Czego Gent-Wevelgem nauczył nas przed Tour of Flanders?

Spisu treści:

Czego Gent-Wevelgem nauczył nas przed Tour of Flanders?
Czego Gent-Wevelgem nauczył nas przed Tour of Flanders?

Wideo: Czego Gent-Wevelgem nauczył nas przed Tour of Flanders?

Wideo: Czego Gent-Wevelgem nauczył nas przed Tour of Flanders?
Wideo: Behind the scenes at Gent-Wevelgem 2024, Może
Anonim

Świetny dzień dla kolarzy przełajowych, taktycznego sprintu i śmiertelnej strony Deceuninck-QuickStep

Oferta 2019 była prawdopodobnie jedną z najlepszych edycji Gent-Wevelgem w najnowszej historii. Wczesny boczny wiatr, wściekła średnia prędkość, Peter Sagan i Mathieu Van Der Poel w ucieczce dnia i finisz sprinterski pomiędzy kolarzami, którzy wyraźnie jechali na pustym miejscu.

Drużyna Zjednoczonych Emiratów Arabskich Alexander Kristoff pokazał, że naprawdę jest światowej klasy w sprincie pod wiatr po 250 km, odnosząc zwycięstwo, które przełamało dominację Deceuninck-QuickStep, który po sześciu jednodniowych zwycięstwach w klasycznych zawodnik w pierwszej 10.

To był również dobry dzień dla gwiazd przełajowych Mathieu van der Poela i Wouta van Aerta, którzy przeszli z godzinnego wyścigu do ponad pięciu, wyglądali bez wysiłku, ponieważ obaj błyszczeli jasno na polach Flandrii.

Tymczasem był to dzień, w którym należy zapomnieć o Dimension Data, któremu nie udało się umieścić zawodnika w pierwszej 50-tce, oraz Peterem Saganem, który znalazł się w przerwie dnia, ale potem został zrzucony na Kemmelberg i nie miał już nic do zrobienia. finał sprintu.

Tak więc, na tydzień do największego wyścigu w Belgii, czego nauczył nas ten weekend Gent-Wevelgem przed Tour of Flanders w następną niedzielę?

Deceuninck-QuickStep są do pokonania, ale tylko

Obraz
Obraz

Więc w końcu zobaczyliśmy ludzką stronę Deceuninck-QuickStep. Okazuje się, że ich śmiertelna passa była ucieleśniona w nogach Elii Viviani.

Wjeżdżając na ostatni kilometr wyścigu, można by się założyć, że mistrz Włoch będzie najszybszym człowiekiem w tej grupie, ale po prostu zabrakło mu paliwa. Przyznał nawet, że sam na mecie.

Pokazał stronę Deceuninck-QuickStep, której tak naprawdę nie widzieliśmy tej wiosny – że można ich pokonać. To tylko znak, który ma przypomnieć reszcie peletonu, że na wiosnę rzeczywiście można pokonać ludzi Patricka Lefevere.

To powiedziawszy, pomimo najlepszych wysiłków Trek-Segafredo, Bora-Hansgrohe i Team Jumbo, którzy bardzo wcześnie wymusili 20-osobową, gwiazdorską przerwę, jechali tacy jak Yves Lampaert, Philippe Gilbert i Zdenek Stybar bezbłędny taktycznie pościg, który zakończył się ostatnią przerwą, złapany na ostatnim kilometrze, z gwiazdą sprinterki QuickStep, Viviani, która pozostała nienaruszona.

Jeżdżąc w tę niedzielę do Flandrii, podopieczni Lefevre'a nadal będą faworytami uciekających i drużyną do oglądania, ale dla reszty peletonu niedziela pokazała nam, że wciąż jest nadzieja.

Gwiazdy przełajowe zaczynają dominować na drodze

Obraz
Obraz

Moim zdaniem trzech najlepszych zawodników w ten weekend wyścigów ma jedną wspólną cechę: wszyscy są wielokrotnymi mistrzami świata w przełajach. Tymi zawodnikami byli Wout van Aert, Mathieu van der Poel i Zdenek Stybar.

Van Aert jest bardzo bliski wielkiej wygranej. Czułem, że gdyby E3-BinckBank i Gent-Wevelgem były nieco trudniejsze, byłby w stanie wymusić zwycięski ruch. Były ostre ataki, po prostu teren w obu wyścigach nie był korzystny dla jeźdźca solo.

Na szczęście dla Van Aert, Tour of Flanders ma teren do takiego ataku.

Van Der Poel zadebiutował w 2019 WorldTour w Gent-Wevelgem w niedzielę. Był częścią wczesnej przerwy tego dnia, rozpoczął atak na ostatnim podjeździe tego dnia, a następnie sprintem pokonał takie osoby jak Gaviria, Viviani i Sagan na czwartej pozycji.

Nikt nie jest tym jednak zaskoczony. Van Der Poel jest wyraźnie talentem pokoleniowym. Jeden z tych jeźdźców, który się pojawia, wygrywa wszystko, a następnie zapisuje się w annałach tego sportu jako jeden z największych.

Jeśli chodzi o Stybara, jest on obecnie najlepszym zawodnikiem klasyków na świecie. Wygrał Omloop Het Nieuwsblad w zeszłym miesiącu i E3-BinckBank w ostatni piątek. Następnie w Gent-Wevelgem udowodnił, że jest graczem zespołowym, nieustannie zakopując się, aby założyć Viviani.

Był jeden moment na ostatnich kilometrach, w którym myślałem, że Stybar w końcu odpadł. Był martwy jako ostatni w grupie i ledwo trzymał kierownicę. Następną rzeczą, jaką wiedziałem, był z powrotem na przodzie, po raz ostatni pociągając.

To znak kogoś w przerażająco dobrej formie, która bez wątpienia jest wystarczająco dobra, aby wygrać Tour of Flanders.

Nie możesz kupić zajęć

Obraz
Obraz

Mam tendencję do nie celebrowania indywidualnych wyczynów rowerzystów, jako dziennikarz rowerowy zawsze najlepiej jest pozostać bezstronnym. Ale kiedy w niedzielę zobaczyłem Alexandra Kristoffa i Johna Degenkolba na podium w centrum miasta Wevelgem, pozwoliłem sobie na mały uśmiech.

Kristoff jest podwójnym zwycięzcą pomnika. To tyle samo co Sagan i więcej niż Greg Van Avermaet, ale nie wiedziałbyś tego, gdybyś spojrzał na to, jak jest postrzegany w dzisiejszym peletonie przez zewnętrznych obserwatorów.

Wielu wskazuje na brak głównych zwycięstw od czasu Tour of Flanders w 2016 roku, niektórzy wskazują na fakt, że podczas wyścigów często traci formę i ma nadwagę.

Faktem jest, że Kristoff ukończył każdy Grand Tour, w którym się ścigał, zanotował sześć kolejnych miejsc w pierwszej dziesiątce na torze Mediolan-San Remo w latach 2013-2018 oraz pięć kolejnych występów w pierwszej piątce we Flandrii w latach 2013-2017.

Jeśli chodzi o Degenkolba, wypadek podczas treningu w 2016 roku oznaczał, że musiał prawie zacząć od nowa, taki był zakres jego obrażeń.

Nawet powrót do wyścigów rowerowych był zwycięstwem tego byłego zwycięzcy San Remo i Roubaix, więc wyniki, takie jak podium w Gent-Wevelgem, należy umieścić w szerszym obrazie tego, jak daleko zaszedł Niemiec w ciągu trzech lat.

Jeszcze bardziej imponujące w drugim miejscu Degenkolba był fakt, że został zrzucony na Kemmelberg wcześniej tego dnia, co dowodzi jego odporności psychicznej i niechęci do poddania się.

Oboju z tych jeźdźców powiedziano, że mają już za sobą. Obaj zawodnicy udowodnili nam, że klasa jest trwała.

Czy Naesen jest nowym Vanmarcke?

Obraz
Obraz

Tak więc drugie miejsce na Milan-San Remo, ósme na E3-BinckBank i trzecie na Gent-Wevelgem. Dziesiąty na Omloop Het Nieuwsblad i drugi na 8. etapie Paris-Nice.

Spójność nie jest problemem dla Ollvera Naesena z AG2R La Mondiale, to wygrywanie jest problemem.

Jeszcze nie zasmakował na bruku Flandrii, mimo że wydaje się doskonale pasować do parkuru. Zaczyna mi przypominać Sepa Vanmarcke.

Vanmarcke jest wieczną druhną. Zawsze tam lub w okolicy w wiosennych klasykach, ale nigdy nie są w stanie odnieść wielkiego zwycięstwa, bez względu na to, czy jest to brak sprintu, niefortunny wypadek, czy niewłaściwa mechanika.

Miejmy nadzieję dla dobra Naesena, tak nie jest.

Fernando Gaviria jest naprawdę mądry i bezinteresowny

Obserwuj, jak Gaviria podąża za kołem kolegę z drużyny Kristoffa przez niewielką lukę na ostatnich 250m. Następnie obserwuj, jak siada, aby dać Kristoffowi skok w zawodach i skutecznie zakończyć wszelkie szanse Viviani na wygranie wyścigu.

Po pierwsze, jest to bardzo bezinteresowne dla sprintera. Inni sami poszliby na sprint, wiedząc, że nie mają szans na wygraną.

Po drugie, jest niezwykle inteligentny. Daje to Kristoffowi najmniejszą przewagę nad takimi zawodnikami jak Degenkolb i Naesen, ale ostatecznie to wszystko, co było potrzebne do wygrania wyścigu.

Gaviria ma wiele wyścigów, których potrzebujesz, aby odnieść sukces w wyścigach takich jak Flandria. Jeden do rozważenia na przyszłość.

Zalecana: