Marcel Kittel bierze udział w 6. etapie Tour de France w sprincie

Spisu treści:

Marcel Kittel bierze udział w 6. etapie Tour de France w sprincie
Marcel Kittel bierze udział w 6. etapie Tour de France w sprincie

Wideo: Marcel Kittel bierze udział w 6. etapie Tour de France w sprincie

Wideo: Marcel Kittel bierze udział w 6. etapie Tour de France w sprincie
Wideo: Focus on Kittel - Stage 6 - Tour de France 2017 2024, Może
Anonim

Długi dzień w peletonie kończy się przewidywanym sprintem ze zwycięzcą Marcelem Kittelem

Marcel Kittel finiszował w sprincie we właściwym czasie, aby wygrać 6.etap Tour de France 2017 – jego drugie zwycięstwo etapowe w tegorocznym wyścigu.

Długość 216 km, w zasadzie podjazdy po płaskiej belce, dwa czwarte podjazdy dla kota, ten etap zawsze prawdopodobnie dotyczył sprintu, a Kittel nie zawiódł, trzymając się za zieloną koszulkę Arnauda Demare i niemieckiego rywala w sprincie Andre Greipela.

Perrig Quemeneur z Direct Energie, Frederik Backaert (Wanty-Groupe Gobert) i Vegard Stake Laengen (zespół Emiratów Zjednoczonych Emiratów Arabskich) wyłamali się z pistoletu i utrzymywali przerwę przez ponad 200 km, zanim wjechali, ale w większości kolarze byli po prostu zadowoleni aby bezpiecznie poruszać się po wczorajszym, bardzo szybkim dniu, a także krachach i kontrowersjach, które już prześladowały tegoroczną trasę. Temperatura była piekąca, ale prawdziwy upał włączył się dopiero na ostatnich 10 km.

Nie było wystarczającej liczby punktów, aby koszulka polka opuściła ramiona Fabio Aru niezależnie od tego, kto je zdobył, a dobrze wyszkolony Team Sky jechał rozsądnie, aby chronić lidera GC Chrisa Froome'a i zachować jego 12-sekundową przewagę.

Dzisiejszy dzień był pełen sprintu, który trafił do Kittela w świetnym stylu.

Jak to się stało

Etap 6 rozpoczął się w przewidywalny sposób, Perrig Quemeneur z Direct Energie atakował z pistoletu, do którego dołączyli Frederik Backaert (Wanty-Groupe Gobert) i Vegard Stake Laengen (zespół Emiratów Zjednoczonych Emiratów Arabskich).

Ze 162 km do pokonania z 216 km z Vesoul do Troyes trio otrzymało przerwę 3:40 nad peletonem prowadzonym przez zwykłych podejrzanych o Team Sky, Direct Energie, Lotto Soudal, Quick-Step Floors i Astana.

Całkiem płaski etap z tylko dwoma podjazdami czwartej kategorii, nie było wystarczającej liczby punktów, aby zmienić ranking w kropki, pozostawiając Fabio Aru (Astana) jako KoM dnia. Ale z ostatnim podjazdem 62 km i z 70 punktami w ofercie, dzisiejszy dzień był jednym, który wstrząsnął rywalizacją w zielonej koszulce, prowadząc do dzisiejszego etapu przez Arnauda Demare (FDJ) z Marcelem Kittelem (Quick-Step Floors), Michaelem Matthewsem (Sunweb) i Andre Greipel (Lotto Soudal) w jego ślady.

Mimo to, z tych kilku punktów wspinaczkowych, pierwszy trafił do Francuza Quemeneur, gdy trio rozbijające się wspięło się na krótkie, stosunkowo strome Cote de Langres z około 150 km do przebycia.

W wysokich temperaturach trzydziestych nie było niespodzianką, że mnóstwo bidonów pryskało na głowy, a okłady z lodu krążyły wokół peletonu, ale nikt nie mógł przewidzieć, że w peleton wleci pełno nałożony parasol i prawie eliminując jeźdźca Katusha-Alpecin Tiago Machago i pociąg Sky.

W międzyczasie pojawił się komunikat prasowy od Bora-hansgrohe, w którym stwierdzono, że nadal odwołują się od decyzji do DQ Sagana i że gdyby odstępca UCI Sagan ponownie zaangażował się w Tour…, aby walczyć o udany Tour de France 2017”, co skłoniło Davida Millara do nadymania policzków i wydmuchania maliny w mikrofon na myśl o tym absurdalnie nieprawdopodobnym wyniku. Wciąż dziwniejsza rzecz, Dave.

Pośrednie punkty sprintu na 80 km przed metą zdobyli Wanty's Backaert z Laengen i Quemeneur, pozostawiając Demare na pierwszym miejscu w goniącej grupie – nieco ponad dwie minuty temu – zajmując czwarte miejsce i 13 punktów.

Nachodziły wieści, że na finiszu w Troyes może nastąpić burza, ale Laurent Pichon (Fortuneo-Oscaro) nie myślał o tym, który zachował ostrożność wobec nadciągających wiatrów i kopał głęboko, aby spróbować i pokonaj dystans do uciekającego trio, z przodu od pierwszego kilometra iz różnicą 1m30s. Sponsorzy Fortuneo bez wątpienia byli zadowoleni z czasu antenowego, ale Pichon w końcu poddał się ponurej rzeczywistości, której nie miał zamiaru tego zrobić, siedząc, by zostać ponownie wchłoniętym przez grupę, która zaczynała się organizować do startu do sprintu w czasie 20 km.

FDJ oczywiście starał się kontrolować rzeczy dla Demare, a chłopcy Lotto-Soudal chcieli, aby ich człowiek Greipel znalazł się na korzystnej pozycji również w finale.

Podkręcając prędkość do 60 km/h na odcinkach, do 44 km/h podczas ucieczki i spadając, peleton zaczął bezlitośnie zataczać drużynę samobójców, która włożyła ogromny wysiłek, by pozostać z dala przez ponad 200 km. Deszcz wciąż groził w Troyes, ale czy nadejdzie czas, by siać spustoszenie na końcu?

Na szczęście odpowiedź brzmiała: nie.

Złapanie nadeszło na 3,1 km przed metą i wielkie pociągi sprinterów zaczęły się organizować, z Dimension Data na przodzie dla Boasson-Hagena, Quick-Step na holu, a jedyną komplikacją była lekka szykana na drodze przed metą. Byłby to klasyczny sprint z właściwymi facetami we właściwym miejscu. Wszyscy oprócz Kittela, z powrotem na dwudziestym kole.

Boasson-Hagen jest z przodu, wszyscy z tyłu i… Demare uderza z przodu, a potem bum! Trenujący na parze Marcel Kittel przedziera się z odległości 50 m, aby wbić Demare na słupek.

Tour de France 2017: Etap 6: Vesoul - Troyes (216 km), wynik

1. Marcel Kittel (Niemcy) Quick-Step Floors, w 5:05:34 2. Arnaud Démare (Fra) FDJ, w tym samym czasie 3. André Greipel (Niemcy) Lotto-Soudal, st. 4. Alexander Kristoff (Nor) Katusha-Alpecin, st 5. Nacer Bouhanni (Fra) Cofidis, st 6. Dylan Groenewegen (Ned) LottoNL-Jumbo, st 7. Michael Matthews (Aus) Team Sunweb, st 8. Daniel McLay (GBr) Fortuneo-Oscaro, st 9. Rüdiger Selig (Niemcy) Bora-Hansgrohe, ul. 10. John Degenkolb (Niem.) Trek-Segafredo, st

Tour de France 2017: pierwsza dziesiątka w klasyfikacji generalnej po 6. etapie

1. Chris Froome (Wielka Brytania) Team Sky, 23:44:33 2. Geraint Thomas (Wielka Brytania) Team Sky, 0:12 3. Fabio Aru (Włochy) Astana Pro Team, 0:14 4. Dan Martin (Irl) Quick Step Floors, 0:25 5. Richie Porte (Aus) BMC Racing, 0:39 6. Simon Yates (GBr) Orica-Scott, 0:43 7. Romain Bardet (Fra) AG2R La Mondiale, 0:43:47 8. Alberto Contador (Spa) Trek Segafredo, 0:52 9. Nairo Quintana (pułkownik) Movistar, 0:54 10. Rafał Majka (Pol) Bora Hansgrohe, 01:01

Zalecana: