Recenzja Garmin Edge 1030

Spisu treści:

Recenzja Garmin Edge 1030
Recenzja Garmin Edge 1030

Wideo: Recenzja Garmin Edge 1030

Wideo: Recenzja Garmin Edge 1030
Wideo: Garmin Edge 1030 plus - recenzja, test | Eazymut 2024, Może
Anonim
Obraz
Obraz

Zdecydowanie ulepszony ekran dotykowy i wiele funkcji, ale mapowanie wciąż pozostawia wiele do życzenia

Istnieją trzy rodzaje liczników rowerowych. Te, które nagrywają; ci, którzy nagrywają i robią coś innego, a ci, którzy nagrywają, robią coś innego i działają jak nawigacja satelitarna.

Garmin Edge 1030 to ten ostatni, najbardziej zaawansowany komputer Edge firmy Garmin, a lista funkcji jest ogromna.

Oprócz standardowych funkcji, których można oczekiwać od urządzenia Edge, są wbudowane analizy „Statusu treningu” od zewnętrznego producenta oprogramowania FirstBeat, mapowanie zakręt po zakręcie, obsługa Strava Live Segments i TrainingPeaks, wiadomości dla kierowcy, wyznaczanie trendów popularności i obsługa każdego czujnika pod słońcem, a Garmin po raz pierwszy obsługuje łączność Bluetooth Smart, a także Bluetooth i ANT+.

Kup Garmin Edge 1030 od Wiggle

Pozycje przycisków zostały przesunięte w porównaniu do swojego poprzednika, Edge 1000, z dolnej przedniej części urządzenia na dolną krawędź, a ekran dotykowy został znacznie ulepszony. Żywotność baterii wzrosła z deklarowanych 15 godzin do 20 godzin i można ją teraz rozszerzyć za pomocą oddzielnego zestawu akumulatorów Garmin „Charge”, który można włożyć pod spodem, aby wydłużyć czas pracy o kolejne 24 godziny (koszt 119,99 GBP).

Jest tu wiele do przejścia i będę całkowicie szczery, wiele z czego starałem się wydobyć jak najwięcej. Bo to jest inna sprawa: istnieją trzy rodzaje rowerzystów, którzy jeżdżą z komputerem rowerowym. Ci, którzy chcą nagrywać; ci, którzy chcą nagrywać i jeździć w miejsca, i ci, którzy chcą nagrywać, jeździć w miejsca, trenować i analizować rzeczy na śmierć.

Funkcjonalność

Obraz
Obraz

Zawsze uważałem, że głównym punktem sprzedaży Garmin Edge jest jego użyteczność i niezawodność. Rzeczy są dość intuicyjne w użyciu, mają przyzwoitą żywotność baterii i niezawodnie robią to, co zamierzają. Starsze jednostki są również dość solidne – moje Edge 500 i Edge 820 kilkakrotnie podskakiwały w dół drogi (z mojej winy, nie zacisków) i zostały zalane deszczem i nadal stoją (Edge 500 spędził dość dawny czas w suszenie szafy wietrzącej, chociaż uszczelnienie urządzeń Edge poprawiło się na przestrzeni lat).

W ciągu tygodnia użytkowania Edge 1030 nie zrobił nic, by zepsuć dobre nazwisko, chociaż nie miałbym ochoty go porzucić, biorąc pod uwagę duży ekran i smukłą ramkę.

Konfiguracja była prosta, od tworzenia profili rowerzysty, przez połączenie z aplikacją Garmin Connect, po parowanie z miernikami mocy (pedały Favero Assioma, Garmin Vectors i Info Crank), a informacje o żywotności baterii wydawały się zgodne ze słowami Garmina: Ponad 12 godzin jazdy pokazało, że pozostało 34% życia i liczę na to, że wystarczy je ładować co trzy przejażdżki, a nawet wtedy, aby być bezpiecznym.

Najbardziej oczywistym ulepszeniem był jednak ekran dotykowy. Zasadniczo działa znacznie bardziej jak smartfon niż mój Edge 810, który mógłby kiedykolwiek sobie poradzić, co często było wyzwalane przez krople deszczu lub wykazywało niewrażliwość odległego ojca pod moimi normalnymi ruchami palca. Teraz przewijanie boczne między stronami i stukanie działa nawet podczas deszczu. Gorzej niż na sucho, ale działa i nie przeklinam tak bardzo jak kiedyś.

Rozdzielczość ekranu jest znacznie wyższa niż w Edge 810, jak można się spodziewać (komputer ma już pokolenie, który został zastąpiony przez Edge 820), ale jest to również zauważalna poprawa w Edge 1000. większa rozdzielczość, jaśniejsza i nieco większa: przekątna 88 mm w porównaniu z 76 mm, mimo że ogólny rozmiar i waga modelu 1030 są prawie identyczne jak w przypadku 1000 przy 58 mm x 114 mm x 19 mm i 123 g.

Przyznaję, że te wymiary będą dla niektórych wyłączone; zamontowany na dostarczonym zewnętrznym mocowaniu to kawał, a te zamontowane od dołu przyciski nie zawsze są tak łatwo dostępne – chociaż podczas jazdy nie są tak naprawdę potrzebne. Jednak może zrobić wystarczająco dużo, aby uzasadnić swój rozmiar.

Pakiet funkcji

Obraz
Obraz

Z Edge 1030 można zrobić wiele. Z punktu widzenia analityki, firma FirstBeat innej firmy użyczyła swojego oprogramowania na stronach „Status szkolenia” urządzenia Edge, które obliczają VO2 Max, FTP, waty na kilogram, dostarcza wskaźniki stresu w postaci „czasu regeneracji” i „obciążenia treningowego”, które informują Cię, jak długo czekać między przejażdżkami i czy Twoja intensywność w ciągu siedmiu dni jest zbyt wysoka, trochę niska lub prawie odpowiednia.

To tak, jakby mały trener mówił ci, czy musisz pracować ciężej, czy więcej odpoczywać. Czy to jest skuteczne? Nie mogę zaprzeczyć, że kazano mi odpoczywać przez 26 godzin między przejażdżkami.

Z punktu widzenia treningu w czasie rzeczywistym urządzenie Edge 1030 można zsynchronizować z usługą TrainingPeaks, która dostarczy do jednostki plany treningowe do wykonania. Podobnie, synchronizuje się również ze Stravą, co oznacza, że możesz importować trasy, a nadchodzące segmenty będą oznaczane, abyś mógł spróbować je pokonać (nawet jeśli nie są to segmenty, którymi jeździłeś wcześniej).

Tethering na smartfonie jest niezbędny podczas jazdy w przypadku segmentów na żywo, a także przed wyjazdem na trasy Strava i plany TrainingPeaks lub oczywiście pobieranie tras z Garmin Connect.

Komunikacja z pasażera to w rzeczywistości podstawowa, zaprogramowana usługa wiadomości tekstowych, która wysyła informacje przez sieć telefoniczną do innego kierowcy za pomocą urządzenia Edge 1030 lub Edge 520 Plus. Możesz więc wysłać zaprogramowaną wiadomość „Oczekiwanie” do swojego znajomego, który jest wyposażony w narzędzia Edge, który może następnie odpowiedzieć „Bądź tam wkrótce”.

Te wiadomości są dostępne i nie można ich edytować, a usługa działa tylko wtedy, gdy Twój znajomy ma Edge 1030 lub 520 Plus, więc wykorzystaj jego przydatność, co chcesz. Chociaż może to stać się bardziej „rzeczą” w urządzeniach Garmin w przyszłości, więc nie będę zbyt pochopnie oceniać.

W takim razie, moim zdaniem, istnieje kluczowy powód, dla którego rowerzysta miałby ochotę kupić Edge 1030 zamiast innych liczników rowerowych - mapowanie.

Pomysł jest taki, że 1030 działa jak nawigacja satelitarna. Zawiera szczegółowe wskazówki, które zaprowadzą Cię do interesujących miejsc lub określonych adresów. I może robić te rzeczy na dwa sposoby – jako proste A-B, jak w samochodzie, lub jako „daj mi pętlę, która biegnie A-A o określonej odległości”.

Więc odwiedź nowy obszar, a urządzenie Edge 1030 wygeneruje trzy trasy jednym strzałem w oparciu o odległość, którą chcesz pedałować, a następnie skieruje Cię na kolorową mapę ze szczegółowymi wskazówkami, kończąc gdzie zacząłeś. Jeśli zboczysz, zabierze Cię z powrotem na kurs. W porównaniu do jakiegokolwiek wcześniejszego komputera Edge, to mapowanie wygląda jak, cóż, nawigacja satelitarna obok składanej papierowej mapy z rozcięciem pośrodku.

O wiele, dużo lepiej, a sygnał GPS wydaje się być również odbierany znacznie szybciej, Edge 1030 łączy się zarówno z GPS (satelity wystrzelone w USA), jak i GLONASS (Rosjanie). Jednak w obszarach zabudowanych może to zająć kilka minut – zauważalnie wolniej niż, powiedzmy, mój Apple Watch 2.

To fajna funkcja, która teoretycznie jest wspierana przez to, co Garmin nazywa „linią trendu”, w której dane od innych użytkowników Garmin są agregowane w celu rozróżnienia najpopularniejszych tras i dróg. najlepsze, czy to ze względów widokowych, wspinaczki na nogi lub spokojnego bezpieczeństwa.

Jak działają te funkcje?

Każdy dla siebie

Obraz
Obraz

W kategoriach czysto funkcjonalnych wszystko wydaje się działać tak, jak powinno, chociaż w gęsto zaludnionych miastach, takich jak Londyn, zauważyłem, że nawigacja A-B nie była przejrzysta. Ekran jest zbyt mały lub ma zbyt niską rozdzielczość, aby użytecznie zobrazować ogromną liczbę dróg, a na ekranie dotykowym nie ma funkcji szybkiego powiększania palcami, jak na przykład na smartfonie.

Miałem więcej szczęścia z komputerami Mio Cyclo, jeśli chodzi o używanie komputera rowerowego jako nawigacji satelitarnej, chociaż ta jednostka jest znacznie bardziej nieporęczna. To powiedziawszy, w mniej zaludnionych obszarach, gdzie jest mniej dróg, nie stanowi to problemu. Nawigacja i planowanie trasy działają niemal bezbłędnie – o ile będziesz zwracać uwagę.

Ponownie, skuteczność posiadania czegoś w pobliżu łodygi, na którą musisz patrzeć, aby zostać skierowanym w ruchliwym mieście, jest wątpliwa i nieco zubożona w porównaniu z posiadaniem jednej słuchawki z wypowiadanymi wskazówkami, jak na smartfonie z Google Maps.

Najważniejsze w przypadku Edge 1030 jest to, czy potrzebujesz wszystkich funkcji? Czy korzystasz z TrainingPeaks, czy zależy Ci na wyścigowych segmentach Strava, czy masz kumpli, którzy mają kompatybilne jednostki do wiadomości?

Jestem jeźdźcem, który w większości odpowiada nie na większość tych pytań. Mimo to podziwiam możliwości Edge 1030, ale po krótkiej zabawie ledwo wyszedłem poza wyświetlanie podstaw w czasie rzeczywistym, przesyłając moje przejażdżki do Garmin Connect i Strava, aby mieć niejasny wybór, i od czasu do czasu korzystając z nawigacji.

Nie będę sam w tym, jestem pewien, a Garmin o tym wie, dlatego nadal produkuje uproszczone komputery, takie jak Edge 20 i 25, lub po prostu nieco mniejsze jednostki o nieco mniejszej funkcjonalności i koszt, np. Edge 520 i 820.

W związku z tym będzie mnóstwo rowerzystów, którzy będą niesamowicie wdzięczni za wszystkie najnowocześniejsze funkcje 1030. Ale po prostu uważam, że to wszystko jest trochę za dużo i rozprasza mnie od chęci jeżdżenia na rowerze i trzymania niejasnej zakładki na temat tego, jak mi idzie i robiłem w dowolnym momencie.

Na marginesie: Ostatnią kwestią, która po raz kolejny przychodzi mi do głowy i którą wyrównuję ze wszystkimi komputerami rowerowymi, jest stosunek kosztów do możliwości. Możesz kupić iPhone’a 7 za 449 funtów (tak, ignoruję część kontraktową, ale wyrozumiałam się), dziesiątki potężnych telefonów z Androidem za znacznie mniej. Ten Edge 1030 kosztuje 500 GBP.

IPhone lub dowolny smartfon może robić wszystko, od nawigacji, przez faktyczne płacenie za zakupy w sklepie, po zamawianie nowych dętek ze strony internetowej. Może zrobić wszystko, co potrafi komputer rowerowy, a nawet więcej. A Mapy Google są, szczerze mówiąc, genialne i cały czas ulepszane.

Zarówno mój iPhone, jak i Edge 1030 będą szczęśliwie działać tak długo, jak długo realistycznie jeżdżę. IPhone może odtwarzać muzykę w tym samym czasie, w którym mnie kieruje, mogę obejrzeć na nim wideo, jeśli mam mechanizm kończący jazdę i muszę jechać pociągiem do domu (rozkłady pociągów też dowiedziałem się przez telefon).

Komputery rowerowe obecnie nic z tego nie robią, a kosztują tyle samo, jeśli nie więcej niż smartfony. Co daje?

Argumenty zawsze były takie: „Ale nie chcesz jeździć ze swoim smartfonem za 500 funtów w tak leżącej pozycji na kierownicy; żywotność baterii jest słaba; smartfony nie są wytrzymałe”. Ale nie ma nic w komputerze takim jak Edge 1030, który wydaje się bardziej wytrzymały niż smartfon – z których wiele jest teraz wodoodpornych – większość kierowców nie będzie jeździć dłużej niż osiem godzin na czas, z jakim bateria smartfona może sobie poradzić, a związane z tym pieniądze są takie same. Lub mniej.

Kup Garmin Edge 1030 od Wiggle

Czuję, że głównym powodem był zawsze pomysł, że smartfon ulegnie zniszczeniu podczas jazdy, ale nawet wtedy „poświęcony” smartfon można było kupić za 150 funtów, a miesięczną umowę tylko na dane można uzyskać za Dziesięć pensów miesięcznie lub jeśli nie chcesz umowy i nie możesz się obronić, możesz zamienić kartę SIM między smartfonem a telefonem samochodowym.

Ale jest to styczna z przeglądem, który dotyczy Edge'a 1030 widzianego w świecie komputerów rowerowych. I w tej dziedzinie jest obecnie królem. Jeśli jesteś jeźdźcem, który potrzebuje króla, to znaczy.

Zalecana: