Tour de France 2019: Thomas De Gendt długo wygrywa etap 8, podczas gdy Francuzi zajmują czas na GC

Spisu treści:

Tour de France 2019: Thomas De Gendt długo wygrywa etap 8, podczas gdy Francuzi zajmują czas na GC
Tour de France 2019: Thomas De Gendt długo wygrywa etap 8, podczas gdy Francuzi zajmują czas na GC

Wideo: Tour de France 2019: Thomas De Gendt długo wygrywa etap 8, podczas gdy Francuzi zajmują czas na GC

Wideo: Tour de France 2019: Thomas De Gendt długo wygrywa etap 8, podczas gdy Francuzi zajmują czas na GC
Wideo: Summary - Stage 8 - Tour de France 2019 2024, Może
Anonim

Thomas De Gendt wygrał etap, ale Thibaut Pinot prawdopodobnie miał najlepszy dzień na 8. etapie Tour de France 2019

Thomas De Gendt (Lotto-Soudal) wygrał 8.etap Tour de France 2019 po ucieczce w ucieczce dnia, a następnie solo pod koniec etapu. Pomimo siły pościgu Belg utrzymał wystarczającą przewagę czasową, by jako pierwszy przekroczyć linię mety.

Niedługo po zwycięzcy dnia finiszowali Thibaut Pinot (Groupama-FDJ) i Julian Alaphilippe (Deceuninck-QuickStep), którzy uniknęli grupy faworytów; Pinot szukający czasu i Alaphilippe chcący odzyskać żółtą koszulkę - oba cele zostały osiągnięte.

Pomimo wypadku i zmiany motocykla Geraint Thomas (Team Ineos) zminimalizował stratę czasu.

Cały dzień ostro na etapie 8

Od opuszczenia flagi były ataki, chwyty, kontrataki i jeszcze więcej chwytów, aż ucieczka w końcu się uciekła. De Gendt, Niki Terpstra (Total Direct Energie) i Ben King (Dimension Data) wyjaśnili, podczas gdy Alessandro De Marchi (CCC Team) w pojedynkę starał się do nich dołączyć.

Gdy grupa czterech wybitnie silnych kolarzy zaczęła wspólnie pracować, ich przewaga wyszła w ciągu czterech minut. Jednak Trek-Segafredo - drużyna w żółtej koszulce Giulio Ciccone - wyszła na przód peletonu, aby różnica nie powiększała się.

Wcześniej tego dnia potwierdzono, że Tejay van Garderen (Najpierw edukacja) nie wystartował na 8. etapie z powodu obrażeń odniesionych w wypadku poprzedniego dnia.

Świadomi, że ciężko byłoby im dotrzeć do mety w przedniej grupie, niektórzy kluczowi sprinterzy walczyli o piąte miejsce na premii. Elia Viviani (Deceuninck-QuickStep) był najlepszy z reszty, ale z zieloną koszulką Petera Sagana (Bora-Hansgrohe) na jego kole, zdobywane punkty były pojedyncze.

Drużyny Klasyfikacji Generalnej przejęły kontrolę nad peletonem, podczas gdy wielu sprinterów wielokrotnie traciło i odzyskiwało kontakt z tyłem głównego boiska.

Na czele wyścigu De Gendt nadal zdobywał maksymalną liczbę punktów na każdym szczycie. Posuwając się do punktów górskich z 66 km na lewo od etapu, tylko De Marchi mógł jechać z De Gendt i ucieczka została zmniejszona o połowę.

De Marchi miał trochę kłopotów na zakręcie podczas schodzenia, ale zdołał zwolnić na czas, by delikatnie wpaść na barierę dla widzów, zamiast wpaść na nią przy pełnym pochyleniu. Następnie musiał przejść dalej, aby wrócić do stosunków z De Gendt.

Wraz z tym połączeniem i przerwą czasową uparcie utrzymującą się na poziomie 3:50 lub wyższym, zaczęło wyglądać na to, że może to być dzień, w którym ucieczka stanie się pobytem z dala. Niezależnie od tego, na obniżonym polu głównym to Astana i Team Ineos zajęli pierwsze miejsce na froncie, gdy droga ciągnęła się w górę przez cały czas, jeszcze bardziej zmniejszając peleton.

Wysiłki Sagana z tyłu głównej grupy były godne podziwu, ponieważ nie chciał usiąść, mimo że wielokrotnie tracił kontakt z kołami z przodu. Walcząc na swoim motocyklu i zupełnie sam, Sagan przekroczył szczyt przedostatniego sklasyfikowanego podjazdu w zasięgu wzroku znacznie zredukowanego peletonu i wkrótce ponownie nawiązał kontakt podczas zjazdu i skierował się do przodu przed następnym podjazdem.

Dramat dla Gerainta Thomasa (Drużyna Ineos) na 15 km do przejechania jako ciężka kraksa, w której czyjś rower pękł na pół, gdy broniący tytułu mistrz był zaangażowany w stos. Nie wiadomo, do kogo należał zepsuty rower: był to Gianni Moscon, czy Thomas, a on wziął Moscona, aby ukończyć etap.

W wywiadach po wyścigu Thomas potwierdził, że wylądował na motocyklu Moscona, ale jego własny był w porządku i kontynuował ukończenie etapu na rowerze, na którym zaczął.

Thomas następnie przekopał się przez inne domostwa, aby spróbować nawiązać kontakt z grupą zawierającą jego rywali.

Sam Thomas wyglądał na stosunkowo nietkniętego i wydawał się jechać całkiem wygodnie, gdy Wout Poels dał z siebie wszystko, aby wciągnąć go z powrotem do rywalizacji.

Na przedzie, De Gendt pożegnał się z De Marchim, gdy wspinał się na ostatnią podjazdę w nadziei, że utrzyma się na prowadzeniu aż do etapowego zwycięstwa. Vincenzo Nibali (Bahrain-Merida) dał jasno do zrozumienia, że przyjeżdża tu na etapy, gdy prawie zatrzymał się na niższych zboczach.

Francuski duet Alaphilippe i Pinot przeszedł obok De Marchiego, jakby był nieruchomy i pracował razem dla swoich niekonfliktowych celów: Alaphilippe na scenę i żółty, Pinot, aby poświęcić czas swoim rywalom GC.

Richie Porte, najwyraźniej mający nadzieję na ogólne zwycięstwo, podjął pościg na korzyść Ciccone i ma nadzieję na zachowanie żółtej koszulki w zespole Trek-Segafredo. Ponieważ tak wiele się działo, Thomas, który wrócił do grupy Porte, został prawie przeoczony, ale jego powrót oznaczał, że grupa miała mniej do zyskania na jeździe dalej i ściganiu atakującej pary.

Dzięki zamieszaniu ze strony zawodników QuickStep i ogólnemu brakowi organizacji w pościgu, Alapinot – jadąc razem tak dobrze, jakby jechali w tandemie – posuwał się coraz dalej w górę drogi. Jednak pomimo ich wysiłków, De Gendt utrzymał przewagę nad wszystkimi ścigającymi, niezależnie od wysiłków podejmowanych przez tych z tyłu.

Zalecana: