UCI uważa, że budżety zespołów i mierniki mocy są największymi zmartwieniami fanów, gdy rozważają ekscytujące wyścigi
Przepaść w budżetach drużyn ma negatywny wpływ na radość kibiców z jazdy na rowerze, zgodnie z wynikami ankiety przeprowadzonej przez organ zarządzający sportem UCI.
Ankieta UCI została wypełniona przez 22 300 fanów ze 134 krajów w ramach wysiłków mających na celu zidentyfikowanie sposobów poprawy widoczności ruchu rowerowego na całym świecie. Aż 76% respondentów zgodziło się z poglądem, że „różnica w budżecie między zespołami może sprawić, że wyścigi będą mniej interesujące”.
Odkryto również, że 71% respondentów uważa, że koncentracja najlepszych zawodników w wybranej liczbie zespołów również negatywnie wpływa na jakość rozrywki.
Ponad połowa stwierdziła, że zgadza się ze stwierdzeniem, że „wyniki wyścigów są przewidywalne”, chociaż 84% stwierdziło, że mimo wszystko uważa, że wyścigi drogowe są „ekscytujące do naśladowania”.
Oprócz dysproporcji w budżetach drużyn, dwiema innymi najczęściej wymienianymi kwestiami poruszanymi przez fanów wyścigów szosowych były używanie nauszników i używanie mierników mocy przez zawodników podczas wyścigów.
Wszystkie te trzy kwestie zostały już zidentyfikowane przez prezydenta UCI Davida Lappartienta jako rozważane od czasu wyboru Francuza do władzy w 2017 roku.
Lappartient już nadzorował zmniejszanie liczebności zespołów w wyścigach, próbując ograniczyć dominację najbogatszych zespołów peletonu, takich jak Team Ineos, podczas Grand Tourów i głównych wyścigów jednodniowych.
UCI rozważa również wprowadzenie limitu budżetowego, aby pomóc zwalczyć nierówności w wydatkach na najwyższych szczeblach kolarstwa, chociaż jak dotąd nic nie zostało zrealizowane.
Team Ineos, który wygrał siedem z ośmiu ostatnich edycji Tour de France, dysponuje rocznym budżetem w wysokości około 40 milionów euro.
Z perspektywy, to ponad dwukrotnie więcej niż w przypadku Jumbo-Visma, jedynego zespołu poza Team Ineos, który stanął na podium w klasyfikacji generalnej tegorocznego Tour de France.
Ale podczas gdy wszyscy zawodnicy ścigają się w tej samej drużynie, są przedmiotem troski widzów tego sportu, fani nie obwiniają za to samych zawodników.
Fani chętnie kojarzą z rowerzystami terminy takie jak „bohaterowie” (37%), „odwaga” (56%) i podekscytowanie (58%), podczas gdy 70% uważa, że jazda na rowerze jest „łatwa do zrozumienia”.
To samo badanie wskazało również Petera Sagana jako najpopularniejszego kolarza w peletonie, a następnie Juliana Alaphilippe i Vincenzo Nibali. Warto zauważyć, że nie wymieniono żadnych jeźdźców płci żeńskiej.
Nic dziwnego, że respondenci uznali za swoich faworytów wyścigi pagórkowate i wyścigi z odcinkami nieutwardzonymi, a ponad połowa twierdziła również, że optymalna długość wyścigu etapowego wynosi od sześciu do ośmiu dni.
Większość ankietowanych stwierdziła, że ogląda wyścigi w telewizji, podczas gdy 40% stwierdziło, że chciałoby mieć możliwość oglądania wyścigów w całości, 63% stwierdziło, że chciałoby zobaczyć więcej relacji z samochodu zespołu podczas wyścigu, a podobna liczba chciałaby mieć możliwość obejrzenia przygotowań zespołu przed wyścigiem.
Lappartient skomentował ankietę, zauważając, że chociaż relacje z tego sportu są ogólnie dobrze odbierane, istnieje możliwość poprawy pod względem emocji związanych z wyścigami.
„Istnieje pole do ulepszeń, takich jak udostępnianie większej ilości informacji i danych podczas transmisji i należy poważnie zastanowić się nad aspektami postrzeganymi jako potencjalnie szkodliwe dla atrakcyjności kolarstwa szosowego (dominacja przez niewielką liczbę zespołów lub na przykład korzystanie z komunikacji radiowej)” – powiedział Lappartient.
'Kontynuujemy nasze prace konsultacyjne i proces refleksji, aby uczynić kolarstwo szosowe jeszcze bardziej atrakcyjnym: grupa robocza, która się tym zajmuje, spotkała się już raz, a jej członkowie spotkają się ponownie w najbliższej przyszłości; równolegle trwają wywiady z różnymi zainteresowanymi stronami.
'Na tej podstawie zostanie sporządzona seria propozycji, które zostaną przedłożone Radzie Zawodowej Kolarstwa i Komitetowi Zarządzającemu UCI do zatwierdzenia w 2020 r.'