Życie to coś więcej niż jazda na rowerze: Luke Rowe wraca po kontuzji

Spisu treści:

Życie to coś więcej niż jazda na rowerze: Luke Rowe wraca po kontuzji
Życie to coś więcej niż jazda na rowerze: Luke Rowe wraca po kontuzji

Wideo: Życie to coś więcej niż jazda na rowerze: Luke Rowe wraca po kontuzji

Wideo: Życie to coś więcej niż jazda na rowerze: Luke Rowe wraca po kontuzji
Wideo: Jeździsz z wyprostowanymi w łokciach rękami? Obejrzyj to koniecznie #Bikrfitting 2024, Kwiecień
Anonim

Po złamaniu obu nóg podczas wieczoru kawalerskiego swojego brata, Luke Rowe opowiada nam o swoim powrocie do zdrowia i ominięciu Spring Classics

Minęło prawie sześć miesięcy odkąd Luke Rowe (Team Sky) złamał prawą nogę podczas raftingu na wieczorze kawalerskim swojego brata w Pradze. Incydent spowodował, że Rowe doznał 25 oddzielnych złamań i musiał mieć włożony metalowy pręt, aby ponownie złożyć kość piszczelową.

Fizyczne obrażenia spowodowane tak poważnymi obrażeniami mogą z łatwością samoistnie zakończyć karierę, ale skutki psychologiczne mogą być równie szkodliwe. Po doznaniu kontuzji wielu czołowych sportowców pogrążyłoby się w świecie zwątpienia w siebie, zastanawiając się, czy kiedykolwiek uda im się powrócić do poziomu, na którym kiedyś byli.

Jednak 27-letniemu Walijczykowi ten wydłużony czas poza „cyrkiem” pozwolił mu spojrzeć z nowej perspektywy na świat kolarstwa.

„Życie to coś więcej niż jazda na rowerze” – mówi Rowe o swoim czasie spędzonym na uboczu. „Wychodząc z cyrku wyścigów, potem treningów, potem wyścigów, możesz wycofać się z jazdy na rowerze i spojrzeć na rzeczy z innej perspektywy.

'Nie oglądałem dużo wyścigów [początkowo] i nie chodziłem na żadne wyścigi. Muszę wrócić do Cardiff i omówić kilka rzeczy. Kiedy zawsze jesteś w pierwszym rzędzie, możesz łatwo się w to wciągnąć”.

Choć mógł cofnąć się o krok od świata profesjonalnego kolarstwa, Rowe zawsze był zdeterminowany, aby jak najszybciej odzyskać siły.

Minęło zaledwie pięć tygodni i dwa dni, zanim jego partner przywiózł go z powrotem na siłownię, aby rozpocząć rehabilitację. Niedługo potem siedział na turbotrenerze, najpierw pedałując jedną nogą, a potem w rytm obu, choć z gipsem nadal owiniętym wokół zranionej nogi.

Gdy tylko odpadła obsada, trening nabrał tempa dzięki sesji na basenie, zwiększonej pracy na siłowni i większej ilości czasu na Zwift. To pragmatyczne podejście do poprawy było jedynym sposobem dla Rowe.

'Musiałem tylko zacząć i czekać. Jak tylko przyjąłem tę mentalność i podniosłem brodę, wszystko zmieniło się w pozytyw, ponieważ wszystko, co zrobiłeś, było progresją”.

Nadchodzi sezon

Perspektywa powrotu Rowe do szeregów Team Sky to rzadka pozytywna wiadomość w tych kilku trudnych miesiącach dla zespołu.

Sprawa salbutamolu Chrisa Froome'a nadal wisi nad zespołem jak ciemna chmura, a nieobecność Froome'a na tegorocznym Tour de France jest realną możliwością. Byłby to poważny cios dla Team Sky, nieważne, gdyby byli również zmuszeni obejść się bez swojego kapitana drogowego Rowe.

Jednak powrót do wyścigu nie jest priorytetem dla Rowe. Chociaż docenia wagę wyścigu i wcześniej wyrażał swoje ambicje, by wziąć udział w tegorocznym Tourze, zdaje sobie sprawę z ryzyka przedwczesnego powrotu.

„Mimochodem powiedziałem, że chciałbym jeździć w tegorocznym Tourze, ale to dlatego, że zawsze jest to mój główny cel w roku, po klasykach”, powiedział Rowe.

'Byłem na Tour trzy razy i trzy razy wygraliśmy. Więc teraz patrzę na to i mówię, że jeśli dobrze mi idzie, jeśli nie, to nie koniec świata, są inne wyścigi”.

'Najgorsze, co mogę zrobić, to pobiec z powrotem, więc po prostu zobaczę, dokąd zabierze mnie ta kolejka górska.'

Jednym z miejsc, w którym Rowe na pewno nie zabierze, jest tegoroczny wiosenny klasyk, a Walijczyk przyznaje, że ciężko będzie siedzieć na uboczu wyścigów, które w przeciwnym razie mógłby wygrać.

'Kiedy doszło do złamania nogi, na początku nie czułem, że czegoś mi brakuje, ale wiem, że jak tylko klasyka zacznie się od Omloop (Het Nieuwsblad), a potem do Tour of Flanders i Paris-Roubaix, zacznie boleć.

'Jestem pasjonatem tych wyścigów, kocham je i zdarza mi się też być w nich w połowie przyzwoicie. Będę tęsknić za byciem w samym środku tego i na pewno będzie to trudne do zniesienia.”

Zalecana: