Recenzja Canyon Ultimate CF Evo Disc 2020

Spisu treści:

Recenzja Canyon Ultimate CF Evo Disc 2020
Recenzja Canyon Ultimate CF Evo Disc 2020

Wideo: Recenzja Canyon Ultimate CF Evo Disc 2020

Wideo: Recenzja Canyon Ultimate CF Evo Disc 2020
Wideo: Canyon Ultimate CF EVO: Lightweight vs high-tech 2024, Może
Anonim
Obraz
Obraz

Taka natychmiast namacalna przewaga osiągów pod górę jest bardzo trudna do nielubienia, zwłaszcza bez wyraźnych ustępstw

Kiedy jako nastolatka po raz pierwszy zacząłem ścigać się, posiadanie lekkiego roweru oznaczało wzięcie spraw w swoje ręce. W ten sposób spędziłam niezliczone godziny ważąc komponenty na wadze kuchennej mojej mamy i wypracowując sposoby na ogolenie każdego możliwego grama.

Zabierałem nawet części do szkoły, aby podczas przerw na lunch używać wierteł kolumnowych w warsztacie technologicznym do usuwania ewentualnego nadmiaru materiału ze śrub, prętów, wsporników, sztyc i ramion korby.

Nie zawsze mądrze, mogę dodać. Kiedyś zasypałem zębatkę z tyloma dziurami, że po prostu złożyła się jak kawałek wilgotnej tektury za pierwszym razem, gdy na niej jeździłem.

Szybko dowiedziałem się, że istnieje granica, której nie można przekroczyć. Ale zbliżenie się do tej linii tak blisko, jak to możliwe, oznaczało zauważalny wzrost wydajności, zarówno w sensie fizycznym, jak i psychologicznym.

Szybko do przodu o 30 lat i nie ma już potrzeby zrzucania ciężaru z majsterkowiczów. Najnowszy rower szosowy Ultimate CF Evo Disc 10.0 Ltd firmy Canyon wszedł do księgi rekordów jako pierwszy na świecie seryjnie produkowany rower szosowy z hamulcem tarczowym o wadze poniżej 6 kg.

Chociaż zgaduję, że firma ważyła mały rozmiar, ponieważ nasz średni rozmiar był nieco cięższy i ważył 6,16 kg, ale nadal jest niesamowicie lekki.

Jest światło, potem jest światło

„Hamulce tarczowe stają się wszechobecne”, mówi kierownik marki Canyon, Matt Leake. „Chcieliśmy złożyć oświadczenie przeciwko piętnowaniu, że istnieje kara wagi za posiadanie hamulców tarczowych, tworząc nowy punkt odniesienia”.

Canyon odniósł sukces, a potem trochę. Ten nowy Evo zjeżdża poniżej limitu wagowego UCI o prawie trzy czwarte kilograma. Leake sugeruje, że zawodowi zawodnicy, tacy jak Rik Zabel (Katusha-Alpecin), ścigali się na nim podczas tegorocznego Tour de France, wkładając głębsze koła aerodynamiczne, aby podnieść wagę do minimalnego limitu UCI wynoszącego 6,8 kg.

Obraz
Obraz

Jeśli myślisz, że rower wygląda bardzo podobnie do Ultimate CF SLX, który jest podstawą oferty Canyon od ponad czterech lat, to dlatego, że tak jest. Nowa rama pochodzi z tej samej formy, ponieważ według Leake inżynierowie firmy byli całkowicie zadowoleni z kształtów i geometrii rur, więc po co wydawać pieniądze na tworzenie nowych narzędzi?

Wielkie zmiany, mówi Leake, zaszły pod powierzchnią. Zastosowano nowe, bardziej premium rodzaje włókna węglowego wraz z nowym harmonogramem ułożenia, aby zmniejszyć wagę bez uszczerbku dla sztywności ramy.

Będą tacy, którzy twierdzą, że waga jest drugorzędna w stosunku do aerodynamiki pod względem osiągów, a niektórzy uznają ją za mniej ważną niż komfort, ale nie można zaprzeczyć, że niska waga przynosi najbardziej odczuwalną przewagę, gdy jesteś na droga.

Superlekki rower nie tylko zwiększa Twoje szanse na grawitację, ale także ułatwia przyspieszanie i zatrzymywanie, a także zmianę kierunku, dzięki czemu lżejsze rowery są bardziej responsywne i reaktywne.

Ale kiedy tak często mierzymy nasze występy na wzgórzach, trudno zignorować prostą przyjemność, jaką jest pochlebianie każdemu twojemu wysiłkowi. I nigdy wcześniej nie zostałem tak wynagrodzony jak na tym rowerze.

Obraz
Obraz

Pokaż mi wzgórza

Więc jak testujesz szalenie lekki rower? Oczywiście idziesz i znajdujesz duże wzgórza. Podczas jednej takiej 150-kilometrowej przejażdżki, zygzakiem wokół Dorset w poszukiwaniu każdego bolesnego podjazdu, jaki znałem, w sumie pokonałem nieco ponad 2800 m podjazdów, z wieloma podjazdami o nachyleniu do 20%. To była przejażdżka, która dała Evo Disc wiele okazji, by zaimponować, i zrobiła to ogromnie.

Jeździłem i testowałem kilka godnych uwagi motocykli z hamulcami tarczowymi o wadze poniżej 7 kg, ale wydaje mi się, że nawet od nich nie ma świata. Ten dodatkowy kilogram wydaje się wykładniczo większy. Przekłada się to na niesamowicie zwinną i animowaną jazdę, a rama wydawała się sztywna, co wspierało moje wiele wysiłków wspinaczkowych. Udało mi się rozpocząć wspinaczkę, gdzie zwykle oczekiwałbym, że będę się czuł bardziej, jakbym wspinał się po ścianie.

Po przetestowaniu go na ojczystej ziemi, na szczęście Evo Disc przybył akurat na czas, abym zabrał go do Pirenejów na imprezę o nazwie Figure of Hate, brutalny 195-kilometrowy sportowiec z 5000 m wspinaczki.

Nie było wątpliwości, że byłoby to korzystne na trasie z tak górzystym parkiem, ale nawet ja byłam zdziwiona jak bardzo. Czasami czułem się, jakbym oszukiwał.

Na stromych zjazdach Evo Disc początkowo wymagał ode mnie ostrożności. Tak niska waga graniczyła z lekką lekkością, ale nerwowość szybko zniknęła, gdy zresetowałem własne parametry.

Obraz
Obraz

Evo potrzebuje tylko zręczności dotknięcia w porównaniu z większością motocykli, które ostatnio testowałem, a kiedy już go zorientowałem, moja ostrożność szybko zamieniła się w radość, a moje zaufanie do niego tylko rosło. do momentu, w którym pobiłem osobisty rekord 92 km/h na jednym stromym zjeździe.

Wrażenia z jazdy nie były ostre, głównie dzięki sztycy. Canyon jako pierwszy zacisnął sztycę w dolnej części rury podsiodłowej, aby umożliwić jej zginanie się na większej długości, co nadal ma miejsce w przypadku Evo Disc.

Ale sztyca z włókna węglowego Schmolke – ważąca zaledwie 87 g – również znacząco przyczyniła się do oferowanego komfortu. To zdecydowanie najbardziej podatna sztyca, jaką kiedykolwiek testowałem, zapewniając odczuwalną elastyczność, aby złagodzić uderzenia w tył.

Jednoczęściowy kokpit był również bardziej wyrozumiały, niż się spodziewałem, biorąc pod uwagę, że jest to spory kawałek węgla. Kształt sprawdził się dla mnie dobrze, a zwiększona powierzchnia rozkłada obciążenie na moje dłonie, dzięki czemu wstrząsy drogowe są dobrze rozpraszane również z przodu.

Na swoim koncie Canyon nie osiągnął niskiej wagi Evo Disc wyłącznie dzięki opracowaniu ultralekkich komponentów, które są niepraktyczne w codziennym użytkowaniu. Trzeba przyznać, że musiałem porzucić pełne siodełko z włókna węglowego 59g.

To był krok za daleko jak na mój tyłek, ale to drobny szczegół. Poza tym opony 25 mm i koła DT Swiss kompatybilne z oponami bezdętkowymi były znakomicie wszechstronne i wystarczająco mocne, aby poradzić sobie z jazdą w prawdziwym świecie.

Pytanie, które zadano mi kilka razy podczas testów: czy rower szosowy może być za lekki? Odpowiedź brzmi tak, ale tutaj zdecydowanie tak nie jest. Evo Disc ma bardzo niewiele kompromisów w zakresie prowadzenia, równowagi i zachowania na drodze, więc wszystko, co powiedziałbym, to usiąść wygodnie i cieszyć się uczuciem turbodoładowania na wzgórzach.

Obraz
Obraz

Specyfikacja

Ramka Canyon Ultimate CF Evo Disc 10.0 Ltd
Zestaw grupowy Sram Red eTap AXS
Hamulce Sram Red eTap AXS
Łańcuch Sram Red eTap AXS
Kaseta Sram Red eTap AXS
Bary Canyon CP20 jednoczęściowy kokpit
Rdzeń Canyon CP20 jednoczęściowy kokpit
sztyca Schmolke TLO UD carbon
Siodło Sell Italia SLR C59
Koła DT Swiss 25th Anniversary Ltd Edition PRC 1100 Dicut, Continental GrandPrix TT 25mm
Waga 6.16kg
Kontakt kanion.com

Zalecana: