskazówki dotyczące jazdy na rowerze poinformowały, że lekarz medycyny sądowej ocenił obrażenia Ventoso i stwierdził, że jest mało prawdopodobne, aby zostały one odniesione przez tarczę hamulcową. Ale UCI podobno uznało ich potencjalne zagrożenia i szuka sposobów na ich rozwiązanie, takich jak zaokrąglone krawędzie wirników i możliwość rozwoju pokryw wirników.

Professional Cycling Council (CCP) ma spotkać się w czerwcu, gdzie CPA (Professional Cycling Association) sugeruje, że może nastąpić dalsza ponowna ocena, ale możemy zobaczyć ponowne wprowadzenie hamulców tarczowych już w Tour de Suisse lub Criterium du Dauphine na początku czerwca.

Obraz
Obraz

15.04.16 – Katastrofa Ventoso: punkt kulminacyjny i katalizator

Stosowanie hamulców tarczowych w zawodowym peletonie drogowym było jednym z najszerzej dyskutowanych i drażliwych problemów ostatnich sezonów, a ostateczny wniosek prawdopodobnie zadecyduje o ważnych aspektach rozwoju technologicznego, finansowego i moralnego tego sportu. W niedzielę, w Paris-Roubaix, jeden z najważniejszych rozdziałów w tym wątku historii pro-kolarstwa został napisany wśród chaosu katastrofy na jednym brukowanym sektorze, gdzie według kolarza Movistar i ofiary wypadku Francisco Ventoso, miał winę za poważne obrażenia.

„Dwa lata temu zaczęliśmy widzieć hamulce tarczowe zakładane na rowery przełajowe, a plotka głosiła, że może być szansa, że zostaną przetestowane w zawodach kolarstwa szosowego” – czytamy w liście otwartym Ventoso zamieszczonego na jego Strona zespołu Movistar. „Czy naprawdę był ktoś, kto myślał, że takie rzeczy jak niedzielny [wypadek] się nie wydarzą? Naprawdę nikt nie myślał, że są niebezpieczne? Nikt nie zdawał sobie sprawy, że mogą ciąć, mogą stać się gigantycznymi nożami?

Rotor Colourbolt Maximum Black
Rotor Colourbolt Maximum Black

Zdjęcia zamieszczone w Internecie [grafika] rzeczywiście pokazały, że obrażenia Ventoso były dość przerażające, z dużym płatem skóry na jego podudziu pokazującym wpływ tego, co musiało być albo ciężką, albo niefortunnie skierowaną kolizją.„Właściwie nie upadłem: tylko moja noga dotykała tyłu jego roweru. Jeżdżę dalej. Ale wkrótce potem spoglądam na tę nogę: nie boli, nie ma na niej dużo krwi, ale wyraźnie widzę część okostnej, błonę lub powierzchnię, która pokrywa moją piszczel.

Niektórzy podnieśli argument, że bez dowodów opartych na obrazach, właściwie tylko słowo Ventoso może być oceniane. Inni zakwestionowali praktyczność rzekomej kolizji; twierdzenia o niemożliwości, że wirnik tarczowy – zamontowany po stronie roweru bez napędu – mógł spowodować obrażenia lewej nogi Ventoso.

Bez względu na niepewność, roszczenia wystarczyły, aby UCI zawiesiło stosowanie hamulców tarczowych w profesjonalnych wyścigach drogowych - posunięcie, które tylko sprowokowało coraz bardziej zaciekły dialog na ten temat.

Ale oprócz zgryzienia obecnej sytuacji, niektóre postacie, takie jak David Millar, zakwestionowały, czy hamulce tarczowe powinny były w ogóle zostać podniesione do okresu próbnego.

Laura Mora, rzecznik prasowy CPA, Professional Cyclist Association, potwierdza, że organ wyraźnie odrzucił początkowe plany UCI dotyczące wprowadzenia testu.

'Chcieliśmy, aby UCI wcześniej rozważyło opinię kolarzy. Kazaliśmy poczekać, aż będziemy mogli zapytać – dopóki nie będziemy mogli zapytać kolarzy, czy chcą hamulców tarczowych, czy nie” – mówi Mora Cyclist. „Wysłaliśmy list do Komisji Sprzętowej i UCI w listopadzie lub grudniu z prośbą o ponowne rozważenie pomysłu przeprowadzenia testu. Następnie UCI podjął decyzję bez pytania; bez żadnych pytań z jeźdźcami.'

Komunikat prasowy UCI z 14 kwietnia, w którym ogłoszono zawieszenie testów, przypomina wcześniejszą decyzję: „Po dogłębnych dyskusjach z zainteresowanymi stronami, UCI zdecydowało zezwolić kolarzom ze wszystkich kategorii profesjonalnych zespołów szosowych na używanie tarcz hamulce w 2016 r.'

Jak wiele kontaktów miało miejsce, wydaje się niejasne, ale Mora mówi, że CPA poprosił przynajmniej o członkostwo w Komisji Sprzętowej UCI.„Nasz wiceprzewodniczący Pascal Chanteur był częścią tej komisji jako obserwator, a jego głos mówił: „Jeśli chcesz kontynuować te testy, zrób to w określony sposób, z pewną ochroną dla jeźdźców”.

CPA jednak trzymał się swoich pierwotnych intencji i określił Paris-Roubaix jako idealne wydarzenie, na którym można było sprawdzić usposobienie jeźdźca. „Zdecydowaliśmy: „Ok, poczekajmy, aż kolarze naprawdę przetestują hamulce, a wtedy zrobimy ankietę”. Więc mieliśmy to zrobić po Roubaix, ale potem wydarzył się ten [incydent z Ventoso].'

Obraz
Obraz

Należy zauważyć, że w liście otwartym Ventoso zauważył, że „wszystko to dzieje się, ponieważ międzynarodowe stowarzyszenie jeźdźców – CPA–, krajowe stowarzyszenia jeźdźców, międzynarodowe i krajowe federalne, zespoły, a przede wszystkim oni, SOBIE, PROFESJONALNI JAZDARZE, nic nie robią.'

Ale ten niezwykły incydent był niewątpliwie niezbędnym katalizatorem.„Po tym, co stało się z Fran Ventoso, natychmiast zadzwoniliśmy do Komisji Sprzętowej i omówiliśmy wszystko, co im powiedzieliśmy w przeszłości”, mówi Mora, „wiedzieliśmy, że jest to bardzo problematyczne; że to było ryzyko i że nie mogą iść dalej w ten sposób. Cieszymy się z ich reakcji”.

„Decyzja”, czytamy w tym samym komunikacie prasowym UCI, cytowanym wcześniej, „jest następstwem wniosku złożonego przez Association Internationale des Groupes Cyclistes Professionnels (AIGCP), które reprezentuje wszystkie profesjonalne drużyny kolarskie. Wniosek poparło Cyclistes Professionnels Associés (CPA).”

Ustalone zainteresowanie

Chociaż natychmiastowe bezpieczeństwo kolarzy - przynajmniej przed hamulcami tarczowymi - zostało tymczasowo rozwiązane przez zawieszenie, w żaden sposób nie zakończyło to klęski. W końcu profesjonalne wyścigi szosowe to tylko jeden z aspektów całej branży, a producenci będą chcieli stłumić potencjalne zepsucie ich produktu.

„My jako producent wierzymy w hamulce tarczowe, ale są sprawy, którymi należy się zająć z punktu widzenia bezpieczeństwa” – mówi Michael Wilkens, kierownik ds. międzynarodowego PR firmy Merida (znaczenie Meridy polega na jej stanowisku współprowadzą sponsora i dostawcę rowerów jednej z zaledwie dwóch drużyn - Lampre-Merida i Direct Energie - korzystających z hamulców tarczowych w Paris-Roubaix, po premierze Scultura Disc tydzień wcześniej.)

'Jako producent mamy do czynienia z różnymi rodzajami rowerów przez długi czas i przeszliśmy przez ten proces z rowerami górskimi. Oczywiście są różnice, ale są też pewne podobieństwa - na przykład na samym początku pojawiła się niechęć do przyjmowania tarcz w świecie rowerów górskich. Można się spierać z kolarstwem szosowym, że jest wiele rzeczy, które wydarzyły się w przeszłości, które spotkały się z początkową niechęcią.”

WFSGI (Światowa Federacja Przemysłu Artykułów Sportowych), która zasiada w Komisji Sprzętu UCI i reprezentuje marki takie jak Merida, również chciała być zdecydowanymi orędownikami przyszłego wykorzystania hamulców tarczowych w wyścigach drogowych.„Branża jest przekonana, że hamulce tarczowe nadal będą jednym z produktów przyszłości i staną się ważną częścią wyścigów drogowych” – powiedział.

'Chcielibyśmy, aby hamulce tarczowe rozwijały się dalej i uważamy, że dla większości amatorów i kolarzy hobbystów z pewnością będzie to droga naprzód', kontynuuje Wilkens. „Nawet w przypadku profesjonalnego peletonu uważamy, że dodatkowe elementy bezpieczeństwa – czy to podczas zjazdów na mokrej nawierzchni, czy też dodatkowe tarcze modulacyjne – przeważą ryzyko, które uwydatnił ten wypadek”.

Zwrócono jednak uwagę, że Shimano nie jest sponsorem zespołu Lampre-Merida, a więc ich produkty musiały zostać zakupione przez stronę drugorzędną – czy to samą Meridę, czy zespół Lampre-Merida – dla były używane na rowerze w zawodach. Ale Wilkens sugeruje, że to nie usprawiedliwia ich sytuacji:

„Nie jesteśmy tu sami – to będzie każdy producent rowerów pod słońcem. Musimy naciskać na firmy takie jak SRAM, Shimano i Campagnolo, aby zmienić rzeczy – niezależnie od tego, czy chodzi o poszerzenie wirników, czy o inny kształt wirników, aby zminimalizować ryzyko – ta komunikacja musi mieć miejsce”.

Karbonowe osłony tarcz tarcz to technologia stosowana w motocrossie i jest to rozwiązanie, które niektórzy sugerowali, że można je zastosować w rowerach szosowych wyposażonych w tarcze, ale istnieje inna szkoła myślenia, która - niezależnie od osłon i zmiany kształtu tarczy - wzywa do całkowitego przeprojektowania. Jak mówi Wilkens: „W tej chwili jest to technologia rowerów górskich, która została nieco dostosowana do pracy na szosie, ale ten rozwój musi iść dalej”.

Osłona hamulca tarczowego Motocross, czego przykładem jest pro-carbonracing.co.uk:

Obraz
Obraz

Efekt witryny sklepowej

Laura Moro podkreśla, że „zawodnicy martwią się tym, co myślą ich zespoły i sponsorzy. Wiemy, że są zawodnicy, którzy nie zgadzali się z wprowadzeniem hamulców tarczowych, ale powiedzieli, że to zrobią, ponieważ sponsor ich o to poprosił. Jeźdźcy są wrażliwi na to, co myślą sponsorzy, ale bezpieczeństwo jest o wiele ważniejsze.'

Lampre i Merida są pod pewnymi względami niefortunnymi i niechętnymi stronnikami w tej opowieści, ponieważ wiele czołowych zespołów i powiązanych z nimi marek rowerowych używało rowerów wyposażonych w tarcze przez cały rok 2016 i koniec 2015 roku. powszechne założenie, że „ludzie na górze” po prostu narzucają swoje najnowsze produkty zawodowcom, aby skorzystać z możliwości reklamowych, jakie niesie ze sobą ich status idola.

„Zespół wybrał rowery z tarczami, a nie my [Merida] im to każemy”, utrzymuje Wilkens. „Odzew od wszystkich członków zespołu był bardzo pozytywny, co jest zaskakujące, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że w peletonie zawodowym istnieje pewna niechęć do dysków.”

Sądząc po reakcji, głównie wyrażanej na Twitterze, całego peletonu zawodowego, „pewną niechęć” można prawdopodobnie opisać jako niedopowiedzenie, ponieważ nie brakowało gwałtowności w publicznym krytykowaniu hamulców tarczowych zastosowanie w profesjonalnych wyścigach szosowych. To prawie tak, jakby incydent z Ventoso pozwolił niektórym odnaleźć ich wcześniej stłumiony głos.

„Wiedzieliśmy, że jest wielu kolarzy, którzy nie zgadzali się z wprowadzeniem hamulców tarczowych” – potwierdza Mora z CPA. „Ale wiedzieliśmy, że są inni zawodnicy, którzy uważali, że to dobry pomysł ze względu na rozwój technologii i innowacyjność – chcą przetestować te produkty. Nie jesteśmy przeciwni technologii i innowacjom i nie chcemy zawieść sponsorów, aby nie inwestowali już w nasz sport. Chcemy po prostu zawiesić to na razie i poszukać lepszego rozwiązania.'

Co teraz?

„Większość pracy muszą wykonać firmy dostarczające hamulce tarczowe” – mówi Wilkens z Meridy. „Komunikacja między nami – a wszystkimi innymi producentami na tej samej łodzi – a dostawcami hamulców tarczowych – czyli przede wszystkim SRAM, Campag i Shimano – już ma miejsce”.

Co mówi UCI? „UCI będzie teraz kontynuować szeroko zakrojone konsultacje na ten temat za pośrednictwem Komisji Sprzętu, która składa się z przedstawicieli zespołów, jeźdźców, mechaników, kibiców, komisarzy i branży rowerowej – za pośrednictwem WFSGI.”

Sekretarz generalny WFSGI, Robbert de Kock, mówi, że federacja „prosi UCI o natychmiastowe rozpoczęcie współpracy ze wszystkimi zainteresowanymi stronami w sprawie przyszłości hamulców tarczowych i bezpieczeństwa w wyścigach drogowych”. Ale jak długo potrwa ten proces? „Trudno powiedzieć”, mówi Mora, „ale w czerwcu jest CCP (Professional Cycling Council), gdzie spotykają się wszyscy interesariusze UCI, kolarze, organizatorzy i UCI. Może Komisja Drogowa przedstawi swoją opinię na temat ponownego rozważenia opcji hamulca tarczowego.'

Splatanie razem złożonej sieci wieloaspektowych interesów sportów rowerowych – czy to innowacji technologicznych, czy inwestycji sponsorów – wraz z tym, co jest oficjalnym priorytetem wszystkich, czyli bezpieczeństwem kolarza, jest zadaniem, które potencjalnie zostało najpierw niedocenione. Czy hamulec tarczowy był gotowy do uruchomienia w profesjonalnym peletonie? W komunikacie prasowym Meridy czytamy: „W rozmowach, które przeprowadziliśmy z zespołem i innymi zaangażowanymi stronami, [stwierdziliśmy], że potencjalne ryzyko obrażeń spowodowane użyciem tarcz nigdy nie było ważniejsze niż potencjalny dodatkowy ciężar, indywidualna regulacja hamulców, logistyka, standardy i neutralne kwestie wsparcia.

'Ranking priorytetów uległ zmianie i dołożymy wszelkich starań, aby wesprzeć poprawę bezpieczeństwa hamulców tarczowych podczas wyścigów, aby nie tylko kolarze-amatorzy, ale także profesjonalni peletonowie mogli korzystać z długich list tarcz korzyści z hamulców.'

To jasne, z takich oświadczeń Meridy i wspomnianego WFSGI, gdzie stoją producenci. Wydaje się, z ogólnej reakcji samych zawodowców, jaki jest konsensus z punktu widzenia użytkownika - i przynajmniej w tej chwili oba są biegunami przeciwstawnymi. Biorąc pod uwagę, że producenci rowerów i podzespołów zainwestowali tak dużo pieniędzy w technologię tarcz, decyzja UCI o wstrzymaniu ich stosowania od konkurencji jest niewątpliwie dużym, konsekwentnym posunięciem. Ale teraz, gdy została podjęta, nie ma uzasadnionego powodu do unieważnienia, a ponieważ producenci, sportowcy i stowarzyszenia przedstawicielskie zgadzają się, że obecna formuła nie jest warta użycia, przynajmniej jedno jest pewne: będzie to długa i trudna droga powrotna do profesjonalnego peletonu na hamulce tarczowe.

Zalecana: