Recenzja Ridleya Fenixa SLX

Spisu treści:

Recenzja Ridleya Fenixa SLX
Recenzja Ridleya Fenixa SLX

Wideo: Recenzja Ridleya Fenixa SLX

Wideo: Recenzja Ridleya Fenixa SLX
Wideo: Ridley Fenix SL 30 Review | RCUK 100 2024, Kwiecień
Anonim
Obraz
Obraz

Ridley dodaje X i parę dysków do swojej nastawionej na wydajność obudowy wygrywającej klasyki

Jako stosunek budżetu do dochodu, Ridley wspiera więcej zespołów wyścigowych niż jakakolwiek inna marka. Podczas gdy płaskie wycieczki są pokryte aerodynamiczną marką Noah-Fast, a dni w wysokich górach lepiej radzi sobie na minimalistycznym Helium, Fenix (wymawiany „phoenix”) służy sponsorowanym przez firmę zawodnikom podczas brukowanych wyścigów, które składają się na wiosenne klasyki.

Pomimo tego, że jest reklamowany jako platforma endurance, biorąc pod uwagę wyścigowy rodowód producenta, nie dziwi fakt, że długoletni model Fenix nie jest leniwym komfortowym rowerem. W rzeczywistości jego niska i ciasna geometria wyglądałaby agresywnie w porównaniu z konwencjonalnymi rowerami wyścigowymi innych marek.

Dodanie hamulców tarczowych w żaden sposób nie osłabiło tego skoncentrowanego na wyścigu nastawienia, które zostało w całości przeniesione do najnowszej wersji motocykla.

Ramka

Podobnie jak jej poprzednicy, rama Fenix SLX zachowuje charakterystyczny kształt łuku Ridleya i standardową, niekompaktową geometrię.

Jednak podpory siodełka zostały obniżone, aby stworzyć mniejszy tylny trójkąt. Ten niewielki obszar jest sztywniejszy z korzyścią dla rowerzysty podczas pchania, ale został również zaprojektowany, aby lepiej wspierać nowy zacisk hamulca tarczowego Campagnolo Potenza, zapewniając, że generowane przez niego siły nie powodują zniekształceń ramy.

Obraz
Obraz

Pierwsza końcówka roweru została również wzmocniona. Szeroka sekcja, która rozciąga się ukośnie za główką ramy, usztywnia przód, aby poprawić pokonywanie zakrętów, podczas gdy cały rower jest dodatkowo wzmocniony przez osie przelotowe 12 mm, które utrzymują zarówno przednie, jak i tylne koła na miejscu.

Większe rury zastosowane w całym rowerze mają lekko ścięty profil aerodynamiczny, który staje się coraz bardziej popularny w ostatnich latach.

Są one również spłaszczone na górze i na dole, aby wykazywać pewien stopień pionowego ugięcia w celu płynnego poruszania się roweru w trudnym terenie.

Obraz
Obraz

Nowe zaciski hamulcowe z płaskim mocowaniem są zintegrowane bez zakłócania dobrego wyglądu motocykla, a ultra-minimalistyczny matowy czarny lakier wygląda na mocny i nie dodaje niepotrzebnej masy.

Rezultatem jest deklarowana waga ramy 840 gramów, która jest lżejsza niż poprzednia wersja z zaciskiem, a cały rower (rozmiar średni) waży około 7,95 kg.

Zestaw grupowy Campagnolo Potenza Disc

Ridley majstruje przy ramie na bok, to dodanie hamulców tarczowych całkowicie zmieniło jazdę Fenixa.

Ridleyowi udało się zdobyć pierwszą partię nowej grupy Campagnolo Disc Potenza, więc nasza wycieczka na Fenix SLX była zarówno naszą pierwszą jazdą na rowerze, jak i pierwszym posmakiem nowej grupy włoskiego producenta komponentów.

Obraz
Obraz

Główną atrakcją są tutaj hamulce. Dzięki małym i bardzo starannie uformowanym tarczom 140 mm absolutna siła hamowania dostępna w tarczach Campag wydaje się nieco mniejsza niż w przypadku alternatyw Shimano.

Jednak modulacja – stopień, w jakim można zmieniać siłę hamowania przed zablokowaniem koła – jest naprawdę doskonała. Zmiana biegów, która jest również bardzo kompetentna, będzie znana dotychczasowym użytkownikom Campy.

Komponenty

Podobnie jak w przypadku poprzedniego modelu Fenix wyposażonego w zaciski hamulcowe, pewne ustępstwa są dokonywane w imię komfortu i stabilności, takie jak możliwość umieszczenia opon o szerokości do 30 mm, chociaż nasz model testowy został wyposażony w opony Vittoria o średnicy 25 mm.

Były dobre na konwencjonalnym asfalcie, a jednocześnie były szybkie i przyczepne, ale docenilibyśmy nieco szerszy obszar kontaktu, aby pasował do mocy hamulców.

Wraz z nową grupą osprzętu Potenza, Ridley zapewnił również niektóre z nowo wydanych kół Zonda Campagnolo dla Fenixa SLX.

Obraz
Obraz

Są godne uwagi ze względu na swoją dyskretność – z ich płytkim profilem i cichym freehubem, bardzo łatwo o nich zapomnieć.

Przy odpowiedniej kontemplacji okazuje się, że są zarówno sztywne, jak i łatwe do poruszania się do przodu, głównie dzięki swojej niskiej masie wirującej. Naszą jedyną drobną skargą byłoby to, że ich wewnętrzny profil obręczy jest prawdopodobnie najlepiej dopasowany do opon o średnicy 25 mm, takich jak zostały zamontowane, a nie do znacznie szerszych.

Zestaw wykończeniowy dodaje Fenixowi wyścigowego charakteru: siodełko Selle Italia Flite ma lekkie wyściełanie, a kombinacja kierownicy i mostka Deda jest również dość nieustępliwa.

Góry kierownicy są niezwykle masywne, co stanowi garść dla rowerzystów, którzy lubią nosić rękawice z jednym palcem na górnej części kierownicy.

Góry również przesuwają się do przodu w kierunku dźwigni, co sugeruje, że jest to rower najlepiej jeździć na masce lub zrzutach, które według Ridleya są najbardziej aerodynamicznie efektywnymi pozycjami.

W drodze

Spędziliśmy około 260 km jeżdżąc Fenixem SLX po regionie Vosges we Francji. Chociaż ten pagórkowaty teren może wydawać się dziwnym wyborem dla roweru zaprojektowanego z myślą o klasykach, w rzeczywistości okazał się świetnym wyborem.

Pomimo tego, że hamulce tarczowe są często reklamowane jako panaceum na błotniste warunki Klasyków, są one również dobrze przystosowane do dodawania dodatkowego przekonania o hamowaniu na długich górskich zjazdach – w każdym razie wolelibyśmy zostać katapultowani błotnisty rów, który zostanie wyrzucony ze zbocza góry.

I chociaż może to być zła forma, świadomość, że możemy hamować bez ryzyka eksplozji opon, zdecydowanie pomogła nam uspokoić się podczas pokonywania długich zjazdów naszej pagórkowatej jazdy testowej.

Podczas gdy wiele firm próbuje robić to w obie strony w swoich rowerach wytrzymałościowych, tworząc maszyny, które, jak mówią, są w stanie wygrywać wyścigi, ale mają geometrie niewiele różniące się od rowerów turystycznych, postawa Fenixa jest niesłychanie rasowa.

Wszelkie ustępstwa, jakie daje w odniesieniu do komfortu, mają na celu przyspieszenie go w zamierzonym terenie, zamiast spłaszczania potencjalnych ograniczeń kierowcy.

Obraz
Obraz

Krótki rozstaw osi i średni kąt główki oznaczają, że szybko zmienia kierunek, z pewnością wystarczająco szybko dla każdego innego niż zawodnika krytycznego. Jednocześnie sztywność gotowa do bruku oznacza, że w jego obsłudze nie ma najmniejszego śladu drgania lub wełnistości.

Hamulce tarczowe wydają się być brakującym elementem układanki Fenixa SLX, dodając możliwość wydostania się z kłopotów, czy to w górach, czy na bruku. To też jest wygodne. Po prostu nie komfortowy rower.

Świat z dala od amortyzowanej jazdy rowerów, takich jak Specialized Roubaix i Trek Domané, zamiast tego po prostu usuwa bardziej nierówne krawędzie, jednocześnie pozostawiając mnóstwo wyczucia drogi. Jeśli jesteś w stanie utrzymać wymaganą niską i rozciągniętą pozycję, to jest to rower, który nie będzie Cię powstrzymywał, niezależnie od tego, do jakiego celu go użyjesz.

Obraz
Obraz

Z drugiej strony, ponieważ jest to rower wytrzymałościowy, który chce być mocno naciskany, warto zastanowić się, czy Fenix SLX jest najlepszym wyborem do rodzaju jazdy, którą lubisz.

Jeśli przyjeżdżasz wyłącznie po to, aby ominąć trasę, być może lepiej będzie Ci służyć gdzie indziej – tylko dlatego, że jest to rower typu endurance, nie musi oznaczać, że jest to właściwy wybór do całodniowej jazdy.

Ale jeśli jesteś gotowy, aby się zagłębić i chcesz roweru z tarczami, który nie ustępuje w różnym terenie, Fenix nie będzie sprzedawał się krótko.

Ridley Fenix SLX będzie dostępny od października, w tymczasowej cenie 3 399 euro. Planowane są również modele Shimano Di2 i mechaniczne, a także alternatywy oparte na Sram

Zalecana: