Były kolarz górski Ondrej Cink opowiedział nam o przejściu na szosę i niecierpliwym czekaniu na swój pierwszy Tour de France
Ondrej Cink to 26-letni kolarz, który właśnie został wybrany do składu Bahrain-Merida na Tour de France 2017. Nie ma w tym nic niezwykłego. Nie jest nawet szczególnie młody jak na debiutanta, Eddy Merckx zdobył swój pierwszy tytuł w wieku 24 lat w 1969 roku.
To, co wyróżnia Czecha, to fakt, że na szosie jeździ dopiero od stycznia iw ten weekend wystartuje w największym wyścigu na świecie.
Do końca sezonu 2016 Cink był pełnoetatowym kolarzem górskim przełajowym dla Meridy. Połączenie z marką rowerową i współsponsorem zespołu WorldTour Bahrain-Merida ułatwiło mu przejście do zespołu szosowego.
„To szaleństwo!” Cink powiedział podczas premiery nowego roweru aero Merida Reacto Team-E.
'Jeżdżę dopiero pół roku i nie spodziewałem się, że pojadę - w pierwszym roku - Tour France.'
Pomimo tego, że skupiał się na XC, dopóki nie zmienił dyscypliny, Cink mówi, że „zawsze jego marzeniem” było jeżdżenie w Tour.
Zaledwie kilka dni przed Wielkim Wyjazdem w Dusseldorfie, Cink zaczynał patrzeć w przyszłość na ogrom tego, co miał zamiar podjąć.
„Jestem podekscytowany na początek, ale też trochę zdenerwowany” – powiedział Cink. W rzeczywistości nie miał zbyt wiele czasu, aby się denerwować, ponieważ został poinformowany o swojej selekcji dopiero dziewięć dni przed tym, jak zamierza zjechać z rampy podczas otwarcia czasówki.
'Trenowałem się do selekcji do Vuelty, ale zrobiłem kilka dobrych obozów treningowych na Teneryfie, a potem prosto na Tour de Suisse.'
Cink wyszedł z finału w pierwszej 20 w trudnym wyścigu w Szwajcarii, jeszcze bardziej pokazując swój potencjał na szosie i ten wyścig zakończył sekwencję, która doprowadziła do jego wyboru.
„Myślę, że teraz jestem w dobrej formie”, powiedział rzeczowo. „Ale nigdy nie brałem udziału w Grand Tour, więc nie wiem, jak będę się czuł w trzecim tygodniu”.
Dwa, odpowiednio skromne, cele zawodnika to ukończenie pierwszego Grand Touru i odgrywanie przez cały czas roli zespołowej.
Jednak zapytany o potencjał osobistej chwały był otwarty na pomysł odejścia ze swojego pierwszego Tour de France ze zwycięstwem etapowym.
'Zawsze jest jakaś szansa, aby uciec i spróbować wygrać. Ale zobaczymy.
Zdjęcia dzięki uprzejmości Meridy