Obejrzyj: Rui Costa przedstawia wyjaśnienie „pchania”, które wydawało się powodować awarię

Spisu treści:

Obejrzyj: Rui Costa przedstawia wyjaśnienie „pchania”, które wydawało się powodować awarię
Obejrzyj: Rui Costa przedstawia wyjaśnienie „pchania”, które wydawało się powodować awarię

Wideo: Obejrzyj: Rui Costa przedstawia wyjaśnienie „pchania”, które wydawało się powodować awarię

Wideo: Obejrzyj: Rui Costa przedstawia wyjaśnienie „pchania”, które wydawało się powodować awarię
Wideo: [Tristan Long] Pushing flies: studies of conflict, co-operation and constraint in D. melanogaster 2024, Może
Anonim

Portugalski kierowca spowodował poważną awarię po tym, jak pchał Reinarta Jacquesa van Rensburga z Team NTT

Były mistrz świata, Rui Costa, wyjaśnił, dlaczego wydawał się spowodować poważną awarię podczas 2. etapu saudyjskiego Tour. Nagrania telewizyjne uchwyciły zawodnika Zespołu Emiratów Zjednoczonych Emiratów Arabskich, który obecnie prowadzi w wyścigu, jak się wydaje, że bierze swoją prawą rękę i popycha zawodnika zespołu NTT, Reinarta Jacquesa van Rensburga podczas wyścigu w peletonie.

Pchnięcie spowodowało rozbicie się Van Rensburga, powalając innych jeźdźców wokół niego.

Akcja była obserwowana w relacji telewizyjnej i spowodowała, że zawodnik Team NTT Romain Kreuziger napisał na Twitterze wideo z incydentu z dołączonym podpisem: „Myślę, że używanie rąk nie jest właściwe, nawet mając koszulkę lidera. Mam nadzieję, że UCI zobaczy ten film.'

Na pierwszy rzut oka wypadek, który miał miejsce, gdy do wyścigu pozostało 12 km, wydawał się być wyłącznie winą Costy, jednak portugalski kierowca od tego czasu korzysta z własnych kont w mediach społecznościowych, aby przedstawić swoją wersję historii.

'Uczucie smutku z powodu wypadku podczas etapu kolegi z NTT, co doprowadziło do przypadkowego wypadku innych kolarzy”, napisał Costa.

'Chciałbym wyjaśnić, że to Van Rensberg przypadkowo podszedł do mnie i moim gestem było uchronienie się przed wypadkiem. Po etapie Van Rensburg osobiście przyszedł do naszego autobusu, aby wyjaśnić, że ta sytuacja miała miejsce, gdy kolega z drużyny go dotknął, a jego gest jest naprawdę doceniany.

'Wszystko jest jasne dla nas obojga i mam nadzieję, że jest to również dla wszystkich.'

W osobnym incydencie na wcześniejszym etapie Mark Cavendish doznał rany kłutej w nogę po wypadku 70 km przed metą. Manxman był w stanie ponownie wsiąść na rower i ukończyć etap.

Zalecana: