Tom Pidcock opowiada o nieprzyjaznej rywalizacji, zawodach Cyclocross Nationals w ten weekend i pogoni za kolejnym brukiem

Spisu treści:

Tom Pidcock opowiada o nieprzyjaznej rywalizacji, zawodach Cyclocross Nationals w ten weekend i pogoni za kolejnym brukiem
Tom Pidcock opowiada o nieprzyjaznej rywalizacji, zawodach Cyclocross Nationals w ten weekend i pogoni za kolejnym brukiem

Wideo: Tom Pidcock opowiada o nieprzyjaznej rywalizacji, zawodach Cyclocross Nationals w ten weekend i pogoni za kolejnym brukiem

Wideo: Tom Pidcock opowiada o nieprzyjaznej rywalizacji, zawodach Cyclocross Nationals w ten weekend i pogoni za kolejnym brukiem
Wideo: Descent Disciples ||Vol 13|| Tom Pidcock vs. The Fish 2024, Kwiecień
Anonim

Przed Cyclocross National Championships, które odbędą się w ten weekend, Tom Pidcock patrzy w przyszłość na resztę swojego sezonu i wyścigi, które ma nadzieję wygrać

Tom Pidcock wystartuje w niedzielnych Mistrzostwach Krajowych w Cyclocrossie jako obrońca tytułu do lat 23, ale zmiana formatu oznacza, że może to być zupełnie inny wyścig niż zeszłoroczny w hrabstwie Durham, do którego wyjechał utalentowany nastolatek. wygrana solo.

W tym sezonie zarówno mężczyźni, jak i kobiety U23 dołączyli do swoich Elite. Oznacza to, że w harmonogramie każdego wyścigu jest więcej czasu na rozwiązanie problemu braku równowagi płci, jeśli chodzi o liczbę kategorii ściganych przez zawodniczki – chociaż elity nadal nie ścigają się przez całą godzinę, jak mężczyźni.

W związku z tym, 19-letni Pidcock będzie towarzyszył znacznie starszym kolarzom na linii startu ostatniego wyścigu podczas Mistrzostw Narodowych, ale jego zdaniem większość talentów należy znaleźć wśród Kontyngent U23.

„Powiedziałbym, że młodzież do lat 23 jest faworytem do zwycięstwa” – mówi Kolarzowi z obozu treningowego w Gironie, po czym wymienia mnóstwo młodych brytyjskich talentów przełajowych.

Zawodnicy wezmą udział w specjalnie zbudowanym torze w Cycloparku niedaleko Gravesend w Kent, parku, na którym Pidcock wcześniej się nie ścigał.

„Nie znam się na tym, ale zapoznanie się z 1,5-kilometrowym torem czy czymkolwiek to nie zajmie dużo czasu”, mówi.

Dla kogoś, komu wydaje się, że zwycięstwo przychodzi tak łatwo – czy to na torze przełajowym, czy pokonując mistrzów Tour de France na szczytach w trasie – łatwo byłoby popaść w samozadowolenie, ale Pidcock traktuje Mistrzostwa Narodowe bardzo poważnie i bardziej niż jakakolwiek inna rasa.

„W piątek przylatuję do Londynu, a w sobotę wybieram się na tor” – wyjaśnia. „Przyleciałbym normalnie w sobotę, ale to ważny wyścig, więc upewnię się, że wszystko jest w porządku i że zregenerowałem się po locie i wszystkim”.

Rywalizacja na światowym poziomie

Oficjalnie nie dokonano jeszcze wyboru drużyny, która British Cycling pojedzie na Mistrzostwa Świata w Kolarstwie Przełajowym w Danii w lutym, ale byłoby to rażącym pominięciem, gdyby Pidcock nie znalazł się na liście.

To pole, z którym jest zaznajomiony po rundzie Pucharu Świata, na której odniósł zwycięstwo solo. „Właściwie ścigaliśmy się tam w zeszłym roku w Pucharze Świata. Był tylko ten wyścig i kilka innych, w których wygrałem sam.”

Jego największym rywalem o tęczową koszulkę będzie prawdopodobnie Belg Eli Iserbyt, a ta rywalizacja nie zawsze była najbardziej przyjacielska.

„Nie rozmawiamy”, mówi Pidcock zapytany, czy na mecie pozostała jakaś animozja. „Myślę, że w zeszłym roku, kiedy pokonałem go w Pucharze Świata i tak dalej, nie był szczęśliwy i zrobił kilka głupich komentarzy w prasie.

„To było Euro, kiedy natknął się na mnie w sprincie, a stamtąd po prostu nie rozmawialiśmy”. Szczęśliwy, że jego wyścigi mówią wszystko, Pidcock dodaje: „Tak naprawdę nie przeszkadza mi to”.

Niezależnie od tego, jak bardzo ich brak związku może być, ponieważ dwóch najlepszych zawodników na poziomie U23 dla jednego z nich odrzucenie groźby drugiego byłoby nierozważne.

„Na pewno będzie dobry na Mistrzostwach Świata i na pewno będzie moim największym rywalem, jak sądzę” – mówi Pidcock o swoim sparingpartnerze. „Miał upadek, ale myślę, że wrócił do formy. W wyścigach elitarnych jest w pierwszej piątce, więc zdecydowanie wrócił do formy.”

Wielkie w Belgii

Cyclocross jest narodową tkanką Belgii, a Pidcock jest jedną z najszybciej wschodzących gwiazd sportu, więc czy to oznacza, że zostaje zatrzymany na ulicy z dala od wyścigów?

„W Belgii? Tak, czasami. W porządku, myślę, że nie różni się to od sytuacji, gdy ludzie podchodzą do ciebie na wyścigu, w którym wszyscy wiedzą, kim jesteś.

'Czasami jest fajnie, ale czasami chcesz po prostu kontynuować to, co robisz, bez wiedzy ludzi, kim jesteś.'

Jego sukces na poziomie Pucharu Świata w tym sezonie polepszył jego profil, a jeszcze jedno zwycięstwo zakończy ogólne zwycięstwo w tym roku.

Po zakończeniu sezonu przełajowego Pidcock powróci na drogi, a jego celem na pierwszą połowę sezonu jest zdobycie większej chwały na brukowanych torach rolniczych w północnej Francji.

Minęły prawie dwa lata, odkąd wrócił z późnego przebicia, aby wygrać Junior Paris-Roubaix, ale nie spoczął na przeszłych chwałach. Pomimo wyścigu juniorów odbywającego się rano w wyścigu zawodowców mężczyzn, edycja U23 jest cieplejsza i odbywa się w czerwcu.

„Tak, ścigam się w Roubaix i to mój ostatni wyścig przed przerwą w środku sezonu” – mówi. „Plan jest taki, żeby zrobić sobie przerwę po Roubaix i ponownie nabrać sił, aby być dobrym na Mistrzostwach Świata, oczywiście dlatego, że jest to wyścig u siebie”.

Pidcock opowiada o swoich nadziejach i oczekiwaniach związanych z Mistrzostwami Świata 2019 w Yorkshire w części II wywiadu, który można przeczytać tutaj

Zalecana: