Dylan Groenewegen wymagał ochrony policji po groźbach śmierci

Spisu treści:

Dylan Groenewegen wymagał ochrony policji po groźbach śmierci
Dylan Groenewegen wymagał ochrony policji po groźbach śmierci

Wideo: Dylan Groenewegen wymagał ochrony policji po groźbach śmierci

Wideo: Dylan Groenewegen wymagał ochrony policji po groźbach śmierci
Wideo: Bodyguard & Close Protection – The Threats Apply To You! 2024, Może
Anonim

Holenderski sprinter otrzymał pętlę przez pocztę po roli w wypadku Tour of Poland Jakobsena

Jumbo-Visma sprinter Dylan Groenewegen otrzymał groźby śmierci po katastrofie w Tour of Poland, która doprowadziła do obrażeń zagrażających życiu Holendra Fabio Jakobsena.

Groenewegen ujawnił w wywiadzie dla magazynu Helden za pośrednictwem Wielerflits, że groźby po incydencie stały się tak poważne, że holenderska policja została wysłana do jego domu w celu ochrony.

„Były tak konkretne i poważne groźby, że kilka dni po katastrofie wezwaliśmy policję”, powiedział Groenewegen Helden Magazine.

„W następnych dniach i tygodniach policja pilnowała naszych drzwi. Nie mogliśmy już spontanicznie wychodzić z domu. Gdybym chciał na chwilę wyjść na zewnątrz, u mojego boku był oficer, żeby nic się nie stało.

27-latek ujawnił również, że sprawy potoczyły się tak źle, że jedna osoba umieściła nawet pętlę z odręcznie napisaną wiadomością, która mówi mu, aby użył jej na swoim przyszłym dziecku, co było ostatecznym zagrożeniem, które zmusiło Groenewegen do zaangażowania lokalnej policji.

Groźby przemocy zostały wysłane do kolarza Jumbo-Visma po jego udziale w kraksie Etapu 1 zeszłorocznego Tour of Poland. Incydent z dużą prędkością sprawił, że Jakobsen z Deceuninck-QuickStep spędził dwa dni w śpiączce i przeszedł wiele operacji z powodu urazów twarzy i szczęki.

Jakobsen wciąż jest na drodze do powrotu do zdrowia po kontuzji, ale już wrócił na swój rower po niedawnym obozie treningowym w Altea w Hiszpanii.

Jeśli chodzi o Groenewegen, wciąż zmaga się z emocjonalną traumą spowodowaną groźbami śmierci, ujawniając również Helden Magazine, że przez pewien czas żył w strachu po otrzymaniu pętli pocztą.

'Oczywiście, że to dotyczy ciebie. Co tu się stało? Jak to jest możliwe? W jakim chorym świecie żyjemy? Najbardziej szalone rzeczy przechodzą ci przez głowę. Rano wstawanie z łóżka było nie lada wyzwaniem w tamtym okresie” – wyznał Groenewegen.

'Na początku naprawdę doznajesz szoku w swoim ciele. Mamy w domu alarm, który włączył się dokładnie w tym czasie. Wtedy zaczynasz myśleć o najbardziej szalonych rzeczach. Kilka razy mieliśmy też fałszywy alarm, a potem się boisz”.

Zarówno Groenewegen, jak i Jakobsen na szczęście powrócą do profesjonalnego peletonu w 2021 roku, jednak konkretna data dla każdego z nich nie została jeszcze naprawdę potwierdzona.

Deceuninck-QuickStep mają nadzieję, że Jakobsen będzie mógł ponownie ścigać się do sierpnia tego roku, chociaż osobiście dąży do szybszego powrotu.

Groenewegen również powróci do peletonu, ale nie wcześniej niż 7 maja po tym, jak UCI przyznało sprinterowi dziewięciomiesięczne zawieszenie za wypadek w Polsce.

Zalecana: