Doskonała burza: jak e-rowery zmieniają świat

Spisu treści:

Doskonała burza: jak e-rowery zmieniają świat
Doskonała burza: jak e-rowery zmieniają świat

Wideo: Doskonała burza: jak e-rowery zmieniają świat

Wideo: Doskonała burza: jak e-rowery zmieniają świat
Wideo: Gibbs x Kiełas - Piękny świat (prod. Gibbs x Druid) 2024, Może
Anonim

Dlaczego nadszedł właściwy czas, aby rowery elektryczne zawładnęły światem kolarstwa

Wyobraźmy sobie, że samochody to kulki, rowery to ziarnka piasku, a miasto to lejek, którego zadaniem jest przeciskanie jak największej ilości punktów w danym dniu.

Tam, gdzie jest przestrzeń, ziarna piasku filtrują przez kulki, ale często istnieje zbyt duże ryzyko utknięcia. Niestety, wielu nigdy nie stanie się tymi płynnie poruszającymi się ziarenkami piasku, które odciążają środowisko miejskie – a jeśli chodzi o mobilność w mieście, coś musi ulec zmianie.

To według organizacji takich jak Światowa Organizacja Zdrowia, Światowe Forum Ekonomiczne, Europejska Agencja Środowiska i wiele innych.

Amsterdam jest rowerową stolicą Europy, ale jeszcze w latach 60. był, podobnie jak wiele innych miast na całym świecie, przytłoczony trendem w kierunku prywatnej motoryzacji.

Po II wojnie światowej trend w Europie był wyraźny: motoryzacja pochłonęła dominację transportu rowerowego. W Amsterdamie aktywizm w latach 70. odbił się na wodzy, ponieważ obywatele silnie zareagowali na rosnącą liczbę ofiar śmiertelnych przypisywanych motoryzacji.

Teraz osiągnięto „szczytowy samochód”. Nie bierz tego od nas – dostrzegają to nawet najwięksi światowi producenci samochodów. Omówimy to bardziej szczegółowo w innym miejscu tego magazynu, przyglądając się przyszłości e-roweru i ogólnie e-mobilności.

Birmingham, York i Brighton są gotowe w niedalekiej przyszłości wprowadzić zakaz poruszania się prywatnych samochodów w centrach ich miast, aby rozwiązać problem zabójczego zanieczyszczenia.

W Europie Światowe Forum Ekonomiczne szacuje, że brudne powietrze jest odpowiedzialne za około 400 000 przedwczesnych zgonów każdego roku. Dla kontekstu, to niewiele mniej niż jedna trzecia wszystkich zgonów przypisywanych rakowi.

Transport odpowiada za prawie jedną czwartą emisji gazów cieplarnianych w Europie, a liczba ta jest jeszcze wyższa w miastach. Kiedy RideLondon i London Marathon zamykają drogi w centrum Londynu, zdumiewające jest to, że odczyty niebezpiecznych cząstek spadają z krawędzi klifu.

Obraz
Obraz

Dla tych, którzy mają szczęście skorzystać, jest to dosłowny powiew świeżego powietrza. Dla tych polityków, którzy szukają odpowiedzi na problemy zdrowotne, zatory i zanieczyszczenia, jest to rozwiązanie podane na srebrnym talerzu.

Wydaje się prawdopodobne, że powojenna epoka motoryzacji wkrótce stanie się rozdziałem w historii – i zapewne zapomnianym. Istnieje idealna burza, aby jazda na rowerze odzwierciedlała Amsterdam z lat 70. i rozwiązuje kilka bardzo palących problemów dla społeczeństwa.

Jesteśmy w biznesie

To nie będzie łatwe – ale zielonych pędów jest pod dostatkiem. Chociaż musimy zaakceptować fakt, że jazda na rowerze nie jest dla każdego, rower elektryczny zapewnia zupełnie nowe doświadczenie, które odpowiada większości najczęściej podawanych wymówek, aby nie zabierać dwóch kółek, w szczególności w przypadku A do B jeździec.

Nils Amelinckx z firmy Lyon Equipment, firmy zajmującej się przygodami na świeżym powietrzu, uważa, że wspomaganie pedałowania jest kluczem do odblokowania pokolenia rowerzystów dojeżdżających do pracy, a także innych obszarów wzrostu.

‘Należy na to spojrzeć inaczej. To nie to samo co jazda na rowerze, chodzi o e-mobilność i to ruch. Nie chodzi o to, że twoje biuro się poci – to dbanie o klimat, nie spalanie paliw kopalnych, i odciąga ludzi, którzy rozpoznali, że nie stoją w korkach, że są korkami.”

Dla osób, którym zależy na tym, że do biura docierają mniej świeże niż oczekiwano, wspomaganie e-roweru usuwa wysiłek związany z przyspieszeniem świateł. Oznacza to znacznie większe prawdopodobieństwo, że będziesz stabilny i wyprostowany przed rozpoczęciem ruchu samochodowego.

„Sprzedałem około 100 rowerów, czekając na światłach”, mówi Ben Jaconelli, właściciel londyńskiego specjalistycznego sklepu z rowerami elektrycznymi Fully Charged.

‘Ludzie zatrzymują się obok na czerwonym świetle i przyglądają się ciekawie. Na następnych światłach zostają złapani i zadają pytania, wyraźnie świadomi, że oferowana pomoc wymaga wysiłku i pozwala wyprzedzić stojący w kolejce ruch uliczny. Nawet dla bardziej sprawnych jeźdźców zapewniona pomoc może zmienić zasady gry, jeśli chodzi o przybycie na czas i świeżość.”

Przejście na odległość

W Holandii ponad 50% sprzedawanych rowerów jest obecnie wyposażonych w wspomaganie pedałowania, co jest trendem, który dość gwałtownie przyspieszył.

Wszystko wskazuje na to, że Holendrzy, znani już z jazdy na rowerze w każdą pogodę, postrzegają rower elektryczny jako sposób na większą liczbę podróży transportowych i na dłuższe dystanse.

Analiza z 2018 r. przeprowadzona przez Holenderski Instytut Polityki Transportowej wykazała, że z 23 milionów rowerów w kraju dwa miliony to rowery elektryczne. W populacji liczącej zaledwie 17 milionów oznacza to, że 8,5% populacji już decyduje się na poruszanie się na rowerze elektrycznym.

Dr Lucas Harms, współautor badania, mówi: „Mamy dane, które pokazują, że ruch rozpoczął się od osób starszych, ale teraz szybko przechodzi do młodszych odbiorców.

Większość podróży odbywa się rekreacyjnie, ale coraz więcej osób decyduje się na korzystanie z e-roweru również podczas dojazdów do pracy. Miło jest zauważyć, że starsi ludzie korzystają z e-rowerów częściej i na dłuższe dystanse, co w wielu przypadkach daje nowe życie.

Nagle, z pomocą, ludzie widzą 15 km dojazdy do pracy jako wykonalne, podczas gdy dzięki samej sile pedałowania mają tendencję do osiągania szczytu na 7,5 km. To naprawdę pomaga nam odejść od społeczeństwa uzależnionego od samochodów”.

Obraz
Obraz

Kolejniejsze dane z holenderskiego badania podróży wykazały, że osoby kupujące rowery elektryczne wybierają je od wszystkich innych form transportu, często pozostając przy e-roweru zamiast tradycyjnego roweru.

Zaletą tego jest tendencja do częstszego i dłuższego jazdy na rowerze. Dane wskazują, że e-rower staje się podstawowym pojazdem używanym do zakupów, celów towarzyskich i jazdy rowerem do pracy.

Mobilność dla mas

Dla osób zainteresowanych kolarstwem zbyt łatwo dać się wciągnąć w przykład najlepszych praktyk zilustrowany przez Holendrów. Infrastruktura odgrywa znaczącą rolę w zapewnianiu ludziom komfortu na każdym rodzaju roweru.

Podobnie jak dostępność, a systemy wypożyczania rowerów pomogły masom dać przedsmak tego, jak wspomaganie pedałowania może wzbudzać zaufanie, nawet tam, gdzie warunki drogowe nie są idealne.

W szczytowym momencie globalny biznes wypożyczania rowerów produkował milion wypożyczanych rowerów miesięcznie – tak dużo, że faktycznie spowodowało to problemy dla producentów rowerów szukających miejsca na azjatyckich liniach produkcyjnych.

Wizerunek programów udostępniania rowerów został nieco nadszarpnięty, ponieważ zdjęcia „cmentarzy rowerowych” znalazły się w nagłówkach wiadomości na całym świecie. Konkurencja szybko się przerzedziła.

Z popiołów tego początkowego pośpiechu na rynek wyszło coś niezwykłego: dowód na to, że jeśli zapewnisz odpowiednie warunki, ludzie zdecydują się jeździć na rowerze.

Niezależnie od tego, czy chodziło o poczucie bezpieczeństwa w liczbach, czy może o normalizację jazdy na rowerze jako środka transportu, w którym nadal funkcjonują systemy współdzielenia rowerów, jazda na rowerze zwiększa swój udział modalny.

Mobike, który w sierpniu 2018 r. wprowadził elektryczną wersję swojego wyróżniającego się pomarańczowego roweru lemieszowego na wybranych rynkach, uważnie śledził dane dotyczące swoich pasażerów.

Singapurskie ramię firmy poinformowało wkrótce po uruchomieniu, że około 75% jej użytkowników mniej jeździ prywatnymi samochodami, a więcej jeździ na rowerze po odkryciu współdzielenia rowerów bez stacji dokujących.

Połowa użytkowników zgłosiła unikanie samochodów osobowych od jednego do trzech razy w tygodniu na rzecz wspólnego korzystania z rowerów, podczas gdy 30% zastąpiło aż pięć przejazdów tygodniowo.

Mobike stopniowo wycofuje się ze swojej brytyjskiej obecności, ale w jego miejsce pojawiły się takie firmy, jak Jump, system wypożyczania rowerów elektrycznych obecnie należący i zarządzany przez giganta współużytkowania Ubera.

Nawet tam, gdzie licencje Ubera zostały zakwestionowane, Jump Bikes pozostają i są dla wielu naturalnym pierwszym doświadczeniem jazdy na rowerze wspomaganym.

W Londynie od maja do października 2019 r. 800 charakterystycznych czerwonych rowerów elektrycznych jeździło ponad 60 000 klientów, co stanowi globalny rekord dla firmy, która prowadzi podobne systemy w 36 innych miastach na całym świecie.

Dinika Mahtani, dyrektor generalna Jump w Londynie, powiedziała: „Bardziej zachęcające jest to, że każdego dnia obserwujemy średnio siedem przejazdów na każdym rowerze Jump, co pokazuje realne zapotrzebowanie na rowery elektryczne w stolicy.

Cieszymy się, że w nadchodzących miesiącach możemy rozszerzyć działalność na kolejne dzielnice i będziemy kontynuować współpracę z lokalnymi samorządami, aby promować aktywne i przyjazne dla środowiska podróże”.

Obraz
Obraz

Daleko i szeroko

To właśnie ta szersza dostępność dla mas do przerzucenia nogi jest kluczem do zmiany mobilności w centrum miasta. Badania konsekwentnie pokazują, że obszary rowerowe o dużym udziale modalnym mają efekt „bezpieczeństwa w liczbach”.

W Cambridge 57% dorosłych jeździ na rowerze co najmniej raz w tygodniu, co znacznie zwiększa atrakcyjność tej trasy dla mniej pewnych siebie.

Tabitha Morrell z Raleigh Bikes sugeruje, że dzięki przeglądowi wszystkiego, od kolarstwa górskiego po dojazdy do pracy, najciekawszym aspektem dodawania rowerów elektrycznych do katalogu jest urozmaicenie bazy klientów.

‘Zabraliśmy rowery elektryczne na szerszą gamę wydarzeń, aby ludzie mogli je wypróbować. Na przykład wprowadzenie do tych cykli na wystawach samochodów kempingowych było interesujące.

Wiedza jest często bardzo niska, ale ciekawość i chęć do jazdy na rowerze są wysokie. Tam, gdzie byliśmy w stanie dostarczyć dema, bardzo często pary są chętne do późniejszego zakupu; często zdadzą sobie sprawę, o ile łatwiejsze może stać się doświadczenie jazdy na rowerze, jeśli są niesprawne lub starzeją się.”

Raleigh ma siedzibę w Nottingham, gdzie szpitale używają obecnie rowerów elektrycznych, aby umożliwić konsultantom szybkie i wydajne przemieszczanie się między oddziałami. To, między innymi, jest częścią ambicji, aby do 2028 roku miasto zmniejszyć emisję dwutlenku węgla do zera.

„Jeśli ta ambicja ma zostać osiągnięta, takie rzeczy jak rowery elektryczne będą musiały stać się główną częścią dyskusji na temat transportu” – mówi kolega Morrella Edward Pegram, który nadzoruje portfolio jednośladów tego giganta rowerowego.

‘Przyglądamy się uważnie rowerom elektrycznym jako części obrazu transportu, a zwłaszcza w ramach programu poświęcania wynagrodzeń Cycle to Work. Obecnie tylko około 10% sprzedaży to energia elektryczna, ale wraz ze zniesieniem limitu 1000 funtów [w cyklu „Cycle to Work” liczba ta gwałtownie wzrośnie, być może do 30% w ciągu najbliższych trzech lat”.

Przyszłość

Globalna firma konsultingowa i doradcza Deloitte przewiduje, że sprzedaż rowerów elektrycznych będzie sześciokrotnie wyższa niż sprzedaż samochodów elektrycznych w ciągu nadchodzącej dekady, przy czym w ciągu najbliższych trzech lat może sprzedać się nawet 130 milionów egzemplarzy.

Grupa badań konsumenckich Mintel szacuje, że w 2018 roku w Wielkiej Brytanii sprzedano około 2,5 miliona rowerów.

I wyłącznie na podstawie porównania kosztów, warto zmniejszyć wydatki na paliwo i zainwestować w rower elektryczny. W zależności od rodzaju zasilania i specyfikacji baterii, zasilenie typowego e-roweru wymaga od dwóch do czterech razy wyższych kosztów gotowania czajnika - tylko 2,5 pensa

Dzięki tym liczbom coraz bezpieczniej jest powiedzieć, że na drogach w centrum miasta wkrótce pojawi się więcej rowerów elektrycznych, ponieważ ludzie ponownie zaangażują się w transport dwukołowy.

Zalecana: