Vuelta a Espana 2019: Philippe Gilbert wygrywa etap 17, a Nairo Quintana zyskuje ponad 5 minut w GC

Spisu treści:

Vuelta a Espana 2019: Philippe Gilbert wygrywa etap 17, a Nairo Quintana zyskuje ponad 5 minut w GC
Vuelta a Espana 2019: Philippe Gilbert wygrywa etap 17, a Nairo Quintana zyskuje ponad 5 minut w GC

Wideo: Vuelta a Espana 2019: Philippe Gilbert wygrywa etap 17, a Nairo Quintana zyskuje ponad 5 minut w GC

Wideo: Vuelta a Espana 2019: Philippe Gilbert wygrywa etap 17, a Nairo Quintana zyskuje ponad 5 minut w GC
Wideo: TOUR DE FRANCIA 2013 (NAIRO QUINTANA) DIRECTO 20ªETAPA 2024, Może
Anonim

17. etap Vuelta a Espana 2019 miał być spokojnym dniem, ale ostatecznie okazał się zupełnie innym niż

Philippe Gilbert (Deceuninck-QuickStep) wygrał 17. etap wyścigu Vuelta a Espana 2019 w dniu, w którym nastąpił niespodziewany wstrząs w klasyfikacji generalnej. Primoz Roglic (Jumbo-Visma) zachował czerwoną koszulkę i taką samą przewagę nad drugim miejscem Alejandro Valverde (Movistar), ale potem nastąpiły znaczące zmiany.

Zwycięstwo dnia pochodziło od ucieczki, która pierwotnie liczyła ponad 40 zawodników. Kluczowym w czołówce był Nairo Quintana (Movistar), którego jazda pomogła mu zyskać czas i pozycję w klasyfikacji generalnej.

Ten skok w górę tabeli byłby jeszcze większy, gdyby jego koledzy z drużyny nie podjęli pościgu z tyłu. Mimo to Quintana zrobiła coś podobnego do Chrisa Froome'a w 2016 roku, więc czy może to być początek powrotu do zwycięskiego wyścigu? Być może nie, ale to był świetny dzień na oglądanie.

Tak daleko przed nami była przerwa, że z około 75 km przed metą Quintana była już praktycznie na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej, zanim panika w grupie czerwonej koszulki doprowadziła do sojuszy, a pościg zaczął zmniejszać różnicę na ostatnich 65 km.

Astana – zdesperowana, aby zdobyć Miguela Angela Lopeza na podium, ZEA Team Emirates – dążąc do utrzymania Tadeja Pogacara przed Lopezem i na podium oraz Jumbo-Visma – broniący prowadzenia Roglica przed ostatnimi górami wyścigu, wszyscy wysłali jeźdźców do przodu, aby spróbować zmniejszyć lukę. Jednak dopiero po rozpoczęciu bitwy wewnątrz Movistar przepaść zaczęła się zmniejszać.

Quintana miała silnych sojuszników w postaci Deceunincka-QuickStepa, którzy odegrali kluczową rolę w uruchomieniu oryginalnego ruchu i utrzymywali go jadąc z dużą prędkością podczas polowania na etap i awansu w klasyfikacji generalnej dla brytyjskiego kolarza Jamesa Knoxa.

W późniejszych etapach przewaga się cofnęła i ostatecznie między grupami było ponad pięć minut.

Dzień na przerwę, ale nie tak, jak byśmy oczekiwali

Takie etapy, ze świetnym profilem i tak późno w wyścigu, prawie zawsze będą dniem ucieczki. Lider generalny i jego najbliżsi rywale jeżdżą razem, obserwując się nawzajem i osłonięci swoimi domami. Ale dzisiaj Quintana miała inne pomysły.

Początkowa przerwa była tak duża, że lepiej nazwać go Peloton 1 z grupą res jersey postrzeganą jako Peloton 2. Niezależnie od tego, szybkie tempo wymuszone przez Deceuninck-QuickStep, którzy byli tam w liczbach, oznaczało, że wielu kolarzy zostało wystrzelonych z tyłu i zmuszonych do powrotu do peletonu na długo przed końcem etapu.

Inni zawodnicy, tacy jak pomocnicy Rafała Majki (Bora-Hansgrohe) i Pogacara, zostali wezwani z powrotem, aby wzmocnić pogoń grupy.

W klasycznym stylu Movistar, osiągnęli przewagę w grupie Roglic z przerwą 5:09 i 47 km przed metą i zaczęli gonić Quintanę, zmniejszając jego szanse na awans w klasyfikacji generalnej.

Logika może sugerować, że obecność Valverde w następującej grupie była wystarczającym powodem, aby Movistar gonił, ale z drugiej strony zrobili to z Quintaną jeszcze niedawno podczas Tour de France, więc mogło to być tak samo związane z utrzymaniem zespołu zamówień, ponieważ chodziło o ochronę pozycji Valverde w stosunku do innych zespołów.

Z Movistarem, który to zrobił, różnica spadła poniżej pięciu minut po raz pierwszy od czasu, gdy wzrosła na początku dnia. W tym samym czasie Movistar i Astana mieli numery, podczas gdy Roglic i Pogacar byli sami, ich izolacja była kolejnym produktem ubocznym (lub usprawiedliwieniem) zdobywania przewagi Quintany na drodze.

Splits w grupie Roglic zauważyło, że tempo nieco spadło przez Movistara, a niektórzy kolarze byli w stanie odzyskać kontakt, chociaż żaden z powracających nie nosił kolorów Jumbo-Visma lub UAE Team Emirates.

Zarówno grupa prowadząca, jak i ta z czerwonej koszulki pozostali zaangażowani nawet w wyczerpanych stanach. Rzeczywiście, dwie kluczowe grupy były tak uszczuplone, że pozostało wielu kolarzy, którzy mogli wjechać z jednym okiem na limit czasu.

Na czele Sam Bennett (Bora-Hansgrohe) był najlepszym sprinterem w grupie, ale jego izolacja pokazała, że został zmuszony do rozpoczęcia sprintu bardzo wcześnie. Gdy zgasł, Gilbert przeszedł obok i wygrał scenę.

Zalecana: