Powrót do przyszłości z wydaniem „Rowerów i motorowerów” z 1960 roku

Spisu treści:

Powrót do przyszłości z wydaniem „Rowerów i motorowerów” z 1960 roku
Powrót do przyszłości z wydaniem „Rowerów i motorowerów” z 1960 roku

Wideo: Powrót do przyszłości z wydaniem „Rowerów i motorowerów” z 1960 roku

Wideo: Powrót do przyszłości z wydaniem „Rowerów i motorowerów” z 1960 roku
Wideo: Road Bike Drivetrains of the Future? 2024, Kwiecień
Anonim

60-letni artefakt rzuca światło na wspaniałą przeszłość kolarstwa i daje nadzieję na przyszłość. Ilustracja: Wyczyść jak błoto

Zakurzony relikt przybywa od mojego przyjaciela Mylesa z Irlandii Północnej. Wszystko od Mylesa – który ścigał się w 10 edycjach przerażająco trudnego irlandzkiego wyścigu etapowego Rás, a teraz projektuje zestaw rowerowy dla marki Galibier – jest zawsze warte uwagi. Ceni sobie kolarskie dziedzictwo z całym szacunkiem, jaki enofil odkorkuje Petrusa Bordeaux z 1982 roku.

Jego prezent nie zawodzi. Jest to kopia Cycling And Mopeds z 3 sierpnia 1960 roku, a czarno-białe zdjęcie na okładce podsumowuje wszystko, co piękne i mityczne w naszym sporcie: zawodnik w dwukolorowej wełnianej koszulce i skórzanych rękawicach pochyla się nad kierownicą i krzywi się z cierpienie, które jest prawie namacalne. Rower, na którym jeździ, to wafelek z anorektycznych stalowych rur, którego prostotę i wydajność zdradzają jedynie wypuszczone linki hamulcowe i, wzruszająco, dzwonek przymocowany do mostka.

Raport w środku informuje nas, że to najlepszy wszechstronny Brian Wiltcher, który wygrał „największy brytyjski klasyk jazdy na czas”, Bath Road Club 100, z czasem 4:01:17. Szczegóły są opowiadane bez tchu:

Nagle, pod obciążeniem, lewy palec Wiltchera złamał się po 60 milach. Iskra zniknęła; ale wnętrzności pozostały. Był to moment, w którym pomniejszy ludzie, niezdolni już do zadawania sobie tortur, zatrzymywali się i siadali na poboczu drogi. Ale nie Wiltcher. Zaciskając zęby z dziką determinacją i zmieniając na najwyższy bieg, 112 cali, pokonał długą drogę do mety.

Kto nie chce wskoczyć na rower po przeczytaniu tego?

Ta pamiątka z przeszłości oferuje promyk światła w naszych obecnych mrocznych czasach. Ślęczałem nad każdym słowem i obrazem jak jeniec wojenny delektujący się listem miłosnym. W innym miejscu na swoich łamach JA Bailey z Nelson Wheelers i J Forrest z North Lancashire Road Club ustanowili nowy rekord w jeździe tandemem z Land's End do John O'Groats – dwa dni, cztery godziny i 49 minut – i „w Stirling Jeźdźcy (i większość pomocników!) zostali uraczeni stekiem pie i frytkami przez Central Scotland Wheelers'.

Elsewhere recenzent rowerów „Nimrod” został zabrany z najnowszym modelem Elswick-Hopper, Continentale, wyposażonym w pięciobiegowe biegi Benelux Super 60 i hamulce Weinman 999 Vainqueur, „które mają najnowszą wersję szybkiego zwalniania”.

Tematy na stronie z literami wahają się od optymalnej długości peleryny przeciwdeszczowej po rosnącą popularność tandemów. List tygodnia – wygranie pisarza „jednej gwinei” – to wezwanie do zmiany zasad dotyczących pojazdów wsparcia w próbach bicia rekordu od końca do końca (które wydają się być prawie cotygodniowymi wydarzeniami).

Oczywiste jest również, że kolarstwo w 1960 roku nie było domeną wyłącznie mężczyzn. Oprócz relacji z ostatniego rekordowego sukcesu Beryl Burton w przeddzień jej wyjazdu na Mistrzostwa Świata w Wyścigu Szosowym w Niemczech Wschodnich – który wygrała – jest też historia regularnej felietonisty Eileen Sheridan o kolarstwie w Walii, w której odkrywa „jazdę na desce surfingowej” i stwierdza, że „może jej konkurować tylko radość ze zjeżdżania rowerem ze smaganego wiatrem wzgórza”. Gdzie indziej bohaterką zwykłego komiksu jest zaradna kobieta o imieniu „Ruby Lustre”.

Ogłoszenia to skarbnica historii, marzeń i ambicji. Ogłoszenie niedawno utworzonej grupy indywidualistów brzmi: „Jeśli lubisz jeździć na rowerze po obwodnicach, torach lub na trudnych, trudnych lub łatwych przeprawach, Rough Stuff Fellowship z przyjemnością Cię zaspokoi”.

Pod ubraniem można było znaleźć „Handicape, pelerynę z rękawami” za 27 szylingów i dwa pensy. Istnieje wiele usług na zamówienie, a Pedalsport w Glasgow oferuje spersonalizowane wełniane koszulki wyścigowe: dostawa w ciągu 10 dni. Proszę o przesłanie szkicu.’

Tymczasem prosty, ale wzruszający apel został opublikowany w sekcji Poszukiwane: „Rowerzyści – Apollo CC. Szczegóły: Panna Simmons, 12 Woodside Avenue, South Norwood.’

Do czasu, gdy pochłonęłam każde słowo z 32 stron magazynu, zostałam odmłodzona. Ale to nie tylko z różowego blasku „starych dobrych czasów”. To było od uświadomienia sobie – nawet uspokojenia – że jeźdźcy z 1960 roku doświadczali tych samych radości i frustracji, tego samego bólu i przyjemności, co jeźdźcy dzisiejsi. Pod wieloma względami spoglądałem w przyszłość.

W tych trudnych czasach dobrze jest wiedzieć, że zawsze były i zawsze będą nowe motocykle, nowe rekordy, nowe trasy, nowi bohaterowie i nowe przygody, które będą nas inspirować i ekscytować.

Zalecana: