Co najnowsze badanie salbutamolu oznacza dla Froome

Spisu treści:

Co najnowsze badanie salbutamolu oznacza dla Froome
Co najnowsze badanie salbutamolu oznacza dla Froome

Wideo: Co najnowsze badanie salbutamolu oznacza dla Froome

Wideo: Co najnowsze badanie salbutamolu oznacza dla Froome
Wideo: How Do Drugs Work: Salbutamol 2024, Kwiecień
Anonim

Ochrona salbutamolu firmy Froome staje się silniejsza dzięki nowym badaniom, które twierdzą, że test WADA na salbutamol jest zasadniczo wadliwy

Niedawne badania dodatkowo wzmocniły obronę Chrisa Froome'a przed możliwą sankcją w związku z niekorzystnym wynikiem analizy (AAF) za nadmierny poziom salbutamolu w jego moczu, twierdząc, że system testowy jest zasadniczo wadliwy.

Froome przekroczył dozwolony limit salbutamolu w moczu, ustalony na 1 000 ng/ml. Froome zarejestrował stężenie 2000 ng/ml. Limit 1000 ng/ml ma odzwierciedlać maksymalną dawkę 1600 mikrogramów na 24 godziny.

Przyjmuje się, że zależność między dawką a odczytem nie jest liniowa (na przykład zgodnie z tym badaniem), chociaż uważa się, że dozwolona dawka nie może prowadzić do niekorzystnych wyników.

Początkowo zgłoszone przez The Times, badanie opublikowane w British Journal of Clinical Pharmacology zatytułowane „Bezskuteczność obecnej kontroli antydopingowej salbutamolu w moczu”, twierdzi, że w rzeczywistości dozwolona dawka może spowodować stężenie moczu wystarczająco wysokie, aby wywołać AAF.

W szczególności naukowcy przeprowadzili symulacje na podstawie literatury na temat wchłaniania leku u ludzi i psów. Zgodnie z tą symulacją 15,4% testów spowodowało przekroczenie limitu 1 000 ng/ml pomimo dawkowania mieszczącego się w dopuszczalnych parametrach.

To badanie pojawiło się po niedawnej rewizji AAF Froome'a. Zgodnie z nowymi przepisami WADA dokonano rekompensaty za stężenie moczu i odwodnienie, w wyniku którego poziom Froome'a został obniżony do 1429 ng/ml zamiast 2000 ng/ml. Jednak nadal jest daleko na północ od limitu 1000 ng/ml.

Obrona Froome jest obecnie prowadzona przez Mike'a Morgana, londyńskiego prawnika, który skutecznie bronił Lizzie Deignan przed możliwym zakazem trzech naruszeń dotyczących miejsca pobytu w 2016 roku.

W tym przypadku ciężar dowodu niewinności spoczywał na obronie, a nie na badaniu przez WADA możliwości niedokładnego ustalenia. Stąd spekulacje, że Team Sky przygotowuje własne badanie farmakokinetyczne, aby odtworzyć jego AAF w dozwolonych dawkach.

Jednak artykuł badawczy był również bardzo krytyczny wobec tego modelu odwołania. „Niniejszym WADA przenosi odpowiedzialność za usunięcie błędów w przepisach opracowanych przez samą WADA na sportowca. Stworzenie takiego badania i uzyskanie pożądanego rezultatu zajmie co najmniej miesiące. A nawet jeśli sportowiec udowodni swoją niewinność, może to już poważnie zaszkodzić reputacji (patrz sprawa Froome)” – napisali naukowcy.

To samo centrum badawcze, Centre for Human Drug Research w Leiden w Holandii, przeprowadziło w zeszłym roku badanie, w którym stwierdzono, że systemowe stosowanie EPO w kontrolowanych zawodach wspinaczkowych nie spowodowało zwiększenia wydajności.

Granice i korzyści

Oprócz krytyki samych testów, w badaniu skrytykowano również szersze anaboliczne korzyści salbutamolu dla sportowców. Twierdził on: „Te problemy, w połączeniu z wątpliwym twierdzeniem o jego anabolicznym działaniu, prowadzą nas do wniosku, że duży wysiłek związany z testowaniem powinien zostać ponownie rozważony”.

W wywiadzie dla Cyclist Olivier Rabin, starszy dyrektor ds. nauki i stosunków międzynarodowych w WADA, bronił poglądu WADA, że salbutamol ma potencjalnie właściwości anaboliczne.

„Przeprowadzono kilka badań, w tym na modelach zwierzęcych, które wykazały, że agoniści beta-2, tacy jak salbutamol, mogą mieć wpływ na masę mięśniową”, powiedział.

Wielokrotnie wykazano, że salbutamol nie ma przewagi w zakresie normalnie zalecanych dawek. „Wiemy, że przyjmowanie inhalacji salbutamolu w dawce 800 mikrogramów na 12 godzin nie poprawia wydajności” – powiedział Rabin. WADA uważa jednak, że większe dawki w różnych formach mogą przynieść korzyści.

'Mamy górną granicę, ponieważ mamy wiele publikacji pokazujących, że ogólnoustrojowe stosowanie antagonistów beta-2 [środków rozszerzających oskrzela], w tym salbutamolu, może poprawiać wydajność - mogą być środkami anabolicznymi, jeśli są przyjmowane ogólnoustrojowo [co oznacza wstrzyknięcie lub spożycie pigułki, ale nie inhalatora]”, powiedział Rabin o stanowisku WADA.

Wysoka zawartość moczu może wskazywać, że inhalator mógł być stosowany ogólnoustrojowo, a nie normalnie, uważa WADA.

Jednak rzeczywisty limit ustalony przez WADA jest określony przez maksymalne dawki zalecane przez firmy farmaceutyczne produkujące lek. Są one wdrożone nie po to, aby uniknąć oszustw, ale aby zniechęcić osoby cierpiące na astmę do używania zbyt dużej ilości salbutamolu w celu opanowania astmy, która wymaga silniejszego leczenia.

WADA opiera się na tych wytycznych, ponieważ chociaż istnieją dowody na to, że stosowanie ogólnoustrojowe może mieć działanie anaboliczne, nie przeprowadzono wystarczających badań, aby wykazać konkretną dawkę, która zapewniłaby wzrost wydajności.

Wątpliwości rzucane na możliwe korzyści salbutamolu poprawiające wydajność w połączeniu z możliwymi błędami testowymi bez wątpienia odegrają ważną rolę w obronie Froome'a.

Obrona

Sprawa Salbutamolu Froome’a już okazuje się jedną z najbardziej złożonych w ostatnich latach. AAF nie stanowi tradycyjnego naruszenia dopingu, ponieważ salbutamol jest „substancją określoną”, a nie wyłącznie „substancją zabronioną”. Dlatego nie otrzymał tymczasowego zawieszenia i mógł kontynuować wyścigi.

Podczas gdy wyniki badania farmakokinetycznego wydają się jasne dla Froome'a, badanie z British Journal of Clinical Pharmacology twierdziło, że na podstawie ich symulacji może być potrzebna duża liczba prób, aby uzyskać ten sam wynik u dowolnej osoby, proces, który, jak twierdzili naukowcy, byłby „drogi i czasochłonny”.

Jeśli obrona Froome'a okaże się skuteczna i polegać na „podstawowych wadach” samego systemu testowego, może to mieć znaczące konsekwencje dla tych, którzy zostali już sankcjonowani za przekroczenie limitu salbutamolu.

Obejmuje to:

  • Diego Ulissi z Team Lampre-Farnese Vini podczas Giro d'Italia 2014. Zarejestrował poziom 1 900 ng/ml. Początkowo wydano mu dwuletni zakaz, ale w postępowaniu odwoławczym czas ten został skrócony do dziewięciu miesięcy.
  • Alessandro Petacchi z Team Milram w 2007 roku. Zanotował poziom 1,352 ng/ml. Początkowo został oczyszczony przez Włoską Federację Kolarską, powołując się na błąd człowieka. WADA odwołała się od tego i został zbanowany na rok.

  • Alexandre Pliuschin, mołdawski zawodnik Team Synergy Baku w 2014 roku. Szczegóły nie są dostępne dla poziomu salbutamolu, który odnotował, ale został zawieszony na sześć miesięcy.

Wygląda na to, że sprawa obrony nie ma określonego harmonogramu, więc nie jest jasne, jak długo może trwać.

Jeżeli sprawa obrony Froome'a zakończy się niepowodzeniem, prawdopodobne jest, że badanie zwiększy siłę apelacji w Sądzie Arbitrażowym ds. Sportu.

Bez względu na ostateczny wynik, jak widzieliśmy w przypadku sprawy Tysona Fury'ego przeciwko pozytywnemu testowi UKAD, biorąc pod uwagę głośny charakter sprawy, bitwa prawna może okazać się zbyt kosztowna dla WADA.

Zalecana: