Trek-Segafredo lubi australijskie wyścigi, ale skupia się na wiosennych klasykach

Spisu treści:

Trek-Segafredo lubi australijskie wyścigi, ale skupia się na wiosennych klasykach
Trek-Segafredo lubi australijskie wyścigi, ale skupia się na wiosennych klasykach

Wideo: Trek-Segafredo lubi australijskie wyścigi, ale skupia się na wiosennych klasykach

Wideo: Trek-Segafredo lubi australijskie wyścigi, ale skupia się na wiosennych klasykach
Wideo: Trek-Segafredo: Wystarczy jeden dzień 2024, Może
Anonim

Pozytywne zaklęcie dla zespołu kobiet pomaga budować spójność w nowym składzie przed powrotem do europejskich wyścigów

Nowy kobiecy zespół Trek-Segafredo znakomicie rozpoczął sezon wyścigowy, wygrywając wiele wydarzeń w australijskim kalendarzu wyścigów i pokazując, że jest jednym z zespołów wystarczająco silnych, by przejąć kontrolę nad wyścigiem światowej klasy opozycja.

Nowy zespół często pojawia się z nierealistycznymi oczekiwaniami, napędzanymi optymizmem sponsorów i personelu, ale nowy skład przekroczył oczekiwania, wywierając znaczną presję na inne obecne zespoły, w tym na Australijczyków w formie, którzy tworzą Mitchelton- Scott.

Pomimo dobrych wczesnych powrotów, dyrektor sportowa Trek-Segafredo Ina-Yoko Teutenberg nie wywierała niewielkiej presji na swoich podopiecznych w tych wstępnych etapach składu.

„Nie chciałem, żeby dziewczyny były tu super wysportowane” – powiedział Teutenberg. „Nie sądzę, żeby ktokolwiek zrobił coś zbyt odmiennie od tego, co zwykle robi.

'Używają tego, aby uzyskać intensywność i sprawność. Sezon europejski jest zbyt długi, nie możesz tu osiągać szczytów i myśleć, że pojedziesz do Europy i będziesz rywalizować przez resztę roku.”

Trek Bikes, jako marka, ma silną pozycję na australijskich letnich wyścigach, ze straganami, namiotami i markowymi pokazami na wszystkich głównych wyścigach.

Dla kobiecej drużyny Trek-Segafredo decyzja o dołączeniu do męskiej drużyny i pozostaniu z nimi przez prawie cały styczeń pojawiła się bardzo wcześnie w planowaniu sezonu.

„Zaraz na początku”, powiedział Teutenberg, gdy został zapytany, kiedy zapadła decyzja o przyjeździe do Australii. „Chłopaki [drużyna mężczyzn] wyjeżdżają na początek sezonu męskiego z pierwszym wyścigiem WorldTour i [zespół kobiet] chcieli być reprezentowani wcześnie w wyścigach UCI.

„Więc gdy zespół zaczął iść do przodu, stało się jasne, że wyjedziemy do Australii”.

Trek-Segafredo wkroczyli na scenę z dużym wpływem, zabezpieczając podpisy niektórych z największych nazwisk w sporcie. Były zwycięzcy Ronde van Vlaanderen, Elisa Longo-Borghini i Ellen van Dijk, Mistrzyni Świata 2015 Lizzie Deignan i zdobywczyni podium 2016 World Championship Road Race Lotta Lepisto stanowią trzon bardzo utalentowanego składu jeźdźców.

'Trek naprawdę wspiera nas w 100 procentach - powiedział Teutenberg. „Jest duży budżet i wszystko wokół niego. Mamy naprawdę dobrych jeźdźców, więc powinniśmy być konkurencyjni.

'Boels to wciąż drużyna do pokonania, są najlepsi z kilkoma naprawdę dobrymi zawodnikami, kupili naprawdę dobrych zawodników. Mam nadzieję, że uda nam się tam wyjść, znaleźć sobie przerwy i wygrać kilka dużych wyścigów.'

Wczesny sezon w Australii polega na stworzeniu fundamentów pod głośne wyścigi w Europie. Wyścigi takie jak Strade Bianche, Ronde van Drenthe i Tour of Flanders mają dla drużyny większe znaczenie niż etap w wiejskiej Australii.

„Teraz to wiosenne klasyki” – powiedział Teutenberg o bezpośrednich celach drużyny. „Później przejdziemy do następnych celów, ale pierwsze z nich to wiosenne klasyki”.

Teutenberg jest nadal czczona jako legenda tego sportu, znana z tego, że wnosi do swoich wyścigów twardy, agresywny styl. Nowo utworzona drużyna Trek-Segafredo nie będzie miała takiego samego podejścia, z bardziej pragmatyczną oceną tworzącą podejście, które będzie stosować w nadchodzących wydarzeniach.

'Musisz ścigać się w sposób, który ma sens. Wszystko zależy od tego, jaki jest wyścig, jacy zawodnicy są w formie” – powiedział Teutenberg.

'Na pewno nie chcesz się ukrywać i czekać, aż coś do nas przyjdzie, ponieważ to się nigdy nie wydarzy. Musisz wyjść i ciężko pracować, aby wygrać wyścigi, będziemy musieli zobaczyć, co dzieje się z innymi zespołami, ale na pewno nie zamierzamy się ukrywać”.

Jeśli chodzi o reputację, można by się spodziewać, że taka zawodniczka jak Elisa Longo Borghini będzie tam z Amandą Spratt (Mitchelton-Scott). Ekstremalne upały sprawiły, że wielu kolarzy Trek-Segafredo zmagało się w Tour Down Under, ale od tego czasu podczas kolejnych wyścigów odbijali się w chłodniejszych warunkach.

'Walczą, a to była część tego, że nie byli tak dobrzy, jak mogli. Ale w Australii są światowej klasy jeźdźcy, a najważniejsze jest to, że Spratt jest trudny do pokonania” – dodał Teutenberg.

'Wymyślili, jak organizować różne części roku, w których ścigają się tutaj, ponownie zrobić sobie przerwę, a następnie pojechać do Europy i tak dalej.

'Mają w tym tak duże doświadczenie przez lata. Była na podium świata. Ponieważ Spratty była przygotowana do tych wyścigów, nigdy nie było niespodzianką, że wygrała Tour.”

Pozytywne wyniki to jedno, ale głównym celem wyścigów było łączenie się w spójną jednostkę na drodze, dość szybki proces, który musiał przebiegać w stresie związanym z wyścigami.

„Dobrze się odnaleźli, pracując ze sobą i komunikując się ze sobą” – powiedział Teutenberg. „To poszło szybciej, niż myślałem, że będzie i mam nadzieję, że nadal będzie dobrze, gdy spotkamy resztę zespołu w Europie.

'Europejskie wyścigi są zawsze nieco trudniejsze, ponieważ jest więcej chaosu niż tutaj. Od tej części podróż była całkiem niesamowita, odkrywanie, kim są ludzie, co robią i kto będzie swego rodzaju liderem na drodze”.

Dzięki już skutecznemu zespołowi w wyścigach na początku sezonu nie ma wątpliwości, że jakakolwiek poprawa sprawi, że Trek-Segafredo stanie się jednym z najniebezpieczniejszych zespołów na WorldTour kobiet.

Zalecana: