Vuelta a Espana 2019: W późnym ataku Nairo Quintana wygrywa 2. etap

Spisu treści:

Vuelta a Espana 2019: W późnym ataku Nairo Quintana wygrywa 2. etap
Vuelta a Espana 2019: W późnym ataku Nairo Quintana wygrywa 2. etap

Wideo: Vuelta a Espana 2019: W późnym ataku Nairo Quintana wygrywa 2. etap

Wideo: Vuelta a Espana 2019: W późnym ataku Nairo Quintana wygrywa 2. etap
Wideo: Nairo Quintana Takes The Reigns On Stage 2 | Vuelta a España 2019 2024, Może
Anonim

Kolumbijczyk odkłada znacznik GC, a Nico Roche objął prowadzenie po ekscytującym finale 25km

Nairo Quintana (Movistar) zaskoczył małą grupę ucieczek późnym atakiem i odniósł zwycięstwo na 2. etapie wyścigu Vuelta a Espana, który był typowany dla sprinterów, a ostatecznie dla mężczyzn w klasyfikacji generalnej.

Kierowca Movistar wystrzelił przed małą grupą, w której znaleźli się Primoz Roglic, Nico Roche, Rigoberto Uran, Fabio Aru i Mikel Nieve na ostatnich 3 km, aby wywalczyć niewielką przewagę i solo do zwycięstwa. Roche gra na drugim miejscu, a Roglic zajął trzecie miejsce.

Ta wybrana grupa pojawiła się po pokazie fajerwerków podczas ostatniego podjazdu na Alto de Puig Llorenca.

Początkowy atak Hugh Carthy of Education Najpierw zobaczyłem, jak peleton eksploduje w poprzek drogi i wyciąga najlepszych kolarzy wyścigu w klasyfikacji generalnej w kierunku szczytu, który następnie rozdziela się dalej podczas zjazdu

Ostatecznie prowadząca szóstka zrobiła sobie przerwę około 30 sekund nad czerwoną koszulką Miguela Angela Lopeza do mety, gdy Kolumbijczyk również przekazał prowadzenie w wyścigu Roche z Team Sunweb.

Sombrery i osły

Etap 1 był krótką, 13,7-kilometrową drużynową jazdą na czas przez wąskie uliczki Torrevieja. Powinno to być bezproblemowe, ponieważ wszystkie najlepsze zespoły ukończyłyby się w ciągu kilku sekund od siebie.

W rzeczywistości chęć do mycia podłóg w lokalnych restauracjach rybnych oznaczała, że wilgotna droga spowodowała, że ulubieńcy wyścigu Jumbo-Visma runęli na to, co powinno być łagodnym zakrętem.

To sprawiło, że zarówno Primoz Roglic, jak i Steven Kruijswijk stracili 40 sekund przed rozpoczęciem wyścigu i ścigali Miguela Angela Lopeza, który nosi pierwszą czerwoną koszulkę dzięki zwycięstwu Astany.

Etap 2 byłby strasznie znajomy zarówno Brytyjczykom, jak i rowerzystom. 198-kilometrowa wyboista pętla z nadmorskiej przystani all inclusive Benidorm do Calpe, miasta, które w miesiącach zimowych gości prawie każdego zawodowego rowerzystę.

Z uwagi na to, że jest to tak popularny cel podróży dla tych w peletonie, nieznane drogi raczej nie będą stanowić problemu. Dużym problemem będzie trudny test Alto de Puig Llorenca kategorii 2 20 km od mety etapu.

Prawdopodobnie był to problem, który uniemożliwił ciężkim sprinterom dotarcie do mety, a także katalizator tego, jak dzień zaczął się układać.

Pierwsze 150 km było nudne, szczerze mówiąc. Grupa czterech kolarzy uciekła w małej ucieczce i powoli pracowała z około pięciominutową przerwą przez większość dnia, która ostatecznie została konsekwentnie zmniejszona do ostatniej ćwiartki etapu.

Grupa nie spieszyła się, prawie celowo, aby idealnie zmierzyć się z obgryzającym paznokcie czwartym dniem w trzecim teście popiołów.

Nie było to aż do ostatniego 35 km dnia, kiedy zobaczyliśmy, że rzeczy ożywają. Jumbo-Visma zaczęła nabierać tempa, gdy Sander Armee z przerwy jechał samotnie od przerwy dnia.

Jeźdźca Lotto-Soudal potoczył się z 30-sekundową przerwą, jednak można było zobaczyć, że został ugotowany. Został złapany, gdy wyścig dotarł do ostatniego podjazdu, podjazdu, który rozbił wyścig na kawałki dzięki początkowej pracy Hugh Carthy.

Jeźdźcy zaatakowali i mała grupa ruszyła naprzód w kierunku szczytu. Alejandro Valverde poprowadził wyścig ze szczytu i zaczął dążyć do mety żwawym Pierre'em Latourem z AG2R La Mondiale.

Przepaść zaczęła się powiększać i wyścig dobiegł końca. Większość chłopaków z GC dokonała selekcji i wyglądało na to, że ta przerwa miała dotrzeć do finału.

Zalecana: