Obrażenia odniesione w wypadku na 16. etapie zmusiły Belga do opuszczenia Tour de France
Philippe Gilbert (Quick-Step Floors) zrezygnował z Tour de France 2018 po wypadku 59 km przed końcem 16. etapu. Widziano, jak kolarz blokuje hamulce, wjeżdża w zakręt i przeskakuje przez ścianę z boku drogi.
Gilbert uniknął poważnych obrażeń i pomógł mu wydostać się z wąwozu i wrócić na drogę, gdzie uniósł kciuk w górę przed kamerą telewizyjną, zanim ponownie wsiadł na rower.
Udało mu się ukończyć etap, który wygrał jego kolega z drużyny, Julian Alaphilippe, i stanąć na podium, aby otrzymać nagrodę za walkę za atak poprzedzający katastrofę, ale skaleczenia w nodze sprawiły, że jego Tour de Francja się skończyła.
Później badanie wykazało, że złamana rzepka uniemożliwi mu jazdę na rowerze przez kilka tygodni.
Belgijczyk miał aktywny wyścig, kilka ucieczek, a także atakować w późnych etapach sprinterskich, próbując zakłócić naturalną kolejność płaskiego finiszu.
Był również kluczem do bliskiego trzeciego miejsca Quick-Step w drużynowej jeździe na czas Stage 3, w której o włos przeoczyli BMC Racing i Team Sky. Lepszy wynik dnia dałby Gilbertowi żółtego.
Tour de France jest kontynuowany dzisiaj od etapu 17, który ma zaledwie 65 km długości, ale obejmuje trzy wysokie góry, z których trzecia to finisz szczytowy.
Zawodnicy wystartują w systemie siatek w oparciu o ich ogólną pozycję, w której można zobaczyć, jak zawodnicy wychodzą z broni lub siadają i czekają na dometyki.