Ludzie tacy jak Zakarin i Sivakov nie będą w stanie reprezentować Rosji na Mistrzostwach Świata i Igrzyskach Olimpijskich
Światowa Agencja Antydopingowa przyznała Rosji czteroletni zakaz wstępu na wszystkie ważne wydarzenia sportowe, w tym na Mistrzostwa Świata UCI. Dla rowerzystów, takich jak Ilnur Zakarin i Pavel Sivakov, oznacza to, że nie będą mogli rywalizować pod rosyjską flagą na letnich Igrzyskach Olimpijskich w Tokio ani Mistrzostwach Świata w Szwajcarii.
Jednogłośną decyzję podjął w weekend komitet wykonawczy WADA w swojej siedzibie w Lozannie w Szwajcarii.
Decyzja została podjęta po tym, jak WADA ogłosiła, że Rosja nie przestrzega zasad manipulowania danymi laboratoryjnymi po przekazaniu informacji śledczym na początku roku.
Udostępnianie danych było warunkiem poprzedniego całkowitego zakazu w latach 2015-2018, który uniemożliwił Rosji konkurowanie po ujawnieniu szeroko opisywanego skandalu dopingowego.
Pierwotny skandal dopingowy, wykryty przez demaskatora i byłego szefa rosyjskiej organizacji antydopingowej Grigorija Rodczenkowa, pierwotnie wywodził się z filmu dokumentalnego, w którym Bryan Fogel próbował zatruć swoją drogę do zwycięstwa w amatorskim wyścigu kolarskim Haute Route.
Takie jak Sivakov, Zakarin i świeżo ukoronowana mistrzyni świata juniorek w jeździe na czas Aigul Gareeva zostaną teraz wykluczeni z rywalizacji dla Rosji w ciągu najbliższych czterech lat, w tym na letnie igrzyska olimpijskie w Tokio i kolejne cztery mistrzostwa świata, mimo że nie bycie zamieszanym.
Jeśli są w stanie udowodnić, że nie brali udziału w praktykach dopingowych organizowanych przez Rosję, mogą startować pod neutralną flagą.
Na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich 2018 w Pyeonchang rywalizowało w ten sposób 168 rosyjskich sportowców.