Specjalistyczna recenzja S-Works Turbo Creo SL

Spisu treści:

Specjalistyczna recenzja S-Works Turbo Creo SL
Specjalistyczna recenzja S-Works Turbo Creo SL

Wideo: Specjalistyczna recenzja S-Works Turbo Creo SL

Wideo: Specjalistyczna recenzja S-Works Turbo Creo SL
Wideo: Высокая плотность 2022 г. 2024, Kwiecień
Anonim
Obraz
Obraz

S-Works Creo to duży skok w nieznany sektor e-szosowej kolarstwa dla Specialized

„Chodź, pokażę ci rower, który uratuje świat” – powiedział dyrektor kreatywny Specialized, Robert Egger, kiedy kilka lat temu odwiedziłem siedzibę Specialized w USA. To, co mi pokazał, wyglądało jak Specialized Venge, ale z ogromnym suportem, w którym mieścił się silnik.

„To nie jest dla kogoś, kto już jeździ lub jest już zainteresowany jazdą”, powiedział. „To jest dla kogoś, kto może lubi oglądać F1, uwielbia oglądać supercross, lubi szybkie rzeczy”.

To miało sens – rower, który krzyczał o wysokich osiągach, nie wymagając od rowerzysty supersprawności. Ale teraz, gdy Specialized wprowadził na rynek elektryczny rower szosowy S-Works Turbo Creo SL, wiadomość zawróciła: teraz mówi się, że rower jest przeznaczony dla tych, którzy już jeżdżą na rowerze. Turbo Creo to sposób na jazdę dalej, wyżej i szybciej lub na zupełnie nowe formy jazdy.

Jak ta teoria łączy się w praktyce? Czy to potwór Frankensteina, czy też doskonałe połączenie technologii i tradycji budowy rowerów?

Oszuści będą oszukiwać

Obraz
Obraz

Po pierwsze, rozwiewmy kilka mitów. To nie jest motocykl; nie ma przepustnicy; musisz pedałować, a silnik ci pomaga. Rower nie oferuje wspomagania powyżej 25 km/h – napędzają Cię tylko nogi. Więc odrzuć wszelkie obrazy jazdy z nogami na kierownicy.

Nic dziwnego, że podczas jazdy na Turbo Creo zostałem oszukany dwukrotnie. To oczywista uwaga, ale czy uczciwa? Czy rower elektryczny zamienia osła w konia wyścigowego?

Aby sprawdzić, o ile naprawdę mnie to przyśpieszyło, przejechałem lokalną pętlę o długości 10 km z Creo na maksymalnym ustawieniu mocy. W tej pętli miałem znormalizowaną moc nieco ponad 210 watów (bez mocy silnika). Nie wygrałem ani jednego KOMa, ani nie zdobyłem ani jednego PB w żadnym segmencie. Z pewnością wspinaczka była trochę łatwiejsza niż zwykle, ale nagle nie stałam się Chrisem Froome.

Podczas gdy maksymalna moc e-roweru w Wielkiej Brytanii wynosi 250 watów, Creo oferuje 240 watów wspomagania z momentem obrotowym 35 Nm – nieco mniej niż popularne systemy, takie jak Fazua i ebikemotion. System Specialized ma swój własny projekt i podobnie jak Fazua opiera się na dolnej rurze i suportu (ebikemotion jest oparty na tylnej piaście).

Kompromisem jest zwiększony zasięg. Podczas gdy główna bateria ma pojemność 320 Wh, ma zasięg 130 km, który rozciąga się do prawie 200 km z akumulatorem przedłużającym zasięg w kształcie klatki na bidon. Jednak z moją codzienną jazdą, nie obejmując rozległych podjazdów alpejskich, w rzeczywistości przedłużyła się znacznie dalej.

Silnik ma trzy ustawienia: Eco, Sport i Turbo. Można nimi sterować za pomocą panelu na górnej rurze lub aplikacji Specialized Mission Control, która jest naprawdę dobrze zintegrowana. Więc teraz silnik jest zasilany, zacznijmy.

Kup Specialized S-Works Turbo Creo od Rutland Cycling za 10 998,99 GBP

Władza i chwała

Turbo Creo jest zasadniczo bardzo rozbudowanym Diverge z silnikiem. Zawiera zawieszenie FutureShock 2.0 nad główką ramy, takie samo jak w najnowszym Specialized Roubaix.

Jest wyposażony w karbonowy zestaw kołowy Roval CLX 50, aczkolwiek z większą liczbą szprych i piastami DT Swiss 350 zamiast 240. Cała gama Creo jest wyposażona w grupy osprzętu 1x, podejrzewam ze względu na ograniczenia przestrzenne ogromnego suportu, a poziom S-Works wykorzystuje tylną przerzutkę XTR z kasetą 11-42t.

Obraz
Obraz

Jest to idealne rozwiązanie do jazdy w każdym terenie, a dzięki dodatkowej mocy zapewnia więcej niż wystarczający zasięg dla każdej jazdy, jaką możesz sobie wyobrazić. Ale jak jeździ się na rowerze?

Pierwszą rzeczą, na którą należy zwrócić uwagę, jest to, że rama jest niesamowicie sztywna i ma dobrze dopracowaną geometrię – pod względem charakteru przypomina wszechstronny i dobrze uziemiony Diverge.

Dodatkowy materiał wokół suportu, w którym mieści się silnik, sprawia, że tył jest znacznie sztywniejszy niż S-Works Venge lub Tarmac. Oznacza to, że nabiera prędkości jak najwyższej klasy rower aero, jeszcze zanim włączymy silnik.

Mając nieco ponad 12 kg, Creo jest bardzo lekki jak na rower z tarczami o głębokim przekroju z silnikiem. Co ważniejsze, czuje to. Układ silnika w tylnej piaście powoduje brak równowagi, który może sprawić, że rower będzie ciężki. Centralny napęd w S-Works unika tego, jednocześnie przyczyniając się do przewidywalnego i ostrego zjazdu.

Odgrywa to główną rolę w tym, że Turbo Creo sprawia wrażenie roweru szosowego, a kiedy włącza się silnik, poczucie to jest nie tylko zachowane, ale także uwydatnione.

W rzeczywistości najważniejszą rzeczą, która mnie uderzyła, jest to, jak fajnie jest jeździć. Prawdziwa różnica między tym a większością e-rowerów, na których jeździłem, polega na tym, że Creo naprawdę oddaje emocje związane z jazdą na wyczynowym rowerze szosowym, jednocześnie sprawiając, że czuję się, jakbym zawsze miał „dobre nogi”.

To sprowadza się do tego, jak dobrze układ silnika próbkuje moment obrotowy z wejścia pedałowania, co następnie zapewnia wzmocnienie, które wydaje się być naturalnym akcentowaniem siły pedałowania.

Po osiągnięciu limitu 25 km/h silnik zwęża się na tyle skutecznie, że przejście jest płynne. Na niektórych e-rowerach przekroczenie 25 km/h może sprawiać wrażenie, że hamujesz. W Creo naprawdę trudno jest stwierdzić, kiedy silnik się zatrzymał.

Z mojego doświadczenia wynika, że e-pomoc działa bardziej jak zachęcające pchnięcie, pomagając mi wejść na następny podjazd lub wydłużyć jazdę o 20 km, a nie jako sposób na zmniejszenie wysiłku. W rzeczywistości uważam, że Creo ma wszelkie szanse na zwiększenie korzyści treningowych płynących z jazdy na rowerze, ponieważ pozwala kolarzom na zwiększenie zasięgu i limitów.

Kup Specialized S-Works Turbo Creo od Rutland Cycling za 10 998,99 GBP

Pomocna dłoń

Obraz
Obraz

Czy kupiłbym taki, gdybym miał pieniądze? Pewnie nie, ale tylko dlatego, że jeszcze nie czuję, że potrzebuję pomocy od silnika. To nie znaczy, że jest to rower, którego nigdy bym nie potrzebował, ani nie osądzałbym nikogo za korzystanie z niego.

Wspinając się, schodząc, prowadząc i wyglądając jak rower WorldTour, Creo ma godną pochwały zdolność zatrzymywania ludzi, którzy w innym przypadku mogliby oderwać się od jazdy na rowerze, i może przyciągnąć nowych.

Z tego powodu podejrzewam, że rowery takie jak Creo staną się coraz bardziej normalną częścią naszego sportu. Możesz skrzywić się na myśl o jeździe na rowerze wspomaganym silnikiem, ale jeśli oznacza to więcej ludzi na rowerach, cieszących się wyjątkowymi chwilami na szczytach wzgórz, to może to być tylko coś dobrego.

Specyfikacja

Ramka Specjalistyczny S-Works Turbo Creo SL
Zestaw grupowy Shimano Dura-Ace Di2
Hamulce Shimano Dura-Ace Di2
Łańcuch Praxis Carbon M30
Kaseta Tylna przerzutka Shimano XTR Di2
Bary Wyspecjalizowane zawieszenie S-Works Carbon Hover
Rdzeń Specjalistyczne S-Works Future
sztyca Specjalistyczny węgiel S-Works FACT 27,2 mm
Siodło Wyspecjalizowana geometria karoserii S-Works
Koła Roval CLX 50 Disc, opony Specialized S-Works Turbo 28 mm
Waga 12,2kg (rozmiar L)
Kontakt specialized.com

Zalecana: